Witam,
Szanowni, zbieram opinie. Rodzice rozważają założenie paneli fotowoltaicznych 9.8kw za ok 32k.
Cel to ogrzwanie domu prądem. Pompa ciepła i bufor chwilowo odpadają ze względu na cenę.
Piec elektryczny ze zniżką to ok 2900 + sterownik to ok 3200 ze sterownikiem.
Nie wiem czy w zestaw pieca wchodzi wszystko niezbędne do działania więc chwilowo tyle wiem.
Dom rodziców....
260m2, 10cm wełny, 5cm styropianu wewnątrz pustaka, konstrukcja tzw 1.5 pustaka w budownictwie z 2000 roku. Nie poroterm a pustak komórkowy, taka lekka cegła czy też bloczek betonowy jak by kto pytał.
Dotychczasowe ogrzewanie to piec klasyczny o mocy 15kw i stary olejowy (nie używany od lat ze względu na kosmiczne koszty oleju opałowego).
Ogrzewanie to grzejniki aluminiowe, żeberkowe (takie radiatory bym powiedział), szybko oddają ciepło, szybko stygną. Podłogówki brak.
Parter, 2 piętra i poddasze.
Dotychczasowe zużycie opału to ok 1.5 - 2 tony węgla rocznie.
Woda grzana z tzw solarów a w zimę dogrzewana piecem klasycznym.
Proponowany piec:
- EKCO.LM3 o mocy do 20kw, przepływowy ze sterownikiem WIFI.
--Czy jest sens instalować kocioł elektrodowy czy jest to to samo?
Panele:
- jest miejsce na stelarz naziemny ale wstępnie usłyszeliśmy, że dach wschód / zachód o średnim skosie nie powinien generować wielkich strat...
---co o tym myślicie?
No i pytania...
- czy taka instalacja ma szanse wyjść na zero? (monter twierdzi, że powinno nawet zostać o ile nie wytrzepiemy tych 10kw w sezonie słonecznym)
- czy piec tego typu warto/można instalować ze sterownikiem pogodowym gdy nie mam ogrzewania podłogowego?
- czy taki piec wpięty w obieg będzie grzał też CWU czy tylko CO a do zbiornika wodnego muszę zainstalować dodatkową grzałkę?
- jaki może być szacowany koszt utrzymania czegoś takiego?
Tak, wiem, że każdy powie pompa ciepła ale chwilowo brak szans na większy kredyt a sam jestem zakredytowany więc wsparcie dla rodziców mogę dać tylko częściowe.
Pozdrawiam serdecznie!