Dzień dobry,
czy pierwsza dachówka od okapu powinna być mocowana mechanicznie? Znalazłem taki zapis w instrukcji montażu i wydaje się to być logiczne. Wykonawca twierdzi, że nie musi. Jak to się robi? Dodam, że dom w 3 strefie wiatrowej, stąd moje wątpliwości w tej kwestii.
Zastanawiałem się też sam jak można by to zrobić, ale przy pasie nadrynnowym i membranie wywiniętej na niego jedyne miejsce mocowania pierwszej dachówki to pierwsza łata albo wróblówka. Przykręcenie do pierwszej łaty przy zamku chyba niewiele pomoże bo i tak dachówka nie będzie mocowana od strony okapu. Mocowanie haczyka do wróblówki też nie wydaje się być jakimś "mocnym" rozwiązaniem. Jako, że nie odkrywam ameryki może ktoś się podzieli z doświadczenia informacją jak się mocuje tą dachówkę?