dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3
  1. #1

    Domyślnie Wymiana części krokwi - czy możliwa?

    Szanowni, proszę o radę. Dom z lat pięćdziesiątych, więźba płatwiowo-kleszczowa. Generalnie w dobrym stanie, poza jedną krokwią, która zmurszała od przeciekającego zbiornika na wodę. Tutaj fotka - między dwoma kominami skrzynia ze zbiornikiem na wodę (już nieużywany, do wywalenia).
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	dom-strych1-komin.jpg
Wyświetleń:	132
Rozmiar:	73,2 KB
ID:	448252

    Chodzi o belkę, która przylega do komina od drugiej strony - tutaj widać w detalach, jak to wygląda:
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	dom-strych2.jpg
Wyświetleń:	134
Rozmiar:	89,4 KB
ID:	448253

    Majster twierdzi, że żaden problem i wymienią tę krokiew. I tutaj mam pytanie do Szanownych Fachowców - czy możliwa jest wymiana tylko części krokwi, od szczytu do płatwi?
    Czyli tak jakby usunąć tylko tę część zaznaczoną na czerwono:
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	dom-dach-konstrukcja.jpg
Wyświetleń:	95
Rozmiar:	53,2 KB
ID:	448254

    Majster mówi, że jak najbardziej da się i że nie naruszy przy tym poszycia dachu (jak widać, jest pełne deskowanie, na to papa i blachodachówka). Taka opcja byłaby dla mnie super, bo nie uśmiecha mi się rozwalanie niższej kondygnacji plus jeszcze poszycia, gdyż to już dużo większa operacja.

    Czy ktoś z was spotkał się z czymś takim, czy jednak mój majster mnie wkręca?

  2. #2

    Domyślnie

    Masz mądrego majstra, dobrze prawi. Tyle że przy wymianie części krokwi tej górnej musiałbyś tą nową przesunąć o grubość krokwi po to aby mogła ona oprzeć sie o płatew bo dolny kawałek krokwi zostawisz a musi na czym się opierać, czyli ta niwa wymieniona krokiew szła by lekko po skosie od szczytu do płatwi.
    Ten przeciek to powstał przed wymiana pokrycia? Dechy od pełnego deskowania, te zgnite masz zamiar wymienić?

  3. #3

    Domyślnie

    Aaaaa, dzięki! To już rozumiem, o co chodzi! Wyobrażałam sobie, że ta nowa część musiałaby być połączona z dolną częścią jakimś typem łącznika. Teraz jasne, ona będzie oparta o płatew niezależnie od dolnej części. Przeciek powstał już po wymianie poszycia, a deski przy belce przemokły od belki. Poszycie jest szczelne. Na pewno ten kawałek będzie trzeba wymienić, ale to już niech mój majster się głowi, jak to zrobić bez konieczności zdejmowania poszycia Jeszcze nie odsłanialiśmy stropu i belek stropowych, więc modlę się, żeby nie okazało się, że to zawilgocenie ugryzło też płatew, z którą styka się felerna krokiew.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony