Witam, przed zimą majstry wylali mi płytę. Stoi tak z stęplami do tej pory i mam obawy co do jej ugięcia nad salonem z kuchnią, Płyta ma tam wymiary 5,5m X 11m podparta tylko na obwodzie. Zbrojenie było dawane co 15 cm w szerokości i w długości tylko dołem, Drut 12mm dodatkowo majstry wykonali dwie belki ale są one schowane w przekrój stropu. mniej więcej na 4m i 9m (tam gdzie idą lifary konstrukcji dachowej) Grubość płyty 15cm. Kiero budowy mówi, że nic nie powinno się dziać, dać mu wiarę i rozszalowywać bez strachu? Ewentualnie co dałoby się jeszcze zrobić by strop nie ugiął się nadmiernie?
Z góry dzięki za odpowiedzi
Pozdro