Witam
Jak te pompy działają? Przy niskich temperaturach?
Zakres temperatur pracy u większości producentów jest w katalogach podawany do -20°C.
Nieliczni Daikin, czy Panasonic podają do -25°C.
Normalnie mieszkam w strefie do -20°C, ale nie dalej jak 10 lat temu był okres gdzie przez tydzień czasu temperatury utrzymywały się poniżej -20°C. W tym trzy doby były takie, że w nocy dochodziło do -31°C -33°C, a w dzień utrzymywało się -18°C może poniżej -20°C (dokładnie już nie pamiętam).
Dlatego jeśli pompa ma być podstawowym, a często jedynym źródłem ogrzewania, należy również uwzględniać takie anomalie inwestując na 20 czy 30 lat do przodu. Oczywiście całej mocy nie musi robić kompresor, ale włączając w domu dodatkowe grzałki, należałoby uwzględnić przekrój kabli i moc głównego bezpiecznika, by nie wypalić sobie instalacji grzejąc przez 20 czy 30 godzin na maksa.
W innym temacie na forum trafiłem na wykres porównujący Daikina i Panasonica.
Pozwoliłem sobie dodać lewy bok z przybliżonym przebiegiem wykresu do -30°C.
Oraz PC Kaisai 8 kW akurat pisałem do przedstawiciela to otrzymałem tabelkę, ma grzałkę 3kW - brak w ofercie mocniejszych grzałek. Kasai jest inwerterowa, ale nie otrzymałem odpowiedzi do jakiej minimalnej mocy jest w stanie modulować.
Nadal jestem przed zakupem. Wybrałem Daikina 8kW z grzałką 9kW -trzyfazowa (po lekturze forum i poradzie instalatorów), ale czasem przeglądam inne katalogi, czy jest coś tańszego, a równie wydajnego. I z tym bywa problem. Na podstawie typowo dostępnych katalogów w internecie nie da się PC porównać. Podają dane tylko dla +7°C, +2°C i -7°C. W tym zakresie wydajność grzewcza PC jest porównywalna, ale już ze spadkiem temperatury większość PC w przyśpieszonym tempie traci na kW i COP. Przy tym większość producentów stosuje grzałki wspomagające 3kW. I może tu tkwi tajemnica tego, że Daikin wyraźnie wolniej traci na krzywej mocy? Bo stosuje mocniejsze grzałki i się nimi wspomaga już wcześniej?
I tu ponawiam pytanie - Jak te pompy działają? Przy niskich temperaturach?
Patrząc na wykres Daikin rysuje się jako faworyt z grzałką 9kW. Wymianę kotła robię z dotacją, a tu warunkiem jest całkowita likwidacja kotła na opał stały. Tym bardziej że moje miasto chce w najbliższych latach wprowadzić zakaz palenia opałem stałym (węgiel, a nawet drewno). Podobna sytuacja dotyczy nowo budowanych domów, gdzie PC jest często jedynym źródłem ciepła.
Wraz ze spadkiem temp. rośnie zapotrzebowanie na moc grzewczą. Gdy kompresor dobija do minimalnej temp. zewnętrznej -20°C lub u innych -25°C - to co się dzieje? Kompresor pracuje nadal z COP 1:1 lub gorszym? Czy może kompresor przestaje pracować, a jego rolę przejmuje grzałka?
Zakładając teoretycznie, że grzałki zastępują kompresor. To patrząc na zapotrzebowanie mojego domu 6,5kW przy -20°C, to kompresor Daikina 8kW powinien samodzielnie grzać do -18 lub -19°C, potem grzanie przejmą grzałki. Tu Daikin rysuje się na jeszcze lepszego faworyta. Bo przy -30°C zapotrzebowanie na ciepło rośnie do blisko 9kW. Inne pompy z grzałką 3kW wysiądą - zabraknie ok. 6kW do ogrzania domu. A Daikin z grzałką 9kW potrzebną moc wyciągnie z grzałek.
Konstruktywne uwagi mile widziane.
Jak często instalatorzy interesują się instalacją elektryczną u inwestora? Podłączają i reszta nie ich problem? Nie wiem jak to potoczyło by się dalej. Bo jeszcze przed zamówieniem ja sam przeglądając katalog produktu zwróciłem uwagę, że kabel ma być 4 kwadrat i bezpiecznik 25A dla samej pompy. A tyle mam na głównej instalacji przedlicznikowej. Czeka mnie jeszcze wymiana przedlicznikowej linii elektrycznej z głównym bezpiecznikiem, bo dla tej pompy jest za słaba.
Inwestorzy modernizujący stare kotłownie też to muszą uwzględnić w kosztach.
Czy nawet inwestorzy montujący fotowoltaikę o większych mocach - przekrój kabla ma znaczenie - nie tylko po stronie PV, ale też ten przed licznikiem. By nie dochodziło do skoków napięcia, czy grzania przewodów.