Witam wszystkich,
potrzebuję wsparcia doświadczonych osób, żeby na szybko ocenić zagrożenie i określić drogę postępowania.
Sprawa dotyczy nowego domu, w stanie surowym zamkniętym. Ściany postawione w Grudniu 2019. Na dzień dzisiejszy otynkowane.
Jakieś półtora do dwóch miesięcy temu zauważyłem pęknięcie na ścianie działowej (gazobeton 12cm), które niestety do dnia dzisiejszego się powiększyło i teraz ściana w górnej części jest praktycznie luźna. Po uderzeniu słychać, że "lata", natomiast doskonale widać to patrząc na ostatnią warstwę z góry. Po przesunięciu palcem czuć ostrą krawędź tynku, więc jest przemieszczenie. Pęknięcie jest dwustronne. Na tej samej ścianie mam 2 takie strzały, jeden jest sporo krótszy, ale równie głęboki.
Na ścianie szczytowej obok pojawiły się delikatne poziome zarysowania tynku, jakby delikatnie pracowała, nie wygląda to niepokojąca. Strop cały, brak pęknięć. Na parterze żadnego pęknięcia na ścianie nośnej pod wspomnianą ścianą działową.
Czy może to być spowodowane błędnym przewiązaniem ściany działowej, niewłaściwym wymurowaniem? Czy powinienem wezwać kierownika budowy a następnie wykonawcę i żądać poprawki, rozebrania ściany i postawienia ponownie?
Z góry dziękuję za wskazówki.
https://ibb.co/Z2x74yg
https://ibb.co/9VHPQrT
https://ibb.co/Syk0pYv
https://ibb.co/TtTfVCC
https://ibb.co/7WTZVFM
Zdjęcie 1 i ostatnie dotyczą tego samego pęknięcia. Zdjęcia 3 i 4 to widok na mniejsze ale z prawej i lewej strony słupa ( ta sama strona ściany). Zdjęcie 2 to male pęknięcie sruga strona ściany.