Mam przydomową przepompowni ścieków, która jest podłączona do kanalizacji ciśnieniowej. Pompa inwap Orkan.
W dniu dzisiejszym zaliczyłem dziwną awarię - pod ciśnieniem wyskoczyła rura pe 40 z kolana pe. Niestety to kolano było przed zaworem zwrotnym więc do mojej przepompowni cifaly się ścieki z całej wsi. Mało przyjemna sytuacja. Co dziwniejsze taka awaria ma miejsce już drugi raz. Instalator zarzeka się, że złączki zostały prawidłowo dokręcone i nie ma pojęcia dlaczego puszczają.
Złączki niby markowe pipelife, które teoretycznie wg producenta powinny wytrzymać 16 barów. W sieci według zakładu gospodarki komunalnej ciśnienie maksymalne to 10 barów.
Ktoś może ma jakieś doświadczenie w eksploatacji takiej kanalizacji i mógłby podpowiedzieć co można zrobić z tym fantem?