dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 28 z 28
  1. #21

    Domyślnie

    Cytat Napisał finlandia Zobacz post
    Takie gdybanie o sądzie to zwykle słaby straszak.
    Na początek polecam wizytę u Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta. Jego telefon potrafi odpowiednio nadać tryb sprawie.
    to prawda z tym gdybaniem..., niestety przy naszym systemie wymiaru sprawiedliwości taka prosta w sumie sprawa trwała by pewnie z 5 lat - sporo firm żeruje na tym. Pozostaje tylko dzielić się doświadczeniem i ostrzegać przed nierzetelnymi firmami na forach i wśród znajomych co niniejszym czynie.

  2. #22
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    finlandia

    Zarejestrowany
    Feb 2005
    Skąd
    Siedlce
    Kod pocztowy
    08-110
    Posty
    13.110

    Domyślnie

    Powiatowy rzecznik nic nie kosztuje, wystarczy poświęcić tą godzinę czasu.
    A Ty?! Widząc tonącego wyciągniesz rękę? czy smartfona..

  3. #23

    Domyślnie

    Cytat Napisał finlandia Zobacz post
    Powiatowy rzecznik nic nie kosztuje, wystarczy poświęcić tą godzinę czasu.
    doczekałem się wizyty serwisantów z Oknoplastu - było profesjonalnie i szybko, przy okazji namierzyli sami jeszcze jedną usterkę w innym oknie - porobili zdjęcia a Ja mam tylko czekać na serwis - pełen profesjonalizm.
    Potwierdzili mi w rozmowie. że cóż z tego , że Oknoplast ma dobre okna gdy jakieś niedouczone paproki potrafią zepsuć montaż - u mnie na szczęście udało się to wszystko poprawić.
    Z drugiej strony producent powinien chyba w jakiś sposób weryfikować tych swoich "partnerów" bo partactwo uderzą także w Oknoplast, może nawet najbardziej..."okna Oknoplastu są do d...py" a tu Oknoplastu nie ma winy tylko partacze źle zamontowali...
    Ostatnio edytowane przez MiroMirek ; 29-04-2021 o 15:26

  4. #24
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    bwojtek

    Zarejestrowany
    Jul 2006
    Posty
    5.311

    Domyślnie

    Cytat Napisał MiroMirek Zobacz post
    doczekałem się wizyty serwisantów z Oknoplastu - było profesjonalnie i szybko, przy okazji namierzyli sami jeszcze jedną usterkę w innym oknie - porobili zdjęcia a Ja mam tylko czekać na serwis - pełen profesjonalizm.
    Potwierdzili mi w rozmowie. że cóż z tego , że Oknoplast ma dobre okna gdy jakieś niedouczone paproki potrafią zepsuć montaż - u mnie na szczęście udało się to wszystko poprawić.
    Z drugiej strony producent powinien chyba w jakiś sposób weryfikować tych swoich "partnerów" bo partactwo uderzą także w Oknoplast, może nawet najbardziej..."okna Oknoplastu są do d...py" a tu Oknoplastu nie ma winy tylko partacze źle zamontowali...
    A na czym to "partactwo montażystów" polegało? Coś mi się zdaje, że serwis znalazł sobie winnego a klienta "urobił".

  5. #25

    Domyślnie

    Cytat Napisał bwojtek Zobacz post
    A na czym to "partactwo montażystów" polegało? Coś mi się zdaje, że serwis znalazł sobie winnego a klienta "urobił".
    a proszę bardzo - jeden z przykładów - Panowie "montażyści" zapomnieli dać łapy pod ramę okna PSK - skutek: rama zaczęła się skręcać a Panowie montażyści doradzili " niech Pan kładzie płytki potem my przyjdziemy i wyregulujemy " - ale jakoś im ta regulacja nie wychodziła i się poddali ... przyjechał serwis i się za głowę złapał - natychmiast rozkuć podłogę ( na szczęście nie położyłem płytek) i zamontować łapy pod ramę - i rozkuli do sciany fundamentowej i załozyli to co mieli załozyć ) - problemy ze skręcaniem ramy ustąpiły. Partactwo do kwadratu ! - gdybym połozył płytki i odpuścił te łapy to zgodnie z info od serwisantów Oknoplastu za jakieś 4-5 lat woda zaczęła by mi wpływać do sypialni.. - opisywałem już na forum tą sytuację.

