Jak się liczy szerokość elewacji frontowej

[tomasziolkowski]

Tak, wiem. Pytanie na pozór idiotyczne ale już tłumaczę o co chodzi.
W warunkach zabudowy mam maksymalną szerokość elewacji frontowej 17m. Chciałbym trochę więcej.
Czy w takim przykładowym projekcie jak poniżej - ten połączony z budynkiem belką żelbetową garaż - jest liczony jako oddzielny budynek czy jako całość (jeden budynek)?

https://www.archon.pl/projekty-domow...ane_produkty_4

Zaprzyjaźniony architekt twierdzi, że gdyby nie było tej belki łączącej oba budynki to bez problemu można by uznać je jako dwie niezależne budowle i szerokością elewacji jest wtedy tylko szerokość samego budynku mieszkalnego + oddzielnie szerokość garażu.
Przez to że są połączone - ktoś ( w wydziale budownictwa może to zinterpretować jako jeden budynek.

Myślę że sytuacja mocno uznaniowa.


I pytanie drugie.
Czy w tym projekcie:
https://www.extradom.pl/projekt-domu...oaAhBQEALw_wcB

Wystająca wnęka również stanowi część szerokości elewacji frontowej?
Podobno nie.

[digitalgirl]

Najlepiej jak zadzwonisz, lub podjedziesz do Starostwa - z mojego doświadczenia (trzeci dom budujemy) wynika, że to wszystko ZALEŻY jak i kto to będzie interpretował - nie mniej w budownictwie też jest "szef' który to ustala. U nas powiedziano przy budynku gdzie garaż był połączony z domem łącznikiem, że policzą skrajne ściany elewacji od wjazdu na działkę (czyli jeden skraj bryła domu a drugi skraj bryła garazu) gdzie zakładaliśmy, że może uda się inaczej ale okazało się, że niestety nie... także przepisy to jedno a interpretacja to ludzie

[Michal443]

Najlepiej jak zadzwonisz, lub podjedziesz do Starostwa - z mojego doświadczenia (trzeci dom budujemy) wynika, że to wszystko ZALEŻY jak i kto to będzie interpretował - nie mniej w budownictwie też jest "szef' który to ustala. U nas powiedziano przy budynku gdzie garaż był połączony z domem łącznikiem, że policzą skrajne ściany elewacji od wjazdu na działkę (czyli jeden skraj bryła domu a drugi skraj bryła garazu) gdzie zakładaliśmy, że może uda się inaczej ale okazało się, że niestety nie... także przepisy to jedno a interpretacja to ludzie

Dokładnie tak samo uważam. Zawsze najlepiej zadzwonić i się dopytać wszystkiego W końcu kto pyta, nie błądzi, jak powiada przysłowie.

[tomasziolkowski]

Tak zrobię, dzięki.