Dzień dobry,

Rozważam zastosowanie w nowo budowanym budynku wielorodzinnym systemu wentylacji rozproszonej w mieszkaniu 70 m2.

Pomysły są zasadniczo dwa:
1. Rekuperatory synchroniczne pracujące na przemian w cyklach nawiew-wywiew. Układ z jednej strony jest dobry, bo wystarczyłyby 4 rekuperatory ustawione parami na przeciwległych ścianach budynku, natomiast zastanawiam się co zrobić, żeby prawidłowo wywentylować łazienkę i WC (zakładam, że wentylację grawitacyjną trzeba odciąć) – dodatkowe wiatraczki z wyrzuceniem powietrza na korytarz (?), żeby wymusić obieg powietrza w tych pomieszczeniach (śmierdzi prowizorką)? Czy byłby ktoś w stanie coś doradzić?

2. Rekuperatory ścienne nawiewno-wywiewne (jednoczesnie wciągają i wyciągaja powietrze)
Tutaj pojawia się kwestia ruchu powietrza na korytarzu, w łazience i WC...

Z jednej strony jestem absolwentem budownictwa energooszczednego i trochę marzy mi się odzysk ciepła z wentylacji i inne energooszczędne bajery...
... ale dręczy mnie jednak pytanie, CZY TO MA SENS.

Może ktoś ma jakiś lepszy pomysł na wentylację mechaniczną w tym mieszkaniu?

Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	schemat.jpg
Wyświetleń:	36
Rozmiar:	92,1 KB
ID:	448928

Pozdrawiam,
cz