dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 4
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 62
  1. #21

    Domyślnie

    Cytat Napisał agb Zobacz post
    Z takim podejściem, to na etapie SSZ Ci się skończą pieniądze. Chyba, że wygrałeś w totka i chcesz wszystko wsadzić w dom.
    To uwaga do mnie, czy do java_ff ?

  2. #22
    ELITA FORUM (min. 1000)
    marcin225

    Zarejestrowany
    Jun 2017
    Skąd
    Zachodniopomorskie
    Posty
    1.845

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kaizen Zobacz post
    Podasz podstawę prawną? Bo w art. 22 PB nic takiego nie widzę. Jest tylko, że może wstrzymać prace, jak są niezgodne z projektem (ale to nie znaczy, że muszą być dobrej jakości).
    "Osoby wykonujące samodzielne funkcje techniczne w budownictwie są odpowiedzialne za wykonywanie tych funkcji zgodnie z przepisami i zasadami wiedzy technicznej oraz za należytą staranność w wykonywaniu pracy, jej właściwą organizację, bezpieczeństwo i jakość. Poza ustawą z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane oraz przepisami wykonawczymi do tej ustawy, takimi jak przywołane powyżej rozporządzenie w sprawie dziennika budowy, montażu i rozbiórki, tablicy informacyjnej oraz ogłoszenia zawierającego dane dotyczące bezpieczeństwa pracy i ochrony zdrowia, zakres obowiązków i odpowiedzialność kierownika budowy określają następujące akty prawne:
    – rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 6 lutego 2003 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych (Dz.U. z 2003 r. Nr 47, poz. 401),
    – ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93, z późn. zm.),
    – ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz.U. z 2008 r. Nr 21, poz. 94, z późn. zm.).
    Kierownik budowy ponosi odpowiedzialność prawną:
    – za jakość robót oraz ich zgodność z dokumentacją projektową (art. 5 Prawa budowlanego),
    – zawodową (rozdział 10 Prawa budowlanego),
    – karną (rozdział 9 Prawa budowlanego),
    – dyscyplinarną – wynikającą z Prawa pracy, w przypadku zatrudnienia na podstawie umowy o pracę,
    – cywilną – w przypadku wykonywania obowiązków na podstawie umów cywilnoprawnych (np. umowy zlecenia
    "

  3. #23

    Domyślnie

    Cytat Napisał Lukasz11 Zobacz post
    To uwaga do mnie, czy do java_ff ?
    java_ff

  4. #24
    ELITA FORUM (min. 1000)
    jacentyy

    Zarejestrowany
    Jan 2014
    Skąd
    Cieszyn
    Kod pocztowy
    43-418
    Posty
    1.852

    Domyślnie

    Cytat Napisał java_ff Zobacz post
    Nie no nie zamierzam sie sadzić chyba, że coś naprawde sknocą. Eksperci orzekli, że płyta może być, że da radę.
    Cały czas ich gnębię, naprawiają ale idzie im bardzo powoli. Gdy już beton wyschnie(ma na to miesiąc) mają zrobic badanie wytrzymałości płyty.
    Podobo taki beton pomalutku twardnieje latami.
    Od nowa nie zrobią, bo byliby 100tyś w placy
    U mnie po 4 dniach po wylaniu było w nocy ok -17C i przemarzło tylko kilka milimetrów.
    Na płyte pójdzie stero i wylewka wiec dolewanie nowej wartwy nie ma zadnego sensu.
    Ja się spodziewałem, że płyta taka bedzie jak płyta w bloku. Twarda niemal jak krzemień. Ale eksperci twierdzą, że takie płyty robi się w fabryce, w parze, pod cisnieniem itd. wiec to, że płyta nie jest az tak twarda to nie problem i że głównie zbrojeneie robi robotę. U mnie zbrojenie akurat jest zrobione z duzym zapasem.
    Sorki ale ktos Cie ładuje w bambuko , po pierwsze nie ma takiego betonu C30, jest co najwyżej C30/37 i jakby Ci naprawdę wylali beton C30/37 to po tych 4 dniach byś miał już twardość chudziaka czyli gdzies coś koło 5-10 Mpa i mróz co najwyżej mógłby Ci tylko mleczko z góry lekko uszkodzić , nie ma mowy o tym żebyś mógł jakiekolwiek grubsze kruszywo z niego wyciagać po tym mrozie. Tak więc napierw wz i popatrz co tam Ci niby przywieźli potem , jaka była temperatura przez te 4 dni zanim przyszły mrozy -19 , po trzecie czy teraz dalej możesz wyciągać jakieś kruszywo ?
    pozdr

