Dzień dobry.
Chciałbym uzyskać informacje na temat wyżej wymieniony temat. Sprawa przedstawia się następująco. Muszę podłączyć dom do kanalizacji która jak na razie jest tylko w planach a realizacja w najbliższych latach bez konkretnej daty realizacji przez gminę. W związku z tym chciałbym zrobić jakieś budżetowe rozwiązanie na kilka najbliższych lat tzn. szambo betonowe lub coś podobnego. Jest jedno ALE... Wysoki poziom wód gruntowych.
Podłoże jest piaszczyste lecz powierzchownie. Przy kopaniu fundamentów był suchy miesiąc i przekruj podłoża to 30cm ziemi później żółty piach a na głębokości około 90/100cm zaczynał się robić siwy i wtedy już wychodziła woda. Było to w suchej porze. W porze deszczowej w tymczasowym WC na placu w dołku na głębokości 50 cm była już woda. Teść twierdzi że poniżej metra zaczyna się margiel(nie wiem jak się to nazywa fachowo ale białe zabite gipsowe podłoże) i nie puszcza wody wgłąb.
Jakie rozwiązanie w takiej sytuacji wchodzi rachubę? Czytałem że zbiornik plastikowy wody gruntowe wypchną na powierzchnię. Na forum pisał ktoś, że to samo może stać się ze zbiornikiem betonowym. Czy to prawda? Rodzina 2+1 czasem jacyś goście.
Podpowie ktoś rozwiązanie? Nie chcę inwestować w oczyszczalnię przydomową bo to koszt kilkunastu tysięcy i prawie pewne problemy z zapachem a najprawdopodobniej za kilka lat będzie kanalizacja bo plany już są przyklepane. Proszę o pomoc i z góry dziękuję za wypowiedzi.