Hybrydowy chłopski pomysł na gruntową pompę ciepła

[goguś]

Ja trochę zawaliłem sprawę bo kupiłem monobloka a przecież mam dwie studnie jedną wierconą samodzielnie i wody w brud już od 3 metrów i mogę nię ciągnąć 2,5 kubika na godzinę miesiącami , druga kopana zwykła , teraz to szkoda mi już kasy na zabawę ale jak ta powietrzna mnie nie zadowoli to podziałam na bank .

[tom324]

[QUOTE=Juzef;8021440]Wolę trochę gorszy COP, ale znacznie mniej wody przepompować. O ile to będzie realne. Na razie sobie spekuluję a praktyka wszystko zweryfikuje.[/QUOTE
Witam!
Gratuluję realizacji projektu PC. Pewnie są lepsze rozwiązania (może apartament albo przytułek?), ale nic nie zastąpi poczucia satysfakcji ze spełnionych pragnień.
Wydaje mi się, na mój chłopski rozum, że można było trochę inaczej zrealizować wykorzystanie energii z dolnego źródła (DZ). Po prostu wodę ze studni bezpośrednio prowadzić do parownika (oczywiście zabezpieczając się przed zamarzaniem parownika):
- ograniczając przepływ przez parownik automatycznie uzyskamy większą różnicę temperatur DZ. Pewnie, że nie można w nieskończoność ograniczać przepływu przez wymiennik (parownik) ale:
- można zastosować recyrkulację (po nowemu bay-pass), czyli część wody zza parownika zrzucać z powrotem do studni lub też na powrót do parownika.
pozdrawiam

[Tomasz Mi]

Ja trochę zawaliłem sprawę bo kupiłem monobloka a przecież mam dwie studnie

Niekoniecznie zawalona sprawa.
Ja też zastanawiam się na użyciem wody ze studni przy monobloku. A gdybyś przed wentylatorem wstawił lamelowy wymiennik, który zasiliłabyś wprawdzie nie bezpośrednio wodą ze studni bo by zamarzła, ale pośrednio przez wymiennik. Wówczas powstałby bardzo wydajna hybryda. Przy temperaturach dodatnich pompa pracowałaby tylko w oparciu o powietrze na zewnątrz a w mrozy to powietrze zostałoby podgrzane wodą ze studni.

[ololek]

Mam studnie głębinową. Z racji tego, że zrobili mi wodociąg studnia raczej będzie do podlewania ogrodu a nie jako źródło wody do picia. Czy można ją wykorzystać do pompy ciepła? Ma 40m głębokości, 6m3 wydajności. Lustro dynamiczne na 8m. Ile taka pompa ciepła woda/woda przelewa wody jak potrzebne 7kw ciepła?

[goguś]

Pewnie nie więcej jak 1 m3 na godzinę.

[Tomasz Mi]

A dokładniej 7000 W / 7 (delta temp 9 stopni na zasilaniu ze studni i 2 powrót z pompy) / 1,16 = 862 litry
Jeżeli delta większa 9 stopni to wystarczy 670 litrów ale COP pompy będzie mniejszy.
Jeżeli studnia wydajna i pompa głębinowa pewnie 750W daje ok 2500 litrów/godz to COP będzie bliski 5 przy delcie 1,75

[Przemekmurator]

Bardzo ciekawe rozwiązanie, mocno zastanawiałem sie nad PC PW ale ten sposób na gruntową jest dla mnie bardziej atrakcyjny, przyszło mi na myśl połączenie PC gruntowej z studnią głębinowa wtedy koszt wykonania będzie sporo tańszy , na moim terenie woda jest na około 8-10 metrach zastanawiam sie czy nie wywiercić studni powiedzmy 20 metrowej i nią zasilać pompę tylko w okresie grzewczym, wiosną - jesienią cwu ogrzewam kolektorami słonecznymi, zrzut wody mogę kierować do oczka wodnego sporawego ale w połowie wysokości niestety nieszczelnego, czy zasilane pompy z studni głębinowej będzie dobrym rozwiązaniem ? Oczywiście przyjmuje ze woda ma dobre parametry a jeśli okaże sie ze niestety nie nadaje sie do bezpośredniego zasilana pompy wykonam wymiennik ..

[Juzef]

Jest zimowy rachunek za prąd. Ogrzewanie pompą ciepła kosztowało ok. 1500zł wobec ~1800zł jakie normalnie wydawałem na ~2t czarnych kamieni. Podlicznik (czynny od listopada) odnotował zużycie 3000kWh z kawałkiem.

W międzyczasie doczytałem, że na pompę ciepła korzystającą z wód gruntowych formalnie potrzebne jest pozwolenie wodnoprawne. Zarazem nie znalazłem opisanego przypadku, aby ktoś takie pozwolenie zdobywał. Wygląda, że to bardzo mało popularne rozwiązanie a jak już ktoś taką pompę robi, to działa w konspiracji.

[Tomasz Mi]

Optymistyczny wariant:
Paliłeś dobrym węglem z dobrą sprawnością 7,5 KWh/kg x 90% sprawności to daje 13.500 KWh z 2 ton czyli COP wychodzi 4,5 (bardzo dobrze)
Ale w wariancie bardziej pesymistycznym 6,9 KWh/kg x 80% sprawności to daje 11.040 KWh z 2 ton i COP wychodzi 3,68 (w porównaniu do powietrznej dalej na plus ale już bez rewelacji)
Jak Ty oceniasz sprawność twojego rozwiązania?

[Juzef]

Mogę tylko spekulować.
Sprawność 80% to jest optymistyczny wariant, bo kocioł to stary żeliwniak przerobiony na automat.
Ja się cieszę, że to działa i kosztuje mniej niż grzanie węglem, nawet licząc po starych dobrych cenach 800-900zł/t. W dodatku całość wyniosła 10 tys. PLN z kawałkiem. Za tyle miałbym powietrzną pompę ciepła, która pewnie SCOP = 3,0 by nawet nie wykręciła.

[Lukasz93]

Cześć, zastanawiam się nad podobnym rozwiązaniem. Jaka jest szacunkowa ilość wody w Twojej studni (tej z spiralą) ?

[Juzef]

Ok. 1000l. Na styk, ale za to bardzo szybko nachodziła. Teraz już wiem, że spirala spokojnie mogła być ze dwa razy większa.

[romano78]

Ok. 1000l. Na styk, ale za to bardzo szybko nachodziła. Teraz już wiem, że spirala spokojnie mogła być ze dwa razy większa.

A co to masz za pompe gruntową ja mam studnie przy domu musze sprawdzić wydajność a 30m dalej w granicy działki płynie mały strumien i plan mam taki spirale w studnie zrzut do strumienia ewentualnie zrobić napływ wody że strumienia grawitacyjny i odpływ że studni i dodatkowo pompa w studni która załączała by się gdy temperatura w studni spadnie.

Rozważam jeszcze inne rozwiązanie jeśli nie ma strumienia obok nie można by zrzutu robić do kanalizacji deszczowej miejskiej wpinam się w rynnę i problem z zamulaniem zrzutu znika.

[exetterenak]

Ok. 1000l. Na styk, ale za to bardzo szybko nachodziła. Teraz już wiem, że spirala spokojnie mogła być ze dwa razy większa.

Jak wygląda teraz temperatura wody w studniach? Zastanawiam się na ile spada w sezonie efektywność tego rozwiązania?