  5. #25

    Domyślnie

    Cytat Napisał java_ff Zobacz post
    Nie no nie zamierzam sie sadzić chyba, że coś naprawde sknocą. Eksperci orzekli, że płyta może być, że da radę.
    Cały czas ich gnębię, naprawiają ale idzie im bardzo powoli. Gdy już beton wyschnie(ma na to miesiąc) mają zrobic badanie wytrzymałości płyty.
    Podobo taki beton pomalutku twardnieje latami.
    Od nowa nie zrobią, bo byliby 100tyś w placy
    U mnie po 4 dniach po wylaniu było w nocy ok -17C i przemarzło tylko kilka milimetrów.
    Na płyte pójdzie stero i wylewka wiec dolewanie nowej wartwy nie ma zadnego sensu.
    Ja się spodziewałem, że płyta taka bedzie jak płyta w bloku. Twarda niemal jak krzemień. Ale eksperci twierdzą, że takie płyty robi się w fabryce, w parze, pod cisnieniem itd. wiec to, że płyta nie jest az tak twarda to nie problem i że głównie zbrojeneie robi robotę. U mnie zbrojenie akurat jest zrobione z duzym zapasem.
    Dziwne to co piszesz.
    Płyty fundamentowe robi się na placu budowy, a nie w fabryce.

    Dodanie więcej zbrojenia w zelbet służy raczej tylko do drenażu portfela inwestora. I niczemu więcej. Zbrojenie zwiększa wytrzymałość betonu na rozciąganie. Bo na ściskanie beton sam w sobie jest wytrzymały. Ale skoro swoją płytę możesz skrobnąć paznokcie, to brak wytrzymałości na ściskanie.

    Styro na płycie i wylewka na nim nie są elementami konstrukcyjnymi. Toteż nie bardzo wiem, co one mają do schrzanionej płyty.

    I na koniec. Widzę, że twój kierbud i wykonawca nie mają zbyt dobrych kompetencji. Zawalili i tyle. Co mają teraz powiedzieć? Oczywiście, że "Będzie Pan zadowolony".
    Schrzanili, to niech naprawiaja na własny koszt (nawet jak będą 100 tyś w plecy), albo zejdą z budowy.
    Ja po takiej wpadce nie dałbym im kontynuować budowy, bo i miejsc, gdzie można coś zepsuć koncertowo będzie dużo.
    Ostatnio edytowane przez Lukasz11 ; 28-01-2021 o 12:10

  6. #26
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar giman
    Zarejestrowany
    Oct 2014
    Skąd
    Wrocław nieopodal
    Posty
    2.138

    Domyślnie

    Cytat Napisał java_ff Zobacz post
    Stan 0 miał kosztować ok 30tyś zł, potem okazało się, że musi być płyta więc będzie ok 65tyś zł a teraz dostałem rachunek i jest 90tyś zł za stan 0
    Cytat Napisał java_ff Zobacz post
    Mam się z nimi sądzić ?
    Sądzić? Oby nie.
    Oczekiwać, że będzie za 30 tyś zł? Nie
    Oczekiwać, że poprawią płytę w ramach ceny 90 tyś zł? Absolutnie tak.
    Dom do zamieszkania to konsumpcja nie inwestycja. Nie piszcie już tyle o stopach zwrotu i opłacalności, bo to jakaś abstrakcja.

  7. #27

    Domyślnie

    Ja to nie wiem, jakim cudem płyta jest droższa od od fundamentów i to aż tyle co wyszło ( że ja na takich nie trafiam klientów).

    Co do płyty, beton niewibrowany, nie będzie się sypał. A to że wylany krzywo i byle jak też się nijak ma do kruszenia betonu.
    Wina po stronie betonu raczej, nie wykonania

  8. #28

    Domyślnie

    Autorze tematu. Żadne tłumaczenia w stylu "będzie Pan zadowolony", "to tak miało być" itp. Wylano Ci płytę niezgodnie ze sztuką i wykonawca ma obowiązek to naprawić bez względu na to jaki będzie koszt. Mi to wygląda na przemrożony beton i jedynym wyjściem jest ponowne wylanie płyty. Powiedzieli, że za miesiąc beton uzyska odpowiednie parametry? No to zamów badanie i za miesiąc będziesz miał czarno na białym czy można kontynuować prace. Mam nadzieję, że podpisałeś umowę na wykonanie prac budowlanych. Inaczej masz spory problem.
    Pamiętam jak u mnie budowa ruszała w lutym, kiedy pogoda była już lekko wiosenna (w dzień 4-6 stopni na plusie, a w nocy około zera). Zdarzały się poranne przymrozki 1-2 stopnie na minusie. Zamawiałem beton z dodatkami, gdzie betoniarnia dawała mi na papierze gwarancję do temperatury -5, a w rozmowach twierdzili że powinien wytrzymać nawet -8 stopni. Mimo to na bieżąco sprawdzałem pogodę na 5 dni do przodu i jak tylko szły kilkustopniowe mrozy, to zabraniałem ekipie jakichkolwiek mokrych prac i wyganiałem ich z budowy. Musisz pilnować takich rzeczy.

  9. #29

    Domyślnie

    Cytat Napisał JontekJontkowski Zobacz post
    Musisz pilnować takich rzeczy.
    Wydawać by się mogło, ze od tego jest kierownik

  10. #30

    Domyślnie

    Cytat Napisał java_ff Zobacz post
    Wydawać by się mogło, ze od tego jest kierownik
    Trochę jest. Ale to Ty za wszystko płacisz gruba kasę i Ty będziesz tam mieszkał oraz Ty będziesz ponosić wszelkie konsekwencje wyborów, usterek itp.
    No przynajmniej ja mam takie podejście i dlatego z każdego etapu budowy staram się prawie doktoryzowac, żeby w sumie w moim przyszłym domu było możliwie mało błędów.

  11. #31

    Domyślnie

    Cytat Napisał Lukasz11 Zobacz post
    Trochę jest. Ale to Ty za wszystko płacisz gruba kasę i Ty będziesz tam mieszkał oraz Ty będziesz ponosić wszelkie konsekwencje wyborów, usterek itp.
    No przynajmniej ja mam takie podejście i dlatego z każdego etapu budowy staram się prawie doktoryzowac, żeby w sumie w moim przyszłym domu było możliwie mało błędów.
    Też staram się doktoryzować z budowlanki i dlatego nie mogę zrozumieć jak można tak prostą rzecz jak budowa domu zrobić źle.
    Chyba niewiele rzeczy jest tak prostych i oczywistych i nie wymagających dużych kompetencji jak budowlanka. Przynajmniej na poziomie budownictwa jednorodzinnego. A mimo to wciąż popełniają błędy. Co z tymi ludzimi jest nie tak ?

  12. #32
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar giman
    Zarejestrowany
    Oct 2014
    Skąd
    Wrocław nieopodal
    Posty
    2.138

    Domyślnie

    Cytat Napisał java_ff Zobacz post
    i dlatego nie mogę zrozumieć jak można tak prostą rzecz jak budowa domu zrobić źle.
    Ja np. widuje dom obecnie w budowie, który ma ściany szczytowe na równo z górną krawędzią krokwi.
    Dom do zamieszkania to konsumpcja nie inwestycja. Nie piszcie już tyle o stopach zwrotu i opłacalności, bo to jakaś abstrakcja.

  13. #33

    Domyślnie

    Cytat Napisał java_ff Zobacz post
    Też staram się doktoryzować z budowlanki i dlatego nie mogę zrozumieć jak można tak prostą rzecz jak budowa domu zrobić źle.
    Chyba niewiele rzeczy jest tak prostych i oczywistych i nie wymagających dużych kompetencji jak budowlanka. Przynajmniej na poziomie budownictwa jednorodzinnego. A mimo to wciąż popełniają błędy. Co z tymi ludzimi jest nie tak ?
    Widzialem u znajomego niby beton po tym obiecanym miesiacu. Jesli po tygodniu dalej sie sypie to porażka.
    Z betoniarnia nie wygrasz bo wiekszosc jest kuta na....
    Egzekwowac od wykonawcy naprawe czym szybciej tym lepiej. Chyba ze Twoje pieniadze rosną nawet w zimie na drzewach.
    Bez sarkazmu oczywiscie.
    Ostatnio edytowane przez margabr ; 28-01-2021 o 19:15
    240m2 parter i -1, wielospad T ,
    230m2 podlogowki Vitodens 200 19kW,reku komfovent 500r, Izolacja ziemia 5cm xps i 5 eps parking, fundament 12cm xps, sciany i deka25cm styr. bialy, okna 3szyb.

