dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 4 z 16
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 316
  1. #61

    Domyślnie

    Cytat Napisał gawel Zobacz post
    Jestem zwolennikiem dłuższego okresu w umowie i nadpłacania tak jest tanio i bezpiecznie.
    Moim zdaniem się mylisz kolego. Najpierw płacisz duże odsetki dla banku a potem coraz niższe. Na początku płacisz odsetki od całej sumy a po latach coraz mniej.

  2. #62
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Cytat Napisał Frofo007 Zobacz post
    Moim zdaniem się mylisz kolego. Najpierw płacisz duże odsetki dla banku a potem coraz niższe. Na początku płacisz odsetki od całej sumy a po latach coraz mniej.
    To raczej ty się mylisz i mieszasz kredyty , Owszem najlepiej jest nadpłacać kredyt w ciągu pierwszych 3-5 lat co nie oznacza że kolejne 5 nie zmniejszy ilości zapłaconych odsetek . Zgodze się że nadpłacanie ostatnich 5 lat moze być bez sensu ale to zależy od aktualnej sytuacji na rynku kredytów. Pierwszy kredyt miałem na stałe raty kapitałowe i po każdej racie podstawa się nieco zmniejszała przez co łączna rata odsetkowo-kapitałowa była coraz mniejsza;

    Drugi kredyt był na raty annuitetowe i tutaj zrównanie odsetek z kapitałem nastąpiło by po 13 latach spłaty ale się o ty nie przekonałem bo spłaciłem w 7 lat. Generalnie zamiast lekko licząc 170 tys odsetek zapłaciłem ok 38 tys Tak ze z mojego doświadczenia wynika że zawsze warto pozbyć się długu przed czasem

  3. #63
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    kemot_p

    Zarejestrowany
    Jan 2014
    Skąd
    okolice Warszawy
    Posty
    4.358

    Domyślnie

    Siedliśmy z zeszły weekend z żoną, rozważyliśmy wszystkie za i przeciw każdej z zaproponowanych przez Was opcji i jednak nie będziemy sprzedawać mieszkania po wyprowadzce do domu.
    Mieszkanie pójdzie na wynajem, weźmieny kredyt i kupimy drugie mieszkanie, a kredyt będziemy spłacać z dwóch wynajmów. Nawet gdyby wynajem nie szedł tak jak sobie szacuję spłatę kredytu będę traktował jako inwestycję oszczędności. Przy obecnych stopach procentowych odkładanie co miesiąc gotówki na konto nie ma sensu, próbowałem bawić się w fundusze inwestycyjne, ale wychodziłem na zero (a biorąc pod uwagę inflację to poniżej zera), nie widzę obecnie innej alternatywy na lokowanie oszczędności niż zakup nieruchomości. A jak kredyt spłacę po 5-6 latach to wcale tak dużo bank na mnie nie zarobi
    Czyli idziemy w propozycję jajmara, tylko zamiast działki w mieszkanie.
    Cytat Napisał jajmar Zobacz post
    Weź kredyt pod mieszkanie, kup działki. Z wynajmu mieszkania spłacaj raty.
    Dziękuję wszytskim za tą burzę mózgów, przedstawienie pomysłów, których wcześniej nie brałem pod uwagę.
    Pozdrawiam.

  4. #64
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Cytat Napisał kemot_p Zobacz post
    Siedliśmy z zeszły weekend z żoną, rozważyliśmy wszystkie za i przeciw każdej z zaproponowanych przez Was opcji i jednak nie będziemy sprzedawać mieszkania po wyprowadzce do domu.
    Mieszkanie pójdzie na wynajem, weźmieny kredyt i kupimy drugie mieszkanie, a kredyt będziemy spłacać z dwóch wynajmów. Nawet gdyby wynajem nie szedł tak jak sobie szacuję spłatę kredytu będę traktował jako inwestycję oszczędności. Przy obecnych stopach procentowych odkładanie co miesiąc gotówki na konto nie ma sensu, próbowałem bawić się w fundusze inwestycyjne, ale wychodziłem na zero (a biorąc pod uwagę inflację to poniżej zera), nie widzę obecnie innej alternatywy na lokowanie oszczędności niż zakup nieruchomości. A jak kredyt spłacę po 5-6 latach to wcale tak dużo bank na mnie nie zarobi
    Czyli idziemy w propozycję jajmara, tylko zamiast działki w mieszkanie.

    Dziękuję wszytskim za tą burzę mózgów, przedstawienie pomysłów, których wcześniej nie brałem pod uwagę.
    Pozdrawiam.
    To jest jakieś wyjście ale uważam że mieszkanie to jednak klitka i rozglądam się za domem na wynejem przyanjmniej nie ma czunszu i jest tanszy w utzrymaniu więcej można wyciagnac z podnajmu.

  5. #65

    Domyślnie

    Nie ma żadnego sensu biznesowego zatrzymanie mieszkania, po to żeby wziąć kredyt. Nazwałbym to dosadniej, ale mój post zostałby z pewnością usunięty

  6. #66
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    kemot_p

    Zarejestrowany
    Jan 2014
    Skąd
    okolice Warszawy
    Posty
    4.358

    Domyślnie

    Możesz jaśniej, bo nie załapałem?

  7. #67
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Cytat Napisał donvitobandito Zobacz post
    Nie ma żadnego sensu biznesowego zatrzymanie mieszkania, po to żeby wziąć kredyt. Nazwałbym to dosadniej, ale mój post zostałby z pewnością usunięty
    No dokładnie w ramach PPNCM , a czy wszedłbyś w nieruchomość nie mając zadłużeń i posiadając 1/3 cenę nieruchomości i biorąc na 2/3 kredyt na 20 lat czy kupiłbyś mieszkanie w Warszawie 40m2 za 550 tys czy dom za 600tys i to wynajął.

  8. #68
    Banned
    Arturo1972

    Zarejestrowany
    Dec 2020
    Skąd
    Przyszowice
    Kod pocztowy
    44-178
    Posty
    2.007

    Domyślnie

    Cytat Napisał donvitobandito Zobacz post
    Nie ma żadnego sensu biznesowego zatrzymanie mieszkania, po to żeby wziąć kredyt. Nazwałbym to dosadniej, ale mój post zostałby z pewnością usunięty
    Na pewno ?
    Do domu przeprowadziłem się w 2013r,zostawiając sobie M4,które warte było wtedy 150-160tys.zl.
    Oczywiście wynająłem je, z wynajmu miesięcznie,po odjęciu czynszów i mediów,miałem 1000zl.
    Sprzedałem je dopiero rok temu za 250tys.zl.
    Kredyt wziąłem na 100% inwestycji,łącznie z działką czyli na 380tys.zl z rata 1800zl.
    Ostatnio edytowane przez Arturo1972 ; 16-02-2021 o 10:04

  9. #69
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    kemot_p

    Zarejestrowany
    Jan 2014
    Skąd
    okolice Warszawy
    Posty
    4.358

    Domyślnie

    Żeby u nas były takie ceny za M4 ... eh rozmarzyłem się
    A w ogóle jest obecnie jakiś inny, opórcz nieruchomości, sposób na biezpieczne, obarczone porównywalnym ryzykiem i potencjalnym zyskiem, lokowanie oszczędności?

  10. #70
    Banned
    Arturo1972

    Zarejestrowany
    Dec 2020
    Skąd
    Przyszowice
    Kod pocztowy
    44-178
    Posty
    2.007

    Domyślnie

    Cytat Napisał kemot_p Zobacz post
    Żeby u nas były takie ceny za M4 ... eh rozmarzyłem się
    Ale Wy tam w Warszawie zarabiacie 100% więcej niż w Gliwicach, także coś za coś

  11. #71
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    casual

    Zarejestrowany
    May 2017
    Kod pocztowy
    10-900
    Posty
    281

    Domyślnie

    Niestety nie ma, dlatego nieruchomości są tak popularne i ich ceny rosną.
    Do zeszłego roku można było nieźle zarobić na obligacjach skarbowych indeksowanych inflacją ale się skończyło.

    PS w Warszawie, są pewnie magicy co z M4 wycisną z 6 koła dzieląc je na 8 pokoi po 800zł od łebka.
    Ostatnio edytowane przez casual ; 16-02-2021 o 13:29

  12. #72
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    kemot_p

    Zarejestrowany
    Jan 2014
    Skąd
    okolice Warszawy
    Posty
    4.358

    Domyślnie

    No więc właśnie - nie ma.
    Jak skończę budowę i comiesięczna skarbonka nie będzie już wymagała zapełniania, najsensowniejsze wydaje się ładowanie oszczędności w jakąś nieruchomość. Nie widzę alternatywy.

