Witam.
Kolejny dylemat - kominek i jego obudowa.
Rozmawiałem z dwoma fachowcami od montażu kominków, każdy z nich kilkunastoletnie doświadczenie i polecany przez klientów - i proponują 2 zgoła inne rozwiązania:
Jeden proponuje wykonanie obudowy z płyt PROMAT (krzemianowo-wapniowe), chwaląc, że jest to o wiele lepsze niż wełna itp., wytrzymuje 1000 stopni.
Drugi natomiast proponuje wykończenie tradycyjne: wełna + płyty KG czerwone (wełna niby porządna, nie marketowa, nic się z nią nie dzieje). Gani natomiast płyty jako materiał delikatny, że mogą pękać (np. przy drobnym uderzeniu) itp.
Zapytałem jeszcze w jednym z "salonów" kominkowych - i dostałem informację, że robią na wełnie (ale bez większego uzasadnienia).
No i ja jako laik, nie wiem kto ma rację i którą opcję wybrać.
Cenowo wychodzi dość podobnie, ok. 5.500 zł/brutto za obudowę z montażem (bez ceny wkładu).
Co do samego wkładu to też jeszcze nie mam wybranego na 100%, bo myślałem o "kratkach" VN700/480, jeden z wykonawców go nie poleca twierdzi, że lepszy MBO15 (choć znowu wg mnie MBO15 jest dość duży gabarytowo w stosunku do wielkości szyby).
A na to namieszał mi Hajduk Volcano 2PTh - wiem że znacznie droższy od 2 pierwszych, ale mają obecnie promocję i nie wychodzi aż tak drogo.
Możecie coś doradzić?
Który sposób montażu obudowy lepszy???