  6. #26
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    stary

    Zarejestrowany
    Oct 2004
    Posty
    1.596

    Domyślnie

    Cytat Napisał MiroMirek Zobacz post
    a proszę bardzo - jeden z przykładów - Panowie "montażyści" zapomnieli dać łapy pod ramę okna PSK - skutek: rama zaczęła się skręcać a Panowie montażyści doradzili " niech Pan kładzie płytki potem my przyjdziemy i wyregulujemy " - ale jakoś im ta regulacja nie wychodziła i się poddali ... przyjechał serwis i się za głowę złapał - natychmiast rozkuć podłogę ( na szczęście nie położyłem płytek) i zamontować łapy pod ramę - i rozkuli do sciany fundamentowej i załozyli to co mieli załozyć ) - problemy ze skręcaniem ramy ustąpiły. Partactwo do kwadratu ! - gdybym połozył płytki i odpuścił te łapy to zgodnie z info od serwisantów Oknoplastu za jakieś 4-5 lat woda zaczęła by mi wpływać do sypialni.. - opisywałem już na forum tą sytuację.
    Łapy - łapami i są tylko próbą odwrócenia kota ogonem. Zamiast "łap" można przecież podklinować szynę PSK-i o wspomniane płytki i wcale nie będzie gorzej, jeżeli oczywiście jest dobrze zamontowane....
    Powtórzę pytanie: na czym konkretnie polegało "papractwo" monterów związane ze zgłaszanymi problemami opisanymi w pierwszym poście tego wątku, czyli wygiętym słupku i szparze pomiędzy nim a ościeżnicą?

  7. #27

    Domyślnie

    Cytat Napisał stary Zobacz post
    Łapy - łapami i są tylko próbą odwrócenia kota ogonem. Zamiast "łap" można przecież podklinować szynę PSK-i o wspomniane płytki i wcale nie będzie gorzej, jeżeli oczywiście jest dobrze zamontowane....
    Powtórzę pytanie: na czym konkretnie polegało "papractwo" monterów związane ze zgłaszanymi problemami opisanymi w pierwszym poście tego wątku, czyli wygiętym słupku i szparze pomiędzy nim a ościeżnicą?
    podklinować szynę - nie bardzo to sobie wyobrażam, to mieli mi wsadzić kawałek listewki dębowej pod szynę PSK ? - to tak miałby wyglądać profesjonalny montaż , może to by zdało egzamin na jakiś czas ale estetycznie to jakiś dramat byłby, po zamontowaniu łap płytki mam pod szyną i wygląda to ekstra.

    okno jest "przekoszone" , wyszło to podczas kładzenia płytek, dziury w silce w szpaletach nie zostały wypełnione, kotwy mocujące dolną ramę zostały radośnie zostawione w powietrzu (silka ma otwory technologiczne czyli tak jak by w ogóle nie było tych kotew), teraz Ja zapytam - czy taki montaż nie miał wpływu na odejście słupka od ramy ? - jeżeli tak to odszczekuję "winę" montażystów - akurat tylko w tym konkretnym przypadku.

  8. #28

    Domyślnie

    Cytat Napisał stary Zobacz post
    Łapy - łapami i są tylko próbą odwrócenia kota ogonem. Zamiast "łap" można przecież podklinować szynę PSK-i o wspomniane płytki i wcale nie będzie gorzej, jeżeli oczywiście jest dobrze zamontowane....
    Powtórzę pytanie: na czym konkretnie polegało "papractwo" monterów związane ze zgłaszanymi problemami opisanymi w pierwszym poście tego wątku, czyli wygiętym słupku i szparze pomiędzy nim a ościeżnicą?
    podklinować szynę - nie bardzo to sobie wyobrażam, to mieli mi wsadzić kawałek listewki dębowej pod szynę PSK ? - to tak miałby wyglądać profesjonalny montaż , może to by zdało egzamin na jakiś czas ale estetycznie to jakiś dramat byłby, po zamontowaniu łap płytki mam pod szyną i wygląda to ekstra.

    okno jest "przekoszone" , wyszło to podczas kładzenia płytek, dziury w silce w szpaletach nie zostały wypełnione, kotwy mocujące dolną ramę zostały radośnie zostawione w powietrzu (silka ma otwory technologiczne czyli tak jak by w ogóle nie było tych kotew), teraz Ja zapytam - czy taki montaż nie miał wpływu na odejście słupka od ramy ? - jeżeli tak to odszczekuję "winę" montażystów - akurat tylko w tym konkretnym przypadku.

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony