Zepsucie się pompy ciepła po upływie gwarancji ( pompa to inwestycja czy strata?)

[DOROTOWO]

Zastanawiam się nad wymianą pieca węglowego na inne źródło ciepła tj.pompę typy powietrze-woda.

Niestety zniechęciło mnie trochę to że mojemu sąsiadowi zepsuła się pompa ciepła po ok. 5 latach użytkowania i to zepsuła się tak że nie da się jej naprawić przy czym okres gwarancji na pompę już minął.

W internecie można poczytać o tym że taka pompa to inwestycja która zwraca się po 5-7 latach:

https://budujemydom.pl/instalacje/po...e-po-20-latach

Czyli wygląda to tak że jak nam się zepsuje pompa w ciągu kilku lat to nic nie zaoszczędzimy na tym że ją kupiliśmy, a co najwyżej zwróci się sam koszt zakupu i instalacji.

W odpowiedzi od Pana zajmującego się programem Czyste Powietrze, uzyskałam informację że nie ma możliwości skorzystania z dofinansowania na zakup kolejnej pompy jak poprzednia się zepsuje, więc trzeba wtedy zapłacić za nową pompę i jej instalację samemu.

Pan konsultant z programu Czyste Powietrze użył w swojej odpowiedzi sformułowania "inwestycja w zakresie ograniczenia emisji do powietrza atmosferycznego", czyli w tym całym biznesie nie chodzi o oszczędności finansowe jakie można by poczynić w wyniku użytkowania pompy, tylko o ochronę środowiska.

Jeśli urządzenie ma gwarancję np.na 36 miesięcy na całe urządzenie a 60 miesięcy na kompresor, przy czym zwrot kosztów zakupu i instalacji ma nastąpić po 5-7 latach to w przypadku zepsucia się np. po 3 latach to nie jest żadna inwestycja tylko strata.

Czy istnieją jakieś pompy ciepła, które mają gwarancję przynajmniej na okres zwrotu jej kosztów i instalacji,czy mam rozumieć że producenci tych urządzeń mają klientów za frajerów do oskubania?

Będę wdzięczna za odpowiedź.

[Fanek]

jaką pompę miał sąsiad wiesz?

[codix]

A ile takich przypadków na ile użądzeń jest ?? A co to za pompa że nie można jej naprawić? Ludzie sami z klimatyzatora robią a tamtej naprawić nie można?

[agb]

Trzeba tu dodać jeszcze znacznie szybciej rosnące ceny gazu lub oleju opałowego w stosunku do ceny energii elektrycznej.

W tym momencie można przestać czytać przytoczony artykuł. Tym bardziej, że jest stary.

[chcialbympompe]

Niestety zniechęciło mnie trochę to że mojemu sąsiadowi zepsuła się pompa ciepła po ok. 5 latach użytkowania i to zepsuła się tak że nie da się jej naprawić

A co się stało? Czołg po niej przejechał czy wypadła z samolotu? Bo jakoś nie wyobrażam sobie nieopłacalności naprawy 5 letniej PC.

[Nurek_]

Co rozumiesz pod pojęciem, że pompa Ci się zwróci i jak to wyliczasz?

Po ilu latach np. zwraca Ci się piec węglowy? Albo samochód którym jeździsz?

[-voymar-]

Zastanawiam się nad wymianą pieca węglowego na inne źródło ciepła tj.pompę typy powietrze-woda.

Niestety zniechęciło mnie trochę to że mojemu sąsiadowi zepsuła się pompa ciepła po ok. 5 latach użytkowania i to zepsuła się tak że nie da się jej naprawić przy czym okres gwarancji na pompę już minął.

W internecie można poczytać o tym że taka pompa to inwestycja która zwraca się po 5-7 latach:

https://budujemydom.pl/instalacje/po...e-po-20-latach

Czyli wygląda to tak że jak nam się zepsuje pompa w ciągu kilku lat to nic nie zaoszczędzimy na tym że ją kupiliśmy, a co najwyżej zwróci się sam koszt zakupu i instalacji.

W odpowiedzi od Pana zajmującego się programem Czyste Powietrze, uzyskałam informację że nie ma możliwości skorzystania z dofinansowania na zakup kolejnej pompy jak poprzednia się zepsuje, więc trzeba wtedy zapłacić za nową pompę i jej instalację samemu.

Pan konsultant z programu Czyste Powietrze użył w swojej odpowiedzi sformułowania "inwestycja w zakresie ograniczenia emisji do powietrza atmosferycznego", czyli w tym całym biznesie nie chodzi o oszczędności finansowe jakie można by poczynić w wyniku użytkowania pompy, tylko o ochronę środowiska.

Jeśli urządzenie ma gwarancję np.na 36 miesięcy na całe urządzenie a 60 miesięcy na kompresor, przy czym zwrot kosztów zakupu i instalacji ma nastąpić po 5-7 latach to w przypadku zepsucia się np. po 3 latach to nie jest żadna inwestycja tylko strata.