    Nothing ventured, nothing gained

  14. #34

    Domyślnie

    Cytat Napisał margabr Zobacz post
    Egzekwowac od wykonawcy naprawe czym szybciej tym lepiej. Chyba ze Twoje pieniadze rosną nawet w zimie na drzewach.
    Bez sarkazmu oczywiscie.
    To nie wrotki. Tego nie da się naprawić. Oczywiście nowej płyty też nie zrobią, bo koszt rozbiórki + w zasadzie cała nowa konstrukcja.
    Zrobię badanie parametrów betonu po 28dniach od wylania

  15. #35
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Zwibel

    Zarejestrowany
    Dec 2016
    Skąd
    Jelenia Góra
    Posty
    230

    Domyślnie

    Rób badanie przez niezależną od kierownika firmę. Nawet im o tym nie mów że robisz. W niedużych miejscowościach można wszystko załatwić i wykonawca pewnie dla tych prawie 100 tys zrobi wszystko żeby badania wyszły dobrze. Jeżeli wyjdą złe musisz żądać wymiany płyty. Chyba że jesteś odważny, ale w tym wypadku należało zamówić zbrojenie i zasypać to kruszywem, a na tym postawić ściany

  16. #36

    Domyślnie

    Cytat Napisał java_ff Zobacz post
    Też staram się doktoryzować z budowlanki i dlatego nie mogę zrozumieć jak można tak prostą rzecz jak budowa domu zrobić źle.
    Chyba niewiele rzeczy jest tak prostych i oczywistych i nie wymagających dużych kompetencji jak budowlanka. Przynajmniej na poziomie budownictwa jednorodzinnego. A mimo to wciąż popełniają błędy. Co z tymi ludzimi jest nie tak ?
    TY tu jesteś inwestorem. TY i twoja rodzina będziecie mieszkać w tym domu.
    Taka rada od obrzydliwego nieznanego gościa. Skup się na tym chłopie !

    To dopiero początek budowy a już cie wysiudali na 30 tys. Jak nie nauczysz się odpowiedniego podejścia to popłyniesz finansowo i psychicznie. Znaj każdy etap budowy, pilnuj i egzekwuj. Nawet fachowcy mający pojecie o robocie potrafią odwalić fuszerkę z jednego powodu LENISTWA. Człowiek kombinuję żeby zarobić, ale się nie narobić. To że Ci schrzanili tą płytę to jest niestety Twoja wina. Gdybyś miał odpowiednią wiedzę to nie pozwoliłbyś lać betonu w dwucyfrowe mrozy. Zrób niezależną ekspertyzę czy da się w ogóle na tym budować i działaj dalej. Skup się na tym co robią za Twoje pieniądze.

  17. #37

    Domyślnie

    Co do samej wyceny autora, 30 tys za fundament.... Razem z robocizną i materiałem nie ma takiej ceny na rynku. Może same materiały.

  18. #38

    Domyślnie

    Cytat Napisał Andrzej733 Zobacz post
    Co do samej wyceny autora, 30 tys za fundament.... Razem z robocizną i materiałem nie ma takiej ceny na rynku. Może same materiały.
    Ale 90 koła za 150m2 płyty to jest kosmos. Dużo za dużo.

  19. #39

    Domyślnie

    Cytat Napisał obrzydliwy Zobacz post
    TY tu jesteś inwestorem. TY i twoja rodzina będziecie mieszkać w tym domu.
    Taka rada od obrzydliwego nieznanego gościa. Skup się na tym chłopie !

    To dopiero początek budowy a już cie wysiudali na 30 tys. Jak nie nauczysz się odpowiedniego podejścia to popłyniesz finansowo i psychicznie. Znaj każdy etap budowy, pilnuj i egzekwuj. Nawet fachowcy mający pojecie o robocie potrafią odwalić fuszerkę z jednego powodu LENISTWA. Człowiek kombinuję żeby zarobić, ale się nie narobić. To że Ci schrzanili tą płytę to jest niestety Twoja wina. Gdybyś miał odpowiednią wiedzę to nie pozwoliłbyś lać betonu w dwucyfrowe mrozy. Zrób niezależną ekspertyzę czy da się w ogóle na tym budować i działaj dalej. Skup się na tym co robią za Twoje pieniądze.
    zgadzam się całkowicie z powyższym , czytać/pytać i kontrolować ... ostatnio pożegnałem "renomowaną" ekipę od kominków, przelało mi się gdy po moim pytaniu dlaczego lepią płyty skamol na zakurzoną ścianę ( pominę już, że bez gruntu) dostałem odpowiedź - Panie, przecież tego nie będzie widać ... szybki telefon do szefa i panowie zebrali swoje zabawki ...

  20. #40

    Domyślnie

    I jak się zakończyła sprawa przemrożonych fundamentów? Były badania? Pytam, bom ciekaw.

Strona 2 z 4

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony