Po kolei:
Na lepsze zmieniło się choćby bilansowanie (hehe). Fakt, tylko PGE wdrożyło je zgodnie z intencją ustawodawcy, ale to insza inszość.
Mój Prąd - ZE nie miało z tym nic wspólnego, ale wcześniej dopłat w skali całego kraju nie było dla nikogo, jakby nie patrzeć, jest to zmiana na plus.
NC RfG - to nie wymysł ZE, tylko wymóg dostosowania do prawa unijnego. Fakt, posiadacze starszych instalacji mają teraz problem z legalną rozbudową instalacji. Legalną, bo jak to w praktyce wygląda, to chyba wiesz
Opłata kogeneracyjna - u mnie na rachunkach wynosi ona 0 zł (słownie: zero złotych). To aż taki dramat?
Opłata mocowa - to dopiero wejdzie i tak naprawdę nie do końca wiadomo ile będzie wynosić. Ale... opłata jest przewidziana dla wszystkich bez wyjątku. Natomiast wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że właściciele PV zapłacą mniej niż pozostali, więc to znowu jest zmiana na lepsze, a nie gorsze dla nas.
Do tego jeszcze doliczamy na plus kolejną sprawę, w której akurat nie maczyły palcow ZE - ulgę termodermizacyjną. Z 17% (czy dla niektórych 32%) wychodzi całkiem fajny zastrzyk gotówki.
Natomiast zobaczymy co przyniesie przyszłość - czekam na losy bilansowania międzyfazowego (nawet tylko 15-sto minutowego, a nie godzinnego). Zobaczymy też, co będzie dalej z opustem 1:1 i czy faktycznie to będzie zmiana na gorsze - tu akurat mam przeczucie nie poparte żadnymi wyliczeniami, że faktycznie większość prosumentów może na tym stracić.