Witam.

Wykanczam nowy domek, jak wiadomo na czyms trzeba przyciac zeby sie wprowadzic i padlo na lazienke.
Stan obecny to goly tynk cementowo-wapienny na scianach + wycekolowany sufit i skos. Sufit i skos jeszcze pomaluje, natomiast na scianach napewno kiedys zawitaja kafle... no wlasnie -> kiedys. Nie chce ich cekolowac ani malowac, bo za chwile trzeba bedzie to zdzierac, natomiast troche nie podoba mi sie wizja scian z golym tynkiem nawet tymczasowo, bedzie ciemno i betonowo.

Wpadlem na pomysl zeby zagruntowac sciany z dodatkiem malej ilosci bialej farby gruntujacej. Zdaje sobie sprawe ze to zdeydowanie nie to samo co normalnie wykonczona sciana na bialo, ale wydaje sie to sensownym kompromisem, tylko czy farba gruntujaca nie bedzie problemem pod przyszle kafle ?

Ew jak macie inne pomysly to chetnie pokombinuje, ale wazne zeby bylo proste do demontazu i raczej tanie.

Pozdrawiam,
Tomek