Witam wszystkich,

Jestem w trakcie remontu mieszkania w kamienicy (parter) i stoję przed dylematem jak rozwiązać sprawę braku kanału wentylacyjnego w łazience. Całe mieszkanie posiada tylko jeden kanał wentylacyjny, tj. w kuchni (zaznaczone na rysunku - przepraszam za jego prostotę), Do tego kanału wpięci są inni lokatorzy (bodajże +2 mieszkania). W pokoju naprzeciw łazienki i kuchni zamontowany jest nawiewnik okienny.

Łazienka posiada okno, które musi pełnić rolę wentylacji, ale przy okazji remontu chciałbym ten temat załatwić możliwie jak najbardziej optymalnie.

Zastanawiam się nad dwoma wyjściami, jednak jestem niezorientowany w temacie i szukam opinii innych osób.

1. Przebicie się przez elewację budynku z lazienki na zewnątrz i montaż wentylacji mechanicznej wywiewnej (z timerem / czujnikiem higroskopijnym). Mam obawy co do kwestii formalnych takiego zabiegu jak i napływania zimnego powietrza do łazienki czy zbierania się wilgoci.

2. Przebicie się przez cienką ścianę do kuchni (nie wiem czy takie rozwiązanie w ogóle by coś dało) i wstawienie kratek. Montaż kanału bezpośrednio do tego w kuchni odpada.

Może jakieś sugestie/porady?

Miłego popołudnia!

Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	lazienka_kuchnia.jpg
Wyświetleń:	19
Rozmiar:	49,6 KB
ID:	450435