Czy istnieją jakieś pompy ciepła, które mają gwarancję przynajmniej na okres zwrotu jej kosztów i instalacji,czy mam rozumieć że producenci tych urządzeń mają klientów za frajerów do oskubania?

Będę wdzięczna za odpowiedź.

Z takim podejściem do tematu to lepiej z domu nie wychodzić bo może meteoryt na głowę spaść.
PC z dofinansowania idzie pozyskać za 49% jej wartości. A ile kosztuje piec na pelet? do ktorego dostaje się tylko 3 lub 4k a do PC od 13,5k do 18k
Jak się boisz PC załóż bufor kup 2 lu3 grzałki za 150 zeta i grzej czystym pradem.Jak się spali grzałka to koszt 150zeta i po sprawie.
A czy piec na pelet ktory ma palnik za ponad 4k się nie może popsuć? No może--- to dlaczego jest lament na PC a na piec nie.

[-voymar-]

Co rozumiesz pod pojęciem, że pompa Ci się zwróci i jak to wyliczasz?

Po ilu latach np. zwraca Ci się piec węglowy? Albo samochód którym jeździsz?

Odnośnie samochodu to strata jest na 100% bo nikt ci nic nie dofinansuje no chyba że do elektryka. A do PC to mozna pozyskać i to sporrrrrro

[wihajster]

Wszystko da się naprawić, nie zawsze warto.
...Chyba że nie ma dostępnych części zamiennych a nie można zastąpić niczym innym Ale po pięciu latach?

[CityMatic]

Każdą rzecz czy urządzenie da się naprawić - nie patrząc na koszty.
Ale pomimo, iż jestem sceptykiem odnośnie PC to uważam , że pięcioletnia pompa jest do naprawy w bardzo niskiej cenie, 10 letnia już gorzej, a 20 całkiem nie.
Niech autor napisze co to za pompa i co stwierdził serwis - ant, że się uszkodziło i nie opłacalna jest jej naprawa - chętnie poczytam.

[Nurek_]

Odnośnie samochodu to strata jest na 100% bo nikt ci nic nie dofinansuje no chyba że do elektryka. A do PC to mozna pozyskać i to sporrrrrro

Nawet jak uzyskasz dofinansowanie, to kiedy się zwróci?

Pan konsultant z programu Czyste Powietrze użył w swojej odpowiedzi sformułowania "inwestycja w zakresie ograniczenia emisji do powietrza atmosferycznego", czyli w tym całym biznesie nie chodzi o oszczędności finansowe jakie można by poczynić w wyniku użytkowania pompy, tylko o ochronę środowiska.

Myślę, że Pani ma mylne wyobrażenie o pompie ciepła i wydaje jej się, że jak kupi pompę, to będzie grzać (prawie) za darmo. Otóż nie, koszty ogrzewania pompą w zwykłej taryfie G11 są zwykle delikatnie wyższe niż węglem i porównywalne z gazem. Chyba, że da się i grzejemy tylko w taniej taryfie, to można jeszcze z 1/3 kosztów urwać. Ale darmo nie jest i jeśli ktoś liczy, że jak zamieni ogrzewanie z węgla na pompę to będzie miał worki piniędzy zaoszczędzone to się przeliczy. Jak np. ten pan: https://www.youtube.com/watch?v=F1R1WhhMAAE&t=682s

[CityMatic]

Nawet jak uzyskasz dofinansowanie, to kiedy się zwróci?

Przestańcie pisać takie coś - jeśli wydasz 1 grosz to i tak nigdy się on nie zwróci bo niby jak? chyba , że komuś sprzedasz część wyprodukowanej energii/ciepła czy cokolwiek.
Jeśli kupujesz i jesteś nastawiony na użytkowanie( pomijając dzieła sztuki w tym obrazy np Picassa) nigdy nic Ci się nie zwróci.
No chyba, że kupisz w sklepie coś nieświeżego, a w domu Ci się "zwróci"

[Kaizen]

Przestańcie pisać takie coś - jeśli wydasz 1 grosz to i tak nigdy się on nie zwróci bo niby jak?

Już chyba kilka razy Ci tłumaczyłem.
Jak wydasz 30k zł więcej, na system grzewczy, niz najtańszy o podobnej funkcjonalności (tu wodna podłogówka+PC vs kable i bojler) co pozwoli co roku zaoszczędzić 1000 zł na rachunkach to zwróci się po 30 latach. O ile w tym czasie nie będzie wymagała dodatkowych nakładów i na koniec nie dostaniemy nic za złom ani nie zapłacimy za utylizację.

Jak ktoś kupuje auto za 50K zł, i koszt jego utrzymania jest o 500zł/mies niższy, niz wcześniej wydawal na taksówki, to zwróci mu się po 100 miesiącach - przy tym samym założeniu, co wyżej.

