-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
Hej kochani
dalej drążę temat działek. Posiadanie działki, jak już się zdążyłam nauczyć, to warunek sine qua non budowy domu
Powiedzcie mi, czy mam koniecznie szukać działki budowlanej, czy może taniej będzie kupić rolną, rekreacyjną, siedliskową, a potem doprowadzić do statusu działki budowlanej. Domyślam się, że takie działki pewnie nie są uzbrojone. To wszystko trzeba brać pod uwagę przy szacowaniu kosztów. Może jednak ostatecznie manewr ten się opłaca. Czy macie jakieś doświadczenia w tym zakresie?
Pozdrawiam i czekam niecierpliwie.
Mordka
-
-
ELITA FORUM (min. 1000)
Jeśli zależy Ci na szybkim rozpoczęciu budowy nie pakuj się przypadkiem w działkę rolną (na długoterminową inwestycję ok.). Jej odrolnienie może nastąpić za rok, dwa, 3, 5, 10... Muszisz dokładnie wypytać się w gminie, ale to też żadnej pewności Ci nie da. I nie daj się zwieść temu, co będa mówili jej właściciele i agenci nieruchomości.
-
-
OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
To prawda. Kupowanie innej działki niż budowlana to loteria. Przed kupnem działki koniecznie wystąp o warunki zabudowy. A tylko dla działki budowlanej gmina ci je wyda. Gdyby można było przerobić działkę rolną na budowlaną to właściciel sam by to zrobił. W końcu czemu miałby odpuślić sobie tyle kasy.
-
DOMOWNIK FORUM (min. 500)
Święte słowa, święte słowa!
Moja przyjaciółka kupiła sobie rolną działkę w Lipkowie (przy Kampinosie), jej odrolnienie miało być kwestią dni... no może tygodni. Minęło już wiele lat a tamte działki w dalszym ciągu są rolne.
-
DOMOWNIK FORUM (min. 500)
Odrolnienie to kwestia zmiany miejscowego planu zagospodarowania, który to proces jest długotrwały. Najbardziej zainteresowani tym procesem są radni, którzy mają działki rolne. Akurat zaczyna się nowa kadencja samorządów i przez najbliższe 4 raty z pewnością zajmą się swoimi korzyściami.
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
A ja trochę sprawę skomplikuję. A jeśli chciałabym zbudować na gruncie rolnym (załóżmy że nie ma na nim zakazu budowy) bliźniak. To jak to będzie- czy budynek typu bliźniak jest traktowany jako jeden dom, czy jako dwa? A więc czy muszę mieć jeden hektar z kawałkiem, czy dwa (po jednym na każdą część domu)? A czy siedlisko może być budynkiem bliźniaczym?
-
DOMOWNIK FORUM (min. 500)
Kup normalną działkę budowlana i nie kombinuj!
Każda kombinacja to ryzyko, że się coś zdarzy (przepisy zmienią, sąsiad doniesie, gmina znarowi itp.). I potem zostaniesz na lodzie z bezużytecznym (dla Ciebie) kawałkiem ziemi.
-
ELITA FORUM (min. 1000)
Jeśli działka jest jeszcze rolna a w miejscowym planie zagospodarowania znajduje się na "terenie przeznaczonym pod budownictwo mieszkalne jednorodzinne" to oczywiście tak jakby była budowlana.
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
No dooobra, niech już będzie budowlana. Tak tylko pytałam, bo obiło mi się o uszy, że lidzie kupują działki o innym statusie i potem przekształcają, a w efekcie wychodzi taniej. Ale lepiej faktycznie nie kombinować.
-
ELITA FORUM (min. 1000)
Nie tylko status ziemi jest ważny.
Zgadzam się z poprzednikami - jeżeli nie traktujesz zakupu ziemi jako inwestycję długoterminową a jedynie szukasz kawałka ziemi dla siebie (aby w przewidywalnym terminie coś tam wybudować) - kup budowlaną.
Warto zwrócić uwagę na media. Bez kanalizacji i wodociągu da się przezyć, gaz ziemny w dalszym ciagu to luksus. Jest za to jeden element, na który TRZEBA zwrócić uwagę : PRĄD. I nie daj sie zwieść ogłoszeniom typu: prąd na sąsiedniej działce, niedaleko itp. Żądaj od sprzedającego przydziału mocy z zakładu energetycznego dla działki z określonymi warunkami uzyskania energii (no chyba, ze na działce stoi skrzynka z prądem - wtedy można sobie to odpuścić). Oczywiście budowanie bez prądu jest możliwe (spytaj ckwadrat ) - ale zamieszkanie już chyba nie. Poza tym jest to bardzo uciążliwe.
-
-
PS. Jeśli miałbym przy zakupie działki taką wiedzę jak teraz to NA PEWNO nie kupiłbym działki bez prądu. Po pierwsze, sam się dałem oszukać agentce nieruchomości - prąd miał być lada tydzień po zakupie działki a ZE dał mi termin 2 lata i wcale nie mam pewności, że go dotrzymją. Po drugie, przerażające są opowieści innych, którzy bezskutecznie walczą latami (!) z ZE o prąd i nawet sprzedają z tego powodu działki (zobacz dziennik am . Po trzecie, jak sobie teraz pomyślę, że cała "ciężka" budowa wisiała na maleńkim agregacie to włos trochę mi się jeży. Przecież agregat mógł się popsuć, mogli go ukrasć i... przestój gotowy, ekipa wkurzona, jakiś etap w najważniejszym momencie zatryzamny itd. Nie polecam budowy na agregacie - to ostateczność, choć u mnie obyło się na szczęście bez problemów w tym temacie.
Teraz martwię się też, co będzie jak skończę dom i ZE nie da mi prądu... Termin przyłącza mam na wrzesień 2003, na wiosnę muszę sprzedać mieszkanie, więc mogę zostać na przyszłą zimę dosłownie na lodzie...
-
ELITA FORUM (min. 1000)
Cosik nie załączyło, może prundu gdzie brakło...
-
ELITA FORUM (min. 1000)
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
Hej Maco. Też mam takiego znajomego, moze to ten sam. U nas w gminie ziemie 5 i 6 (piaski, łąki)klasy odrolniaja bez zająknięcia. Ale jest juz problem np. z 3 klasą. O 1 nie wspominam.
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
Mam jeszcze pytanie związane z uzbrojeniem działaki: jak powinno to być sformułowane w ofercie sprzedaży działki (gazeta, internet). Czy określenie "w drodze" oznacza w praktyce, że działka jest czy nie jest uzbrojona? Zorientowałam się, że z prądem to jest tak, że musi być przydział do danej konkretnej działki, inaczej kicha. A jak z innymi mediami? Spotykam się z takimi na przykład określeniami: "prąd i gaz do 50 m", "niepełne w posesji obok", "niepełne w ulicy", "pełne w ulicy".
Powiedzcie mi, czy zwracać w ogóle uwagę na takie działki, czy nie.
Pozdrawiam
Mordka
-
DOMOWNIK FORUM (min. 500)
Określenie działki jako "uzbrojona" to zazwyczaj nadużycie ze strony sprzedających. Najważniejszy jest prąd. Bez podpięcia do sieci gazowej, wodociągowej czy kanalizacyjnej da się komfortowo żyć. Pamiętaj,ze kupujesz działkę na całe zycie, a przynajmniej na długo, to jest szansa, że inne media prędzej czy później zostaną podprowadzone.
Jasne, że najlepiej jest, gdy wszystkie media są już doprowadzone na działkę, albo przynajmniej w drodze, ale ja takiej działki na oczy nie widziałem w czasie rocznych poszukiwań na Podbeskidziu.
-
OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
Łatwo powiedzieć, żeby kupować działki uzbrojone. Ja swojej działki szukałem prawie rok. Ani razu nie widziałem działki z podłączonym prądem. Albo wodą. No chyba, że była to działka z domem. To wcale nie jest łatwo uzbroić działkę. Ja po tym jak kupiłem działkę chciałem doprowadzić wodę i prąd i co się okazało? Musiałem postarać się o pozwolenie na budowę.
-
ELITA FORUM (min. 1000)
Mordka,
Z mojego doświadczenia okreslenia w drodze, u sąsiada, 50m są bardzo niebezpieczne. Co z tego, ze działka naprzeciwko ma prąd. Może się okazać, że transformator obsługujący danych odbiorców jest za mały na to żeby podpiąć nowego odbiorcę (czyli np. Ciebie) Należy wymienic transformator na wiekszy. Trzeba ZE zmusić do tego (koszt wysokie), żeby to zrobił - a tym może być problem. No i dostajesz odpowiedź: inwestycja jest planowana na rok 2008, w tej chwili nie ma warunków technicznych do przydzielenia itp....
Jeżeli ktoś używa określenia innego niż np. skrzynka na działce (chociaż i tu zdarzają się nadużycia), to najpewniej oznacza, że chce dobrze zachwalić swoją nieuzbrojoną działkę
Inny przykład dotyczący gazu - może być w odległości 50m. Tylko, że ktoś (Ty) musi za te 50m zapłacić - może się okazać, że koszt jest bardzo wysoki.
Aha - uważaj też z przydziałem mocy. Ja oczywiście miałem przydział mocy do mojej pierwszej działki (tej na której się nie wybudowałem z braku prądu ). Wystąpiłem o ten przydział zaraz po zakupie działki. Przydział dostałem owszem. Na samym końcu było napisane: Energia zostanie dostarczona po wybudowaniu stacji transformatorowej i doprowadzeniu linii SN od najbliższego węzła .... No i właśnie o to wszystko się rozbiło, bo koszt wybudowania tej stacji przerastał wszystkich zainteresowanych.
Podkreslam - moje doświadczenia są sprzed wprowadzenia nowego prawa energetycznego - nie wiem jak jest teraz.
-
OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
Teraz jest lepiej. Ja na prąd nie musiałem czekać. Mogłem mieć już w 6 miesięcy od kupienia działki, ale z mojej winy miałem dopiero po roku. Początkowo linia kablowa kończyła się w drodze 40 m od mojej działki.
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum