Napisał
gawel
Wbrew pozorom rury aż tak szybko nie zamarzają, i nie o grubość izolacji ma tu znaczenia ale jej ciągłość, trzeba w twoim przypadku znaleźć słaby punkt bo to w nim woda zamarzła a potem mróz idzie już bardzo szybko rurą wewnątrz, Jeżeli jest podejrzany jakiś odcinek to można ustawić farelkę żeby grzała ten kawałek ściany /podłogi i powinno odpuścić. Może to być np w okolicach komina w mrozy to najczęściej przemarza.
Pamiętam jak u sąsiadki mróz wszedł do domu od garażu rurą z zimną wodą i nie chciało to zanic odpuścić więc na trasie rury ustawiliśmy garnki z wrzątkiem i pomogło.