Dzień dobry,
proszę o opinie w poniższym temacie. Mam dach kopertowy z dodatkowym daszkiem o kącie 10st. Jest to najniższe dopuszczalne pokrycie połaci dla dachówki Braas Rubin 9V, która będzie na dachu. Więźba klasyczna, 3 strefa wiatrowa i śniegowa. Dodam, że nad płaską częścią będzie płotek śniegowy, żeby śnieg nie gromadził się w załamaniu. Całość starałem się zobrazować na poniższym szkicu.
Według projektu membrana wstępnego krycia na całej powierzchni (również na daszku płaskim), kontrłaty, łaty i dachówka.
Według KB wszystko w projekcie jest ok. Jak się boję o przeciekanie płaskiej części dachu to zaleca skleić ze sobą dwa pasy membrany na daszku 10st, dla lepszej szczelności i wszystko będzie ok.
Według instrukcji montażu Braas dla takiego dachu przewidują "szalunek z warstwą hydroizolacyjną", czyli rozumiem pełne deskowanie + papa, czy pełne deskowanie + membrana?
Co zrobić na tym daszku żeby nie przeciekał? KB i projekt mają rację, czy jednak trzeba tam zrobić coś szczelniejszego?
Od razu dodam, że pełne deskowanie + papa na całym dachu odpadają. Jedyną ewentualnością jest deskowanie i papowanie płaskiej części (10deg). Tylko pytanie czy to nie problem, że papowanie będzie w pewnym momencie skończone i zostanie do tego przyklejona membrana?
Czytałem dużo opinni na tym forum i wiem, że w większości odradzacie membranę jako mało trwałe rozwiązanie i zalecacie papę, ale pytanie czy przy dobrej membranie dach o takim kącie nie będzie szczelny?
Drugie pytanie to sam okap w tej płaskiej części. Wykonawca zaproponował budowę jak na przekroju. Membrana wywinięta na deskę startową 25mm. Na membranę prostopadłe kawałki kontrłaty na szerokość deski startowej, tak żeby była wentylacja a na to łata przez całą szerokość. Niby całość wygląda ok. jest wentylacja, dachówka leży ok, ale moim zdaniem to trochę przekombinowane. Da się to jakoś prościej zrobić? Wykonawca twierdzi, że przy klasycznym wywinięciu membrany na łatę + grzebień okapu nie zachowa spadku membrany do kosza i tym tłumaczy budowę.