Witam,

Mam w mieszkaniu wylewkę jakieś 50m2 (jastrych anhydrytowy, Baumit Alpha 2000, kładziony jakieś 10 lat temu) i na tym ściany GK. Wylewka została zalana (przeciekał brodzik), po tym było suszenie (podposadzkowe przez wtłaczanie suchego gorącego powietrza) i ozonowanie (z wietrzeniem na -10st). Jak już wszystkie maszyny zostały wyniesione to zauważyłem na wylewce pęknięcie o sumarycznej długości ok. 5m (mniej więcej na środku wylewki, uskok ok. 0,5-1mm, klika). I teraz pytania są dwa:
1. Jaka może być przyczyna takiego pęknięcia. Pytam głównie dlatego, żeby oszacować czy będzie pękało w innych miejscach jak w tym jednym się naprawi.
2. Jaką proponujecie technologie naprawy? Czy poszerzenie, pocięcie w poprzek, dozbrojenie, zalanie żywicą/betonem i zeszlifowanie wygląda ok?

Pomińmy tu aspekty odpowiedzialności (firma susząca nie widzi problemu, dewelopera za późno ścigać, zostaje jedynie ubezpieczyciel).

Pozdrawiam,
Tomasz Grobelny