Pompa w modernizowanym domu

[codix]

Jacek a dalej mi nie odpowiedziałeś czy masz te zużycia spisywane z pompy czy z podlicznika i jesli z pompy to czy sprawdzałeś poprawność wskazań z licznikiem energetyki?
I pospisuj też przy tych testach jaka była temperatura przed grzaniem i do jakiej zagrzałeś

Te uzupełnienie strat po kąpieli wygląda nawet na ok ,bo jak poszło 2,5kwh x cop3=7,5kwh
to pozwoliło by na podniesienie temp wody od 5st do 45st czyli o 40st dla 160litrów czyli by się zgadzało z tym spisanym zuzyciem wody.

Oczywiście jak dla mnie to po kąpielach już nikt wody nie zurzywał w nocy (na jakies umycie rąk napewno jeszcze by była) a do rana tylko niepotrzebnie stygła a straty postojowe wieksze im woda w baniaku cieplejsza więc wolał bym ją nad ranem podgrzać.
Więc nad ranem powinno pójść powiedzmy 2,6kwh a na poranne prysznice powinno pójść mniej niż na wieczorne kąpiele więc ponowne uzupełnienie przed kapielami powinno pociągnąć mniej niż te 2,6kwh (szkoda że nie spisałeś rano zużycia wody) ja bym stawiał że z 2kwh więc łacznie by wyszło z 4,6kwh i chyba niżej juz nie zejdziesz choćby niewiadomo co poprostu takie zużycie wody

[JacekRze]

nie mam podlicznika, dane są z pompy.
dzisiejszy dzień - od północy do 08:00 woda się nie grzała. potem byłem w pracy. na teraz (19:00) pobór prądu 1,63kWh, produkcja ciepła 5,5; temperatura 39,9C.
wczoraj ustawiłem temperaturę stałą na poziomie 41,5C, a między 16:00 a 18:00 na 43,5C, histereza 5C. Widać jednak, że woda zagrzała się przed 16:00 do 41,5C i już do 18:00 temperatura nie spadła poniżej 38,5, w związku z czym nie grzała się już w okienku komfort do 43,5C, stąd teraz jedynie 39,9. myślę jednak, że już po pierwszej lub w czasie drugiej kąpieli uruchomi się grzanie wody po raz drugi w dniu dzisiejszym.
podobnie jak ty Codix doszedłem do wniosku, że jednak grzanie wody do 43,5 na noc, żeby tylko stygła, to może nie najlepszy pomysł. Rano nie trzeba tak dużo gorącej wody jak wieczorem, więc dałem niższą. przestawię tylko temperaturę komfort na godzinę 14:00-19:00 i podniosę na 44,5-45C, tak żeby faktycznie przed kąpielami wieczornymi było dużo gorącej wody.

[codix]

nie mam podlicznika, dane są z pompy.
dzisiejszy dzień - od północy do 08:00 woda się nie grzała. potem byłem w pracy. na teraz (19:00) pobór prądu 1,63kWh, produkcja ciepła 5,5; temperatura 39,9C.
wczoraj ustawiłem temperaturę stałą na poziomie 41,5C, a między 16:00 a 18:00 na 43,5C, histereza 5C. Widać jednak, że woda zagrzała się przed 16:00 do 41,5C i już do 18:00 temperatura nie spadła poniżej 38,5, w związku z czym nie grzała się już w okienku komfort do 43,5C, stąd teraz jedynie 39,9. myślę jednak, że już po pierwszej lub w czasie drugiej kąpieli uruchomi się grzanie wody po raz drugi w dniu dzisiejszym.
podobnie jak ty Codix doszedłem do wniosku, że jednak grzanie wody do 43,5 na noc, żeby tylko stygła, to może nie najlepszy pomysł. Rano nie trzeba tak dużo gorącej wody jak wieczorem, więc dałem niższą. przestawię tylko temperaturę komfort na godzinę 14:00-19:00 i podniosę na 44,5-45C, tak żeby faktycznie przed kąpielami wieczornymi było dużo gorącej wody.

