dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4
  1. #1
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    wic1

    Zarejestrowany
    Apr 2014
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    00-940
    Posty
    129

    Domyślnie wiercenie w stropie a gwarancja

    Witam,

    Pod rekuperację muszę wywiercić kilka dziur w stropach i ścianach (nie nośnych) no i developer chce dokumentu, że zrzekam się gwarancji na konstrukcję budynku. Zastanawiam się czy taki papier jest pełno prawny (czy to jest legalny) albo jaką formę powinien mieć taki dokument?

    Bo ciutek mija mi się to z logiką. Rozumiem, że coś w okolicy odwiertu ale po całości?


    Jak to wygląda?

    Pozdrawiam,

  2. #2

    Domyślnie

    Gwarancja jest dobrą wolą producenta / wytwórcy.
    Jak stawia takie warunki to, o ile w umowie nie było inaczej, jest na prawie.

    Z rękojmią jest inna historia.

    Poczytaj sobie o różnicach między jednym a drugim.

  3. #3
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.195

    Domyślnie

    Deweloper ma wykonać zgodnie z projektem swój zakres, więc niech wskaże gdzie są przepusty na instalacje.

  4. #4
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    wic1

    Zarejestrowany
    Apr 2014
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    00-940
    Posty
    129

    Domyślnie

    Kontaktowałem się z projektamtem. Dosłownie projektantem owego budynnku. Konstruktorem nadrzędnym, który cały projekt 'akceptował' do budowy. Otrzymałem 'papier' od projektanta-konstruktora, że dziury takie i takie, tu i tu, robione taką i taką technologią nie spowodują dalszych uszkodzeń czy naruszenia konstrukcji. ustaliliśmy gdzie mogą być i tyle. Generalnie dowiadując się to w sumie developer poiwnien spuścić z tonu i uznać gwarancję acz stoi murem, że "tak mamy w umowie" co w sumie jest też zrozumiałe acz do pewnego stopnia ponieważ o ile godzę się z faktem jakichś teoretycznych wad w okolicy odwiertu to nie specjalnie podoba mi się teoria, że ja zrobiłem dziurę w podłodze a nagle tracę gwarancję na dach. Dlatego jeśli dojdzie do takich smaczków to kontruktor mówił, że sprawa jest 'wygrana'. Acz jednak wyszczypać swoje będzie trzeba...

    Końcowo, polubownie ustalono gdzie ma nie byc rur czy kabli a po odbiorze zostaną wykonane odwierty.
    Szkoda jedynie, że tak to wygląda ponieważ założenie przed tynkami by było bardziej estetyczne, proste, pewne, klarowne itd. Odpadają też wszelakie inne problemy.....


    Z innej strony to wcześniejszy gość od rekuperacji zawalił termin i nie dostarczył debeloperowi informacji i planów gdzie developer miał zostawić otwory gdzie by było bezproblemowo i z pełną gwarancją.
    Zawalił termin i zwinął się z tekstem 'w sumie to o Panu zapomniałem' pomimo pingania raz na 1.5 tygodnia o temat. Po dwóch miesiącach opierniczania pożegnaliśmy się....

    Powiem, budowa to jest hardkor. Trzeba wszystkich ścigać by się trzymali terminów i dopominać o to za co się płaci

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony