Ogrodnicy radźcie!
Mam trawnik co średnio rośnie, drugi lub miejscami pierwszy sezon, gleba ciężka, gliniasta, trawa miejscami w miarę ok, w większości luźne pojedyncze kępy, czasami puste placki... Mech za to ma się b. dobrze! Robiłem test na Ph płynem heliga, wynik ok 7 (z tendencją na 7,5). Trawnik podlewany co dwa dni przez system automatyczny deszczówką ze zbiornika (od połowy roku). Areał to ok. 500 m2. Stan na teraz: nawóz jesienny (jakieś 3 tyg. temu), ostatnie koszenie w najbliższych dniach, potem to już tylk grabienie liści itp... Aby poprawić wygląd trawnika, po przeczytaniu chyba całego internetu mam plan wykonać zabiegi w przyszłym roku:
- wertykulacja/aeracja (wertykularko/aerotorką - jak dla mnie w sumie to jedno wychodzi - jedno i drugie działa prawie tak samo, noże trochę agresywniej...) cel: pozbycie się mchu, wzuszenie wierzchniej wartwy gleby;
- kolcowanie (walcem z kolcami 6 cm) - o, to jest prawdziwa aeracja! Ale ciągnięcie tego ....a aby pożadnie podziurkować to kawał roboty!
- piaskowanie (piasek nie wiem, jak do tynku?) - cel: rozluźnienie gleby, podobno też na mech pomaga...
- nawożenie (najlepiej nawozem 3-y miesięcznym, może jakiś typu mech-stop albo coś w tym rodziaju?) - wiadomo po co!
- dosianie trawą samozagęszczającą (wszędzie, ok 50% dawki, miejscami na plackach itp 100% dawki) - też wiadomo!
- oprysk mniszkiem (główne chwasty to koniczyna i babka, jest jeszcze chwastnica ale to żona drze rękami) - oczywista sprawa
- regularne koszenie (nisko - ok. 3 cm, wyłącznie z koszem, co tydzień) - bez tego ani rusz!
- mam jeszcze kilka opakowań bakterii glebowych co mają też ponoć pomóc (nazywa się: aerator w płynie - cokolwiek to znaczy!)
I tu jest pytanie zasadnicze tego postu: w jakiej kolejności?
Bo tak: posiać warto na wiosnę, po wertykulacji bo wtedy gleba poruszona, ale potem jak ponawożę to spalę młodniczki, jak opryskam potem to też nie dobrze dla młodnika. Nie opryskam w marcu bo dwuliścienne jeszcze nie będą miały liści a z sianiem do lipca chyba nie ma co czekać, chociaż przynajmniej bym wtedy nawóz sypnął w kwietniu itp itd i tak nie mogę jakoś tego ogarnąć a chcę się przygotować do nowego sezonu.
Dzięki za wszystkie wskazówki,
Pozdrawiam!