Fachowo nazywa się to NPV i wybierać należy rozwiązanie, które ma najwyższą NPV

[Nurek_]

Przestańcie pisać takie coś - jeśli wydasz 1 grosz to i tak nigdy się on nie zwróci bo niby jak? chyba , że komuś sprzedasz część wyprodukowanej energii/ciepła czy cokolwiek.
Jeśli kupujesz i jesteś nastawiony na użytkowanie( pomijając dzieła sztuki w tym obrazy np Picassa) nigdy nic Ci się nie zwróci.
No chyba, że kupisz w sklepie coś nieświeżego, a w domu Ci się "zwróci"

Dokładnie o to mi chodzi. Jak ktoś kupuje piec na pelet albo gazowy to po prostu kupuje i tyle, a jak jest mowa o pompie to od razu zaczynają się gadki o "zwracaniu" nie wiem dlaczego. Pompa, urządzenie jak każde inne, ma swoje wady i zalety, ale dlaczego akurat pompa ma się "zwracać"?

[CityMatic]

Jak zwykle głupota i porównanie do czegoś co samemu interpretujesz za prawidłowość.
Jeśli kupiłem auto za 200tyś i spala 4l - benzyny , a wcześniej jeździłem autem które kosztowało 5 tysięcy i spalało 9l ON to kiedy mi się to zwróci?
Są koszty które, aby funkcjonować o odpowiednim standardzie musisz ponieść i nie można tego włożyć do jednego wora i uważać, że coś się zwróci bo jest inne droższe, a tamto się nie zwróci. Miotła jest tańsza niż odkurzacz, wentylacja grawitacyjna niż rekuperacja.

Bilet na samolot i przeprowadzka do kraju gdzie nie potrzeba ogrzewania jest tańsza niż jakakolwiek instalacja CO. Takich przykładów jest taki wiele jak wiele jest rzeczy na tym świecie do porównania.
Jeśli już chcesz coś porównywać to czas i koszt eksploatacji - tym ogrzejesz za 1000zł, a tym za 2000zł / sezon grzewczy, ale ani jedno ani drugie nigdy Ci się nie zwróci.

[CityMatic]

Dokładnie o to mi chodzi. Jak ktoś kupuje piec na pelet albo gazowy to po prostu kupuje i tyle, a jak jest mowa o pompie to od razu zaczynają się gadki o "zwracaniu" nie wiem dlaczego. Pompa, urządzenie jak każde inne, ma swoje wady i zalety, ale dlaczego akurat pompa ma się "zwracać"?

Popieram, to jest oczywiste

[Pytajnick]

Dokładnie o to mi chodzi. Jak ktoś kupuje piec na pelet albo gazowy to po prostu kupuje i tyle, a jak jest mowa o pompie to od razu zaczynają się gadki o "zwracaniu" nie wiem dlaczego. Pompa, urządzenie jak każde inne, ma swoje wady i zalety, ale dlaczego akurat pompa ma się "zwracać"?

Bo to panie "fanaberia dla bogaczy" - cytat z netu.
Całe szczęście sąsiad zza rzeczki też się na ową fanaberię skusił, przyjechała ekipa z przyczepką campingową i od dwóch dni mu wiercą dziury pod PC.Dobrze, bo z jego kierunku często do mnie wieje Ufff Oby ten zza płotu też poszedł w jego ślady.

PS - szkoda że kolega pszczelarzyk nie ma ogrzewanego garażu, bo ma kable, kozę i klimę i łatwiej by było to porównać z PC. U niego na samo CO -1859kWh a u mnie 1010kWh za CO i CWU z ogrzewanym garażem.

[Kaizen]

Jeśli kupiłem auto za 200tyś i spala 4l - benzyny , a wcześniej jeździłem autem które kosztowało 5 tysięcy i spalało 9l ON to kiedy mi się to zwróci?

Za mało danych. Pewnie nigdy jak uwzględnisz koszty ubezpieczenia i serwisu.

Są koszty które, aby funkcjonować o odpowiednim standardzie musisz ponieść i nie można tego włożyć do jednego wora i uważać, że coś się zwróci bo jest inne droższe, a tamto się nie zwróci. Miotła jest tańsza niż odkurzacz, wentylacja grawitacyjna niż rekuperacja.

Wytłuszczę, skoro nie doczytałeś:

najtańszy o podobnej funkcjonalności

W czym PC ma lepszą funkcjonalność od np. kotła elektrycznego? Bo w porównaniu z kablami ma funkcjonalnie same wady.

[kaszpir007]

W czym PC ma lepszą funkcjonalność od np. kotła elektrycznego? Bo w porównaniu z kablami ma funkcjonalnie same wady.

Kable są najbardziej komfortowe , ale najdroższe w użytkowaniu. Kable to ZAWSZE Cop=1. Ciepłej wody też nie ogrzeją i też trzeba grzać wodę zwykłą grzałką z COP=1 albo kupić pompę ciepła do ogrzewania CWU.
Pompa ciepła to COP 3-4 , zależnie o typu pompy.

[Kaizen]

Kable są najbardziej komfortowe , ale najdroższe w użytkowaniu.

No i dlatego można porównywać z PC kable czy kocioł elektryczny i policzyć, kiedy droga PC "się zwróci" - będzie miała wyższą NPV jak kto woli.

tutaj wygodny kalkulatorek do tego