  13. #73

    Domyślnie

    Cytat Napisał gawel Zobacz post
    No dokładnie w ramach PPNCM , a czy wszedłbyś w nieruchomość nie mając zadłużeń i posiadając 1/3 cenę nieruchomości i biorąc na 2/3 kredyt na 20 lat czy kupiłbyś mieszkanie w Warszawie 40m2 za 550 tys czy dom za 600tys i to wynajął.
    Ja po prostu uważam, że są łatwiejsze sposoby zarabiania pieniędzy, więc bym nie wszedł. Biorąc z banku 2/3 w kredyt oddasz im tak naprawdę dwa razy tyle. Czyli w Twoim przykładzie mając np. ok 190tyś, z banku wziąłbyś powiedzmy 360tys. Standardowo oddałbyś im dwa razy tyle przez 20 lat z hakiem, czyli 720tys. Dokładając do tego to co włożyłeś w swój wkład wychodzi 910 tys. Tyle kosztowałoby Cię de facto mieszkanie 40m2.

    I teraz zobacz jak wynajmujesz to zawsze wychodzą jakieś problemy, zawsze coś zrobić trzeba i zawsze będziesz płacił czynsz. Jak to się to wszystko policzy- a robię to na szybko teraz, to już widać, że się nie opłaca. A jak komuś wyjdzie, że jednak, to i tak zarobi tyle co śmiech na sali, mając jednocześnie z całego tego przedsięwzięcia sporo zachodu.

  14. #74
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Cytat Napisał donvitobandito Zobacz post
    Ja po prostu uważam, że są łatwiejsze sposoby zarabiania pieniędzy, więc bym nie wszedł. Biorąc z banku 2/3 w kredyt oddasz im tak naprawdę dwa razy tyle. Czyli w Twoim przykładzie mając np. ok 190tyś, z banku wziąłbyś powiedzmy 360tys. Standardowo oddałbyś im dwa razy tyle przez 20 lat z hakiem, czyli 720tys. Dokładając do tego to co włożyłeś w swój wkład wychodzi 910 tys. Tyle kosztowałoby Cię de facto mieszkanie 40m2.

    I teraz zobacz jak wynajmujesz to zawsze wychodzą jakieś problemy, zawsze coś zrobić trzeba i zawsze będziesz płacił czynsz. Jak to się to wszystko policzy- a robię to na szybko teraz, to już widać, że się nie opłaca. A jak komuś wyjdzie, że jednak, to i tak zarobi tyle co śmiech na sali, mając jednocześnie z całego tego przedsięwzięcia sporo zachodu.
    Źle mnie zrozumiałeś przy kredycie 400 tys na 20 lat gdybym nie czego nie nadpłacał to odsetki wynoszą 95 tyś. Kupując dom za 600 tys ( w tym wkład własny 200 tys) nie płacę czyszu bo to dom . Rata wynosi 2050 zł , Gdybym spłacał po 4000 zł i dodatkowo wynajmował za 2000 to miesieczna spłąta wynosiłaby 6000 czyli rocznie 72000 odsetek i kapitału ale kaputału będzie co najmniej 6000 nawet w pierwszym roku, w takim tempie spłaciłbym dom w 5,5 roku lub bez podnajmu 9 lat. ale nie ma czyyszu i slatego pytałem się jak sie to ma do mieszkania w bloku.

  15. #75

    Domyślnie

    Cytat Napisał gawel Zobacz post
    Źle mnie zrozumiałeś przy kredycie 400 tys na 20 lat gdybym nie czego nie nadpłacał to odsetki wynoszą 95 tyś. Kupując dom za 600 tys ( w tym wkład własny 200 tys) nie płacę czyszu bo to dom . Rata wynosi 2050 zł , Gdybym spłacał po 4000 zł i dodatkowo wynajmował za 2000 to miesieczna spłąta wynosiłaby 6000 czyli rocznie 72000 odsetek i kapitału ale kaputału będzie co najmniej 6000 nawet w pierwszym roku, w takim tempie spłaciłbym dom w 5,5 roku lub bez podnajmu 9 lat. ale nie ma czyyszu i slatego pytałem się jak sie to ma do mieszkania w bloku.
    Tak to w sumie ok

  16. #76
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    kemot_p

    Zarejestrowany
    Jan 2014
    Skąd
    okolice Warszawy
    Posty
    4.358

    Domyślnie

    Wracam do tematu po miesiącach. Temat sąsiedniej działki nie doszedł do skutku, więc moje mieszkanie puścilem na wynajem i póki co jestem zadowolony.
    Ale że inflacja mnie wkurza mam kolejne pomyły. Mam trochę gotówki, której nie chcę trzymać w banku, jest jej za mało żeby kupić mieszkanie, za dużo żeby się marnowało na koncie. Co myślicie, żeby kupić z bratem na spółkę 50/50 mieszkanie? Czy z punktu widzenia prawa są jakieś komplikacje żeby takie mieszkanie później sprzedać, dać dzieciom w spadku? Czy w kontakcie ze Spółdzielnią/Współnotą/Najemcą musielibyśmy występować wspólnie - to trochę skomplikowane, bo z bratem mieszkamy w różnych częściach Polski. A może wystarczy pełnonocnictwo i wtedy jeden z właścicieli jednoosobowo może taką nieruchomością dysponować?

  17. #77
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Sativum
    Zarejestrowany
    Nov 2021
    Kod pocztowy
    62-023
    Posty
    1.840

    Domyślnie

    Jeśli relacje z bratem są ok, to nie ma problemu.
    Czy Ty lub brat macie żonę/męża?
    Słusznie zwróciłeś uwagę na to, że w przypadku śmierci któregokolwiek z Was, połowa wartości mieszkania zostanie ujęta w masie spadkowej.

    Przy sprzedaży lub innych istotnych decyzjach potrzebna jest zgoda obu wlascicieli.
    Jeśli jesteście jak zgodne małżeństwo, to będzie ok.

    Większość zwykłych spraw - w tym dot. wspólnoty załatwi każdy z Was samodzielnie lub z pełnomocnictwem.

  18. #78
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    kemot_p

    Zarejestrowany
    Jan 2014
    Skąd
    okolice Warszawy
    Posty
    4.358

    Domyślnie

    W relacjach jesteśmy bardzo dobrych, żadna kasa nas nie poróżni, więc tego wątku nie poruszam.
    Tak, obydwaj jesteśmy w związkach małżeńskich więc mieszkanie byłoby de facto właśnocią dwóch małżeństw.

    Cytat Napisał Sativum Zobacz post
    Słusznie zwróciłeś uwagę na to, że w przypadku śmierci któregokolwiek z Was, połowa wartości mieszkania zostanie ujęta w masie spadkowej.
    Co to w praktyce oznacza?

  19. #79
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Sativum
    Zarejestrowany
    Nov 2021
    Kod pocztowy
    62-023
    Posty
    1.840

    Domyślnie

    Cytat Napisał kemot_p Zobacz post
    W relacjach jesteśmy bardzo dobrych, żadna kasa nas nie poróżni, więc tego wątku nie poruszam.
    Tak, obydwaj jesteśmy w związkach małżeńskich więc mieszkanie byłoby de facto właśnocią dwóch małżeństw.


    Co to w praktyce oznacza?
    Istotne jest z jakiego majątku będą pochodziły środki na zakup mieszkania. Jeśli z majątku wspólnego, to 50% mieszkania (drugie pół będzie należeć do kogoś innego) będzie stanowić wspólność łączną małżeńską (chyba że macie spisaną umowę majątkową).

    To żaden problem. Warto tylko mieć świadomość. Skonsultować się z prawnikiem.
    Co do spadkobrania - w skład masy spadkowej zlicza się wartość wszystkich rzeczy, udziałów, praw etc.
    Spadkobranie polega - w uproszczeniu - w ten sposób, że spadkobiercy otrzymują określony % wobec całej masy spadkowej (a nie wbrew popularnemu przekonaniu - do konkretnych składników wchodzących w skład masy spadkowej).
    Pomogłem? Kliknij podziękuj

  20. #80
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    kemot_p

    Zarejestrowany
    Jan 2014
    Skąd
    okolice Warszawy
    Posty
    4.358

    Domyślnie

    Czyli pomysł zakupu mieszkania z bratem z definicji nie jest zły

Strona 4 z 16

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony