Wg bloga Karbon'a Daikin jest nowatorską firmą i jako pierwsza wprowadziła do swoich urządzeń czynnik R32.
Technologię z pewnością musieli zmodyfikować i dostosować do czynnika R32 - widać po danych technicznych, ze PC na R32 maja o parę % wyższe sprawności niż te z R410a.
skan z karty produktu, który mam zainstalowany:
Przepłaciłem ? Niekoniecznie, 15'000 zł otrzymałem z lokalnej firmy na likwidację kopciucha i przejście na prąd. Jakieś 17 do 20'000 zł powinienem jeszcze otrzymać z Czystego Powietrza. Po odliczeniu dotacji - PC z przeróbkami CO wyjdzie mnie około 10'000 zł, góra 15'000 zł.
Dotychczas na ogrzewanie zeszło mi 1'865,6 kWh, za cały sezon przy obecnej zimie powinienem się zmieścić około 3'400 kWh, więcej gdy zima trafi się mroźniejsza. Gdyby nie dofinansowanie to w ogóle bym na PC nie patrzył, tylko kupił kocioł na pelet.
Pocieszę Cię, uwzględniając w obliczeniach zapotrzebowanie OZC wg aktualnej temp. pogody - sam sobie zaniżam SCOP. Bo wg samej PC dużo więcej ciepła zostało wyprodukowane.
Nie prowadzę labolatorium, ani ciepłowni sieciowej. Na użytek domowy myślę że te obliczenia zbliżają mnie do wyniku rzeczywistego. Być może powinienem do wyniku OZC dodać 30%, a nie 50% przedziału między wynikiem PC a tym obliczonym z OZC? Ale nie wiem jak duży wpływ na zużycie ciepła przez dom mają zmiany atmosferyczne typu ciśnienie, czy wiatr, lub śnieżna kołderka. Wyniki podawane przez PC mają duże różnice mimo że temperatury w kolejnych dniach były zbliżone. Dlatego początkowo kontrolnie dodałem przeliczenia z OZC i okazało się że to co podaje PC jest mocno zmienne i potrafi mocno przekraczać teoretyczne zapotrzebowanie.