Dziś rano wyjmując z szafki miskę zauważyłem na niej pełno, chmarę wręcz, pełzających, obrzydliwych stworzeń, których zdjęcia zamieszczam poniżej (niestety nie mam najlepszego aparatu, ale jedno ze zdjęć oferuje możliwości identyfikacyjne po przybliżeniu). Dodam, że wczoraj jeszcze ich nie było, a znalezione jak dotąd zostały w cukrze i właśnie na talerzach; nawet otwartych płatków stojących dosłownie obok cukru nie zaatakowały.
Proszę o pomoc, identyfikację i porady w pozbyciu się tego tałatajstwa.