Znajomy zachorował, wyniósł się na poddasze (dom z WG) z osobną łazienką, żeby nie zarażać, po trzech dniach mógł zejść, bo reszta rodziny zaczęła mieć objawy.
Przebywacie w domu, w samochodzie w maseczce, nie śpisz z żoną, jadacie osobno ?
Jeśli nie, to sorry, ale rodzaj wymiennika w reku ma marginalne znaczenie...