Doczytałem na spokojnie w manualu i jest dokładnie tak jak piszesz.
Myślę, że wątpię
Może się mylę ale przy większej dT pompa (a przede wszystkim sprężarka) będzie uruchamiała się rzadziej, bo dłużej trwa zarówno podniesienie temp. powrotu o dT=10C niż o dT=5C jak i obniżenie temp powrotu z 40C do 30C niż z 40C do 35C.
Pełna zgoda - doczytałem w manualu.
OK, ale ja nie miałem na myśli ograniczeń typu pompa nie da rady wymusić bardzo wysokiego przepływu, grzejniki nie potrafią oddać tyle ciepła, itd...
Jeszcze raz spróbuję. Mamy dwie identyczne instalacje, przy czym w jednej ustawiamy dT=10C (nazwijmy ją "A") w drugiej 5C (niech będzie "B").
Zaczynamy od temp powrotu 40C - w obu instalacjach pompy i sprężarka nie pracuje. W instalacji "A" będziemy czekali aż temp. powrotu spadnie do 30C a w instalacji "B" tylko do 35C a więc na pewno krócej niż w instalacji "A". Stąd (może błędny) wniosek, że w instalacji o mniejszej dT (u nas "B") na pewno pompa obiegowa a pewnie i sprężarka będzie częściej uruchamiana. Mam rację? A nawet jeśli mam, to jest się czym przejmować (w sensie dbałości o sprężarkę)?
A może po prostu obniżać dT do akceptowalnego jeszcze komfortu cieplnego i nie przejmować się większą ilością startów sprężarki??