Witam
w grudniu zalewany był strop teriva 3,5cm warstwą betonu B20. Pogoda okazała się jednak inna niż zapowiadana i konkretniej przymroziło około 40godzin po wylaniu. Wierzchnia warstwa cała się złuszczyła i odpadła. Przedstawiciel firmy betoniarskiej stwierdził że na 90% beton nadaje się do zerwania, bo przemroziło go na wylot (ta warstwa nad bloczkami). Na dniach stwierdzi to jeszcze młotkiem schmidta ale powiedział że przebije się tym aż do bloczka, w sensie że beton który tam jest będzie miał mniej niż 10mpa.
I teraz moje pytanie: w jaki sposób to zerwać nie uszkadzając bloczków?
Czy może wydrapać/skuć ile się da, podnieść szalunek o 1cm (maksymalnie o 1cm bo wtedy będzie już łącznie 4,5cm) i wtedy zrobić nadlewkę z włóknem szklanym dla wzmocnienia.
Kurde sam nie wiem co robić, nie mam żadnego pomysłu na to ;(