Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNawet jeśli kopnie, to przecież nie zabije a zawsze jedno doświadczenie więcej. Świecę chwytasz przez grubą suchą szmatę, dotykając do silnika uziemiasz ją i starujesz kosiarkę. Widzisz iskrę, lecz nie wiesz czy jest we właściwym momencie. Jeśli przerywacz jest mechaniczny (młoteczek i kowadełko) to ustawiasz żaróweczką. Otwarcie przerywacza zaświeca żaróweczkę, najczęściej powinno to być kilka stopni przed ZZ (kąt wyprzedzenia zapłonu). Kto przygodę z motoryzacją zaczynał od Syreny czy Malucha, ten wie w czym rzecz.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa p.....lę!! Nie czuję się Ramzesem, żyć mi się chce (choć niekiedy nachodzą mnie wątpliwości czy warto? ) , trochę mojego koleżeństwa jeszcze żyje ale młodsi bez wizyty w serwisie ni hu, hu? Kilka dni temu na DW36X widziałem autko zaparkowane na niewidocznym zakręcie + wzniesienie + podwójna ciągła, trójkat ostrzegawczy 15 metrów z tyłu, bo mnie powietrze z lewego przodu ujszłooo. Buuuuu. Fakt, kapeć jak wół, lecz do cholery 50 czy 100m można było podjechać i stanąć furką na poboczu zostawiając tylko lewy bok na asfalcie aby było jak lewarek ustawić. Koleś obok wisi na komórce i wzywa pomoc drogową. Smarkacze już koła zmienić nie potrafią, gdy ja bajtlem będąc sam przekładałem opony w Syrenie. Lewarek, klucz, spuszczenie powietrza, dwie łyżki po pół metra, zmiana opony, dwieście pięćdziesiąt razy pompką, koło na oś. I tak cztery razy. A oponki były twarde jak kartofle, nie takie mięciutkie jak obecnie. Dziś to wyuczona bezradność. Za to właściwe pieśni śpiewać umieją czy raczej umią.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNasz Dziennik
"Z logiką jest tak, że gdy ktoś jej nie rozumie, to zwykle też nie rozumie że jej nie rozumie"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOK, szlag z ZUSem bo i tak musze dalej płacić zdrowotne choć przychodnie odwiedzam prywatnie. Lecz do diabła jakieś elementarne zasady bezpieczeństwa na drodze ( i wszędzie ) powinny obowiązywać. Jeśli koła odpadną to stoję na środku drogi, ale dopóki fura stoi na kołach to można ją przemieścić nieco do przodu lub ze dwa metry w bok. Wystarczy użyć to małe, szare, pofałdowane. Czy dożyję czasów że moje wnuki w szkole, z podstawy programowej dowiedzą się czegoś istotnego oprócz kluczowych kwestii że Mickiewicz/Słowacki/.... wielkim poetą był?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSerwis?
Nasz Dziennik
"Z logiką jest tak, że gdy ktoś jej nie rozumie, to zwykle też nie rozumie że jej nie rozumie"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKosiarz umysłów nie raczył się zorientować (nie dał odgłosu paszczą) czy kosiarka ma przerywacz mechaniczny czyli nastąpiło normalne zużycie eksploatacyjne styków przerywacza wymagajace okresowej regulacji. A może to diszel? Czyli silnik Diesla ze samoczynnym zapłonem i zapala się niczym stary Ursus vel Lanzbuldog?
https://www.youtube.com/watch?v=3kChhD94N0w
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPamiętam takiego gdy na przełomie lat 50/60 takim Ursusem rozbierano zabudowania fabryczne widoczne z domu. Odległość na oko 120m, ze 20 m niżej czyli widok prawie jak z loży w kinie. Na hak z tyłu mocowano linę i tą metodą zawalono mury i próbowano wyciągać jakieś zbiorniki z piwnic. Ciężar był zbyt duży czy kąt liny niewłaściwy albo operator o marnych umiejętnościach, bo kilkunastokrotne próby o mało co nie skończyły się tragicznie. Szarpnięcia liną stawiały traktor dęba i dopiero przednia oś podniesiona na chłopa czyli reflektory w niebo, sugerowały kierowcy konieczność naciśnięcia sprzęgła. Taki spektakl mieliśmy przez kilka dni. Obiekt musiał być zburzony, bo to poniemiecka fabryka była... Opuszczone/porzucone mienie poniemieckie... Ileż takiego majątku szlag trafił, to szkoda gadać.
Traktor był dokładnie taki:
https://www.youtube.com/watch?v=YJQHqP7wDyQ
Rozruch za pomocą kierownicy to był hicior, tego się nie zapomina. Akustyka donośna, przegrała tylko raz gdy pojawił się na szosie walec parowy - prawie jak parowóz! Mieszkaliśmy wtedy 2,5 km od końcowej stacji kolejowej i ponad 100 m wyżej, więc "parowóz" w takim miejscu to był ewenement.
https://www.youtube.com/watch?v=Lk2yNN9I1uE
Po takich wydarzeniach, do 1968 był spokój w okolicy...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych