Witam wszystkich

Temat stary, wilgoć w łazience. Pacjent to łazienka w bloku, wspólny pion wentylacyjny (drożny), bez okien, piec gazowy. Problem z wilgocią jest olbrzymi, po kąpieli lustra zaparowane, na kafelkach widać ściekającą wodę. Wentylator w kratce wentylacyjnej odpada, przez chwilę miałem, do pierwszej wizyty kontrolnej kominiarza. O mało mnie nie udusił, jak zobaczył Otwieranie drzwi łazienkowych na oścież pomaga i to bez względu na to, czy okna w innych pomieszczeniach są otwarte, czy nie. Ale to nie jest rozwiązanie. Trudno, żebym wymagał od nastoletniego syna kąpieli przy otwartych drzwiach
Myślałem o mechanicznym osuszaczu, ale obawiam się, że z taką ilością wilgoci nie da rady. Drugi pomysł, to wentylator w drzwiach łazienkowych. Tylko, czy to zadziała i czy w ogóle jest to legalne, nie chcę znowu podpaść kominiarzowi