Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	20200218_191002.jpg
Wyświetleń:	20
Rozmiar:	94,3 KB
ID:	445884

Witam, chciałbym usunąć z kuchni grzejnik ten ze zdjęcia.
Biedzie tam zabudowa kuchenna i trochę przeszkadza.Poza tym nigdy (dosłownie nigdy) z niego nie korzystaliśmy.
Początkowo plan był taki żeby zakręcić na tych śrubach i po prostu zdjąć.
Ale nie wiem jak to liczyłem, ale obok będzie zmywarka i zabranie mi dosłownie 2-3cm żeby sie zmieściła.
I teraz wyjścia sa 2: przerobić zabudowę (ale ona juz chyba jest gotowa i czeka na założenie), albo wywalić całkiem ten zawór i zaślepić te rurki z pexa zaraz przy ścianie. Wolałbym wyjście nr 2 ale nie wiem czy to nie będzie trochę bardziej skomplikowane.
CO mamy per mieszkanie bez pionów można zakręcić na klatce. Dowiadywałem sie we wspólnocie ogólnie nie ma problemu z usunięciem grzejnika. Ale czy jak zakręcę na klatce dopływ i wywalę ten zawór przyłączeniowy do duża mnie czeka powódź z calego mieszkania woda spłynie ? czy miska wystarczy ? Trzeba może będzie spuszczać wodę z całej klatki ? Czy w lato raczej i tak jest spuszczana ? CO mamy na zasadzie kotła gazowego w pomieszczeniu gospodarczym per klatka który podgrzewa wodę. Na klatce jest jakiś licznik energii cieplnej (bo liczy w julach) na każde mieszkanie osobno - żadnych podzielników i tego typu rzeczy.