Czy są jakieś baśnie i bajki, których z różnych względów nie powinno się teraz przedstawiać małym dzieciom? Pytam nawet o te wersje złagodzone.
W typowym zbiorze bajek z https://www.murrano.pl/okazja/prezen...t-na-chrzciny/ można znaleźć np. Czerwonego Kapturka, Calineczkę, Jasia i Małgosię, Małą Syrenkę, Królową Śniegu i wiele innych, wielowymiarowych opowieści. To że ktoś wymazał z nich elementy przemocy czy cierpienia to jedno. Pytanie, czy takie treści są odpowiednie dla 3-4 latka do samodzielnego czytania albo dla mniejszych dzieci, do posłuchania przed spaniem?