Dzień dobry,
na wstępie chciałbym się przywitać i po krótce opisać z czym walczę.
Dom stan surowy zamknięty. Budowa rozpoczęta w 1991... następnie sprawy sądowe do 2002r
Kolejno stał do 2020 roku... i ja kupiłem. Rzeczoznawca budowlany był przed zakupem, wszystko suche , zdrowe... prawnie wyprostowane.
Więc działam. A na budowlance się znam... tak mniej więcej mocno średnio
Teraz jestem po rozprowadzeniu kanalizacji i mam zrobionego chudziaka. Kończę też elektrykę.
I o tego chudziaka i wylewkę końcową mam pytania:
Dom stoi na ławach fundamentowych. Wysokość od ławy do nadproża w drzwiach 207cm. Czyli względnie odpowiednia.
I teraz zrobiłem chudziaka 10cm. Na to 15 cm styropianu, izolacje i cała reszta. Podłogówka i wylewka na równo z ławami.
I teraz moja 1 wątpliwość. Zazwyczaj wylewka finalna wychodzi na ściany, u mnie będzie się licowała z ławami.... coś mi tu śmierdzi jeśli chodzi o izolacje poziomą...
Drugie pytanie. Po zrobieniu tego tak jak myślę czyli do ławy, dom podzieli się na sekcje... czy te ławy nie będa po prostu mostkami termicznymi od gruntu?
Przecież na to pójdzie folia i podkład np pod panele...
Doradźcie coś mądrzy ludzie.
Tak to wygląda.
Ogólnie ściany zewnętrzne to pustak 24cm - szczelina powietrzna 5cm (wypełnione wełną) - pustak 12cm.