2,5 roku
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDługo?? może i tak....ale mi się nigdzie nie spieszy ani nie spieszyło....jak człowiek młody to ceni sobie niezależność. I pewnie gdyby nie zdecydowanie kobiety i jasne postawienie sprawy trwałoby to dlużej...Napisał smartcat
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychhehe, a to widzę że mnie się czepiają że najpierw zacząłem budowę a później ślub, że niby odważny itp itd...a tutaj po sąsiedztwie podobne rzeczyNapisał martta
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW pierszym tygodniu znajmości mój obecny mężuś powiedział mi, że czekał na mnie całe życie i wie, że albo ożeni się kiedyś ze mną, albo wcale. Wtedy mu nie uwierzyłam
Ale postawił na swoim. Po półtorej roku zaręczyliśmy się, a za następne półtorej pobraliśmy. Dziś jesteśmy prawie 4 lata po ślubie i kochamy się z dnia na dzień coraz bardziej
"Każdy człowiek jest wart o połowę mniej niz mu się wydaje i dwa razy wiecej niz przyznaje mu ogół"
gg: 7493536
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCałkowicie podzielam te wątpliwości. Nie zdecydowałabym się na ślub znając kogoś tak krótko i wiedząc o nim tak niewiele. Może dlatego, że ślub to dla mnie dużo więcej niż tylko ładna ceremonia. Wolałbym nie ryzykować nagłego oprzytomnienia. Ale oczywiście w miłosci jedyną regułą jest to, że nie ma żadnych reguł A takie historie jak Janka sprawiają, że aż serce rośnieNapisał aha26
"Każdy człowiek jest wart o połowę mniej niz mu się wydaje i dwa razy wiecej niz przyznaje mu ogół"
gg: 7493536
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychtak jakoś nie możemy się zebrać, miał być ślub wcześnej ale mieliśmy rodzinne perturbacje i nie było w nastroju na wesele.Napisał patunia
tak jakoś, zawsze coś, może u mnie w rodzinie nie ma "presji" bo sporo znajomych moich rodziców tez tak na "kocia łapę" juz latami ciagnie, ale w końcu się zbierzemy
Za to ostatnio Świadkujemy często,hmm ...kurcze może to jakiś podtekst od znajomych?...
No i nie chcę niektórych znajomych szokować bo nas od dawna za małżeństwo biorą.
A tak wracajac do tematu mam znajomych co po miesiącu znajomości
( internetowej zresztą ) ślub planowali, po 3 byli małżeństwem, teraz po roku małżeństwa sie poznają ale jest ok!
martta
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo dobrze wam wróżyZa to ostatnio Świadkujemy często,hmm ...kurcze może to jakiś podtekst od znajomych?...
A to niezłeNo i nie chcę niektórych znajomych szokować bo nas od dawna za małżeństwo biorą.
"Każdy człowiek jest wart o połowę mniej niz mu się wydaje i dwa razy wiecej niz przyznaje mu ogół"
gg: 7493536
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJanku jesteś nie do przebicia
u mnie wyglądało to mniej więcej tak że mój przyszły tzn aktualny zmarudził i rano został spotkawszy z moją mamą w łazience
poszliśmy na ryneczk, po pracy zastanowić sie jakby tu ładnie wybrną , bop mam nic nie komentowała. No i od słowa do słowa ,a był siepień - początek poszliśmy obejrzeć (i tylko z takim zamiarem) jak to wygląda formalnie. Na nasz widok ksiądz zawołał Pańswo do ślubu to kiedy. Na tak postawione pytanie popatrzyli my na siebi i rzuciłam hasło że pewnie w Boże Narodzenie to już miejsc nie ma bo to taki popularny termin a ja śnieg bym kciała... no i co termin wolny był
dopiero powyjściu stamtąd popatrzyliśmy na siebie baldzi z przrażenia co my najlepszego narobiliśmy ale nie wróciliśmy , no wiecie głupio było I poszlo
A jak to rodzicom mówiliśmy to już osobna historia
I trwamy w lepszym i gorszym, stanie szósty roczek - uwierzycie, bo ja czasami nie wierzę. Dodam że należałam do tych niezależnych co nie chcą się hajtać bo to niewola
ech szkodz gadać
Jak chce bozia pokarać to rozum odbiera
pozdrawiam
Iw.
jeśli nie można a bardzo się chce to wolno
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSadzisz ze po 10 latach wiedziec bedziesz wiecej? Hmmm..... watpie. Moze po 10 latach zycia na kocia lape jakis poglad realny sobie o partnerze wyrobisz ale tak tylko z doskoku nawet widzac sie codziennie po kilka godzin - tez nie pozansz drugiego czlowieka a mowienie ze znasz kogos w takiej sytuacji jest na wyrost - raczej to pobozne zyczenieNapisał aha26
http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post7383340
http://forum.muratordom.pl/showthrea...-JAR-EKO-uwaga
nie odbieram PW na Forum,więc proszę nie pisać bo i tak nie odpiszę
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOczywiscie,ze jest tak,ze mozna kogos zyjac z nim 20 lat do konca nie znac,ale bez przesady...sa w zyciu sytuacje,ktore pokazuja prawdziwy charakter czlowieka,ktory moze nie ujawnic sie przez 7 dni znajomosci.Wiecej dowiem sie przez 10 lat niz 7 dni to chyba nie ulega watpliwosci.Obawiam sie,ze niektorzy zauroczeni 7 -ma dniami znajomosci moga za pol roku obudzic sie z reka w nocniku.Napisał jareko
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDodam jesze do mojej powyzszej wypowiedzi,ze ja za kazdym razem na poczatku znajomosci z nowym chlopakiem BYLAM PEWNA,ze teraz to jest wlasnie ten jedyny,pozniej zauroczenie mijalo,okazywalo sie,ze to jednak nie to i od poczatku ta sama bajka az w koncu znalazl sie ten wlasciwy.Jak wyszlabym za tamtych poprzednich po 7 dniach znajomosci to potem w buzie bym sobie plula,ze tak szybko podjelam ta decyzje a tak nawet jezeli cos teraz nam nie wyjdzie {z mezem} to powiem no trudno ,spotykalismy sie cztery lata,staralam sie go poznac a on skrzetnie ukrywal swoje wadyale nie jest to moja wina.W innym przypadku obwinialabym siebie za taka glupote.Slub{szczegolnie koscielny to odpowiedzialna decyzja-przynajmniej dla mnie i powinna byc przemyslana}
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWczoraj minęły 23 lata od naszego poznania .W grudniu minie 23 lata od naszego ślubu , czyli ......MILOŚĆ OD PIERWSZEGO WEJRZENIA ......
decyzje o wspólnym życiu podjęliśmy w 3 miesiące od pierwszego spotkania .....
nadal się zaskakujemy ..... i jest fajnie
( o teorii długiej znajomości mogę powiedzieć jedno - nie ma reguły - moi Rodzice decyzję o swoim ślubie podjęli po 6 latach znajomości i są najszczęliwszą para jaką znam , a nasi znajomi ,ktorzy poza soba świata nie widzieli przez całe liceum i studia , w zalegalizowanym związku wytrzymali 3 lata )
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych