Sposób finansowania instalacji

[Optymalnie]

Witam, ostatnio zgłosiła się do mnie firma ML System z propozycją wykonania instalacji fotowoltaicznej Pomijając wszelkie szczegóły techniczne oferują oni taki model finansowania polegający na tym, że moje rachunki za prąd mają się w ogóle nie zmienić (pozostać na tym samym poziomie co obecnie) przez okres około 5-6 lat. W tym czasie te pieniądze, które normalnie zaoszczędziłbym na wyprodukowanym prądzie zostaną użyte do pokrycia należności względem tej firmy. Oczywiście po spłaceniu pełnej kwoty zaczyna się dopiero korzystać z instalacji mając mniejsze rachunki za prąd.

Spotkaliście się z czymś takim i co o tym myślicie? Bardzo proszę o Wasze opinie. Jak myślicie jakie zagrożenia może to nieść w końcu do momentu spłaty instalacja nie jest moja.

Dziękuje za wszelką pomoc.

[mitch]

1) w umowie musi być kwota, jaką zapłacisz za instalację. To, że podpiszesz umowę o spłatę ratalną i będziesz płacił comiesięczne raty w jakiejśtam wysokości, nie ma nic do rzeczy, ważna jest całkowita kwota jaką poniesiesz (wraz z wszystkimi opłatami dodatkowymi). Jeśli już wiesz, że chcesz brać instalację na raty i tym samym godzisz się z sporo wyższym kosztem instalacji, warto sprawdzić, jak by to wyglądało, gdybyś wziął sam kredyt i go spłacał. Do tego potrzebne są konkretne dane - koszt instalacji i jej wielkość.
2) co w przypadku gdy spóźnisz się z zapłatą raty? Jakie są koszty? Czy jest ryzyko, że firma wystąpi z żądaniem natychmiastowej spłaty całości?
3) co w przypadku, gdy firma upadnie? Czy jest ryzyko, że będziesz musiał spłacić całość zadłużenia od ręki?
4) co z gwarancją? Jak upadnie firma, kto przejmuje obowiązki gwaranta?

Zasadnicze pytania są takie, czy godzisz się na wyższy koszt instalacji, dlaczego to robisz i czy wiesz w ogóle, o ile więcej zapłacisz w stosunku do innych firm i co za to otrzymujesz. Pionierem na rynku w tym modelu jest Columbus - a jak wygląda cenowo (i sprzętowo) ich oferta, coś o tym wiadomo i nie jest to (moim zdaniem) rewelacyjna oferta. Pytanie, jak to wygląda w tym przypadku.

[Kaizen]

Spotkaliście się z czymś takim i co o tym myślicie? Bardzo proszę o Wasze opinie. Jak myślicie jakie zagrożenia może to nieść w końcu do momentu spłaty instalacja nie jest moja.

Musi być gdzieś haczyk, jak to standardowa umowa. Wczytałeś się w szczegóły umowy, czy ukrywają ją?
U mnie by poszli z torbami
Czy może pochylili się nad Twoimi rachunkami i wiedzą, że przepłacasz za prąd i jakoś wyjdą na swoje (choć wątpię, żeby w 6 lat)?

[Optymalnie]

Dziękuje za szybkie odpowiedzi. umowy na oczy nie widziałem był u nas tylko Pan, który przeprowadził wstępną analizę i wycene. Rachunki za prąd w przeliczeniu na miesiąc oscylują w granicach 250zł. Całkowity koszt inwestycji został wyceniony na 24 600zł, co po odliczeniu dotacji i ulgi podatkowej daje 16 268zł. Więc w teorii zakładając, że instalacja pokryje zapotrzebowanie na prąd, a cała ta kwota będzie wpadać na konto wykonawcy to rzeczywiście po jakimś 5,5 roku zostanie ona spłacona.

[codix]

Dziękuje za szybkie odpowiedzi. umowy na oczy nie widziałem był u nas tylko Pan, który przeprowadził wstępną analizę i wycene. Rachunki za prąd w przeliczeniu na miesiąc oscylują w granicach 250zł. Całkowity koszt inwestycji został wyceniony na 24 600zł, co po odliczeniu dotacji i ulgi podatkowej daje 16 268zł. Więc w teorii zakładając, że instalacja pokryje zapotrzebowanie na prąd, a cała ta kwota będzie wpadać na konto wykonawcy to rzeczywiście po jakimś 5,5 roku zostanie ona spłacona.

Jak placisz 250zl to potrzebujesz ok.400kwh/mc x12=4800kwh rocznie dolicz to co ZE zawinie wiec potrzebujesz instalacjii ok.5,7kwp(jesli dach od poludnia bez cieni)
Jak ma to kosztowac 24tyś to/5,7=ok.4200zl za 1kwp to wszystko by bylo ok jesli gotówka bys im zaplacil te 24tys
Jak bedziesz mial na raty to bankowo kwote z dotacji i odzyskanego podatku musisz wplacic do banku co skruci bądz obniży raty ale brakuje jeszcze odsetek od pozostalej czesci kredytu a nikt za darmo nie pożycza.
Chyba ze daja Ci instalacje 4wkp to wiesz gdzie jest haczyk