No wkońcu dojdziesz do optymalnych ustawień dla siebie ,chodzi tylko o to żeby grzała tą wode raz czy np.dwa razy na dobę ale żebyś uniknoł jakis takich krótkich podgrzewań że się właczy na 20 min podbije o kilka stopni i koniec takie podtrzymywanie temperatury eko itp. Bo takie włączenie sie sprężarki zanim ona rozgrzeje wodę do temperatury wyższej niż w baniaku i zanim osiagnie jakiś sensowny cop to troszkę trwa szczególnie w ujemnych temperaturach i jak ma po tym całym rozpędzie zaraz się wyłączyć to bez sensu.
Pozdro

[JacekRze]

podsumowanie dnia:
- pobór prądu - 4,28kWh;
- ilość ciepła - 15,2kWh.
tak jak przypuszczałem - woda zaczęła się grzać zaraz po napełnieniu pierwszej wanny. potem poszła druga wanna i pierwszy prysznic. drugi prysznic był jak już się woda zagrzała. obecnie jest 42,8C. widać, że wężownica jeszcze była nagrzana i sama z siebie ogrzała wodę, która "weszła" do bojlera po drugim prysznicu.
zostawiam na razie takie ustawienia na dwa kolejne dni (wydłużyłem tylko okienko komfort od 14 do 19:00). woda była super, więc nie podnoszę temperatur.
dzięki Codix za analizowanie sytuacji! Wygląda na to, że mamy najniższy możliwy pobór prądu na takie ilości zużywanej wody.
Dla ciekawości - dzisiaj pobór prądu na CO 9,2kWh. jutro podobno ma być w większości słonecznie i nawet do +19C, może CO zejdzie poniżej CWU?

[codix]

U mnie dzisiaj bylo +19 cwu szła na początku cop 4,6 kończyła na 4,0 na c.o rekordowe cop= 7,6 na sterowniku pompy cop=19

[-voymar-]

Dziś --CO+CWU =12kWh

[kaszpir007]

U mnie dzisiaj bylo +19 cwu szła na początku cop 4,6 kończyła na 4,0 na c.o rekordowe cop= 7,6 na sterowniku pompy cop=19

To tylko pokazuje że to co pokazuje pompa ciepła nie ma nic wspólnego z rzeczywistością , więc podawanie "wyników" z pompy jest zupełnie bez sensu ...

[JacekRze]

nie mam podlicznika pod pompę, ale spisałem licznik, falownik z PV i dane z pompy - po przeliczeniu średniego dobowego zużycia prądu z tamtego roku + indukcja (w przybliżeniu 4,5kWh dziennie), wydaje się, że dane z pompy są bardzo zbliżone do prawdy. jak to wygląda u Was? duże są rozbieżności między podlicznikiem a danymi z pompy?

[codix]

nie mam podlicznika pod pompę, ale spisałem licznik, falownik z PV i dane z pompy - po przeliczeniu średniego dobowego zużycia prądu z tamtego roku + indukcja (w przybliżeniu 4,5kWh dziennie), wydaje się, że dane z pompy są bardzo zbliżone do prawdy. jak to wygląda u Was? duże są rozbieżności między podlicznikiem a danymi z pompy?

Wszystko zależy od modelu pompy nawet w obrebie jednej marki mogą być różnice np.panasoniki 3fazowe w miare poprawnie ale u jednego bedzie to np.10% w jedna stronę a u drugiego w drugą.Jednofazówki to juz fantazja u mnie np.prawie100% pompa pokazuje mniej niż podlicznik jak chodzi na wysokich obrotach to w miare im niższe tym wieksze rozbierzności.
O dziwo licznik energi wytworzonej prawie idealnie na 600kwh 1kwh rozbiezności

[JacekRze]

drugi dzień testów - wczoraj pompa na CWU grzała 3 razy. raz już rano, drugi raz przed wieczornymi kąpielami i 3ci zaraz po - w sumie wyszło 7kWh prądu.
dzisiaj jeszcze nie grzała, ale temperatura jest już 4,5C poniżej zadanej, więc niedługo się włączy. w sumie nie potrzebnie, bo będzie potrzebna dopiero po południu/wieczorem.
poobserwuję jeszcze ze dwa dni to ustawienie, ale wychodzi na to, że w moim przypadku lepiej się sprawdza "grzanie w okienkach czasowych", niż samopas cały czas z wysoką temperaturą.

[JacekRze]

wczoraj CWU grzało się dwa razy - 5,5kWh, trzeci raz się nie uruchomiło zaraz po północy - 2,1kWh - odczyt z dzisiaj rana, a temperatura w tej chwili 39C, więc się zagrzała i przez kilka godzin zdążyła trochę ostygnąć. jak widać, ustawienie w moim przypadku cały czas gorącej wody nie daje mi nic poza większym poborem prądu.
wracam do ustawienie - 16-19:00 44C; pozostały czas 40C. dzięki temu, mam cały baniak gorącej wody na wieczorne kąpiele, a wciągu dnia mam wystarczają ilość gorącej wody w górnej części bojlera na mycie rąk, poranną toaletę i ewentualnie szybki prysznic. woda nie spadnie poniżej 35C, więc w najgorszym razie będzie się grzała o max 9stopni - raz dziennie. z poprzednich obserwacji wynikało, że w takim przypadku woda się grzała 2 razy dziennie - raz lekko, o 5C, raz bardziej - w okienku komfort. w sumie wychodziło około 5-5,5kWh, raz na jakiś woda grzała się tylko raz - 3,5-3,8. średnia z kilku dni wychodziła 4,5-5 dziennie.
jeżeli chodzi o ustawienia CO - jest już za ciepło, żeby się bawić. wczoraj miałem rekordowo niskie zużycie - 3,6kWh, ale w ciągu dnia w pewnym momencie było aż +22C.

[-voymar-]

wczoraj CWU grzało się dwa razy - 5,5kWh, trzeci raz się nie uruchomiło zaraz po północy - 2,1kWh - odczyt z dzisiaj rana, a temperatura w tej chwili 39C, więc się zagrzała i przez kilka godzin zdążyła trochę ostygnąć. jak widać, ustawienie w moim przypadku cały czas gorącej wody nie daje mi nic poza większym poborem prądu.
wracam do ustawienie - 16-19:00 44C; pozostały czas 40C. dzięki temu, mam cały baniak gorącej wody na wieczorne kąpiele, a wciągu dnia mam wystarczają ilość gorącej wody w górnej części bojlera na mycie rąk, poranną toaletę i ewentualnie szybki prysznic. woda nie spadnie poniżej 35C, więc w najgorszym razie będzie się grzała o max 9stopni - raz dziennie. z poprzednich obserwacji wynikało, że w takim przypadku woda się grzała 2 razy dziennie - raz lekko, o 5C, raz bardziej - w okienku komfort. w sumie wychodziło około 5-5,5kWh, raz na jakiś woda grzała się tylko raz - 3,5-3,8. średnia z kilku dni wychodziła 4,5-5 dziennie.
jeżeli chodzi o ustawienia CO - jest już za ciepło, żeby się bawić. wczoraj miałem rekordowo niskie zużycie - 3,6kWh, ale w ciągu dnia w pewnym momencie było aż +22C.

4,5 ---5kWh/ dzień to miałem na zwykłej grzałce grzejąc wodę 120L ( oczywiście nie całe 120L od 8*C do temp. 90*C) A nawet przy baniaku 120L i temp. 90*C dawało zapewne tyle samo co baniak 300L lub nawet więcej wody o temp 42 --43*C Przy takim zużyciu .Ja bym PC dał spokój .No ale u mnie tak było .

[kaszpir007]

4,5 ---5kWh/ dzień to miałem na zwykłej grzałce grzejąc wodę 120L ( oczywiście nie całe 120L od 8*C do temp. 90*C) A nawet przy baniaku 120L i temp. 90*C dawało zapewne tyle samo co baniak 300L lub nawet więcej wody o temp 42 --43*C Przy takim zużyciu .Ja bym PC dał spokój .No ale u mnie tak było .

Aby podgrzać 120L wody z 8 stopni do 90 stopni używając grzałki 2KW potrzebowałbyś do tego 344 minut , czyli musialbyś grzać grzalką 2KW prawie 6 godzin.
I zużyłbyś około 11,46 kWh ...

[-voymar-]

Aby podgrzać 120L wody z 8 stopni do 90 stopni używając grzałki 2KW potrzebowałbyś do tego 344 minut , czyli musiał byś grzać grzalką 2KW prawie 6 godzin.
I zużyłbyś około 11,46 kWh ...

Mam jedną prośbę Jak czytasz i odpowiadasz to czytaj uważnie
Mój post fragment oczywiście nie całe 120L od 8*C do temp. 90*C Dzięki za przeliczenie zapotrzebowania . Wybacz lecz nie prosiłem o to Sam umie wyliczyć potrzebne kWh
A sentencja była inna. Chodziło o to że wody 120L 0 temp 90*C w lecie nie byłem w stanie zużyć w calości więc na włączniku czasowym miałem ustawione np.4godz. grzania w szczycie produkcji PV grzałką 1,5kW i tyle grzała lecz woda była z poprzedniego dnia o temp.np.55*C a ja ją tylko dogrzewałem przez 4 godz. na max Raz grzałka pobrała5kWh/dzień w inny 6 w kolejny 4kWh .W jeden dzień była do dyspozycji woda o temp.70*C na drugi np. 80* trzeci 50* Chodzi mi dokładnie o to że jak jacek Rze podaje 5,5kWh to to daje w skali mies.165kWh na CWU .To tyle to ja się mieściłem zwykłą grzałką . Było max do170kWh ale woda zawsze byla za gorąca.Lecz kWh mnie nie obchodziły grzałem nawet w tedy gdy nie było potrzeby CHodziło dzień w dzień np. 4 godz. i zawsze bylo tak że termostat wyłączał grzanie był zawsze na max więc tylko podgrzewał.

PS Przeczytaj jeszcze raz mój post # 376 PANIAŁ WSIO ? A całą wodę 120L z 8*C do 90*C To raczej nie pamiętam bym grzał zawsze byla to woda duuuuużo wyższa od 8*C
<<<<Szkoda że trzeba taką litanię pisać by wytłumaczyć >>>>>

[JacekRze]

kolejny krok - wybór taryfy w PGE.

trochę zebrałem danych i wychodzi mi coś takiego (na moim przypadku):
- produkcja z PV - załóżmy 4500kWh. taryfa G12 - zakładam produkcję 70% w T1 - 3200kWh.
- pobór - na razie zakładam 10MWh. 65% w T2, czyli w T1 3500kWh.

wychodzi mi zatem, że do zapłaty będzie około 300kWh w T1 + 5200kWh w T2. czyli wyjdzie:
- G12 - 2020,43zł;
- G12W - 2280,00zł.

myślę, że można założyć, że w G12W wyjdzie podobnie - bo będzie więcej godzin t2 na weekendzie - ale to i większa produkcja i zużycie w t2.

przy PV wydaje się bardziej opłacalna G12, bo bez PV więcej będzie zużycia w T1 bez produkcji - przez 28h w ciągu weekendu, czyli to jest wzrost o około 40% ilości godzin w T1, więc lepiej wyjdzie G12W.

[Andrzej5101]

- produkcja z PV - załóżmy 4500kWh. taryfa G12 - zakładam produkcję 70 % w T1 - 3200kWh.
- pobór - na razie zakładam 10 MWh. 65% w T2, czyli w T1 3500kWh.

Zakładając PV warto zakupić falownik większej mocy;
- jeżeli planujesz powiększanie mocy PV w przyszłości

[JacekRze]

decyzja podjęta - przejdę na taryfę G12, jak będzie coś nie halo, za rok zmienię na G12W.

obecnie przygotowuję się do postawienia wiaty na auto - z dachem pod fotowoltaikę. Kotwy i wkręty ciesielskie zamówione, drewno ściągam w przyszłym tygodniu - ostatecznie niestety mokre i niestrugane - czeka mnie struganie/heblowanie i impregnowanie/malowanie. Poza tym muszę przygotować miejsce, żeby je dobrze złożyć i zabezpieczyć przed "poskręcaniem". gdzieś koło 10-15 maja wiata ma stanąć i do końca maja ma ruszyć PV.

CWU - ustawione grzanie raz dziennie (15-17, po zmianie taryfy 13-15) do wyższej temperatury - 48st, reszta czasu ustawione na 41st. na wieczorne kąpiele jest gorąca woda, w ciągu dnia jest cały czas bardzo ciepła woda - jest komfortowo, z ostatnich 2-3 tygodni średnie zużycie prądu w okolicach 5kWh.

[wojtyla]

Mam pytanie, czy w dużym termomodernizowamym domu ze przenikalnością ścian zewnętrznych na poziomie U=0.3 warto rozważać instalację pompy gruntowej, zamiast pompy ciepła powietrznej z dociepleniem ścian styropianem?

[Andrzej5101]

Czy w dużym termomodernizowamym domu ze przenikalnością ścian zewnętrznych
na poziomie U=0.3 warto rozważać instalację pompy gruntowej, zamiast pompy
ciepła powietrznej z dociepleniem ścian styropianem?

Dla OZC=10,2 kW ;
- panasonic powietrze - woda 12 kW bez problemu da radę,
- zobacz ;https://www.panasonicproclub.com/upl...H_v_10_net.pdf - str;58

[JacekRze]

rozliczenie kwietnia:
- produkcja PV - 572kWh; z tego 255,6 autokonsumpcja - prawie 45%)
- pobór mocy - całość 1013,7kWh (cały dom) - 758,1 pobrano z sieci;
- rozliczenie: 758,1 - 0,8*316,4 = 505 kWh

wychodzi na to, że średnie zużycie prądu bytowego dziennie to 14kWh - liczyłem wcześniej 1kWh rekuperaja, 5kWh indukcja, 8 reszta - mniej więcej się zgadza.
po raz kolejny wychodzi mi, że rocznie wyjdzie około 12mWh - 5mWh dom + 7mWh PC.