dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 8 z 22
Pokaż wyniki od 141 do 160 z 421
  1. #141
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar giman
    Zarejestrowany
    Oct 2014
    Skąd
    Wrocław nieopodal
    Posty
    2.138

    Domyślnie

    Cytat Napisał Arturo1972 Zobacz post
    bo ileż można się zapożyczać ?
    Jeszcze długo. W Polsce nie ma olbrzymiego długu w relacji do PKB.

    Cytat Napisał Arturo1972 Zobacz post
    A co do socjalu to mam rację, jak ludzie łykają mieszkania za pół bańki lub dom za milion i to nie kawalerki czyli rodziny z dziećmi gdzie rata na 30 lat wychodzi ok.3000-6000zl
    0,5 - 1 mln kredytu na 30 lat to 3000-6000 zł raty.
    Słabo liczysz czy to twoje przewidywanie za X lat po Y podwyżek stóp?
    Dom do zamieszkania to konsumpcja nie inwestycja. Nie piszcie już tyle o stopach zwrotu i opłacalności, bo to jakaś abstrakcja.

  2. #142
    Banned
    Arturo1972

    Zarejestrowany
    Dec 2020
    Skąd
    Przyszowice
    Kod pocztowy
    44-178
    Posty
    2.007

    Domyślnie

    Cytat Napisał giman Zobacz post
    Jeszcze długo. W Polsce nie ma olbrzymiego długu w relacji do PKB.
    Od czasów Gierka jest to najwyższy dług...

    "Ministerstwo Finansów prognozuje, że na koniec 2021 roku dług publiczny wyniesie niemal 1,5 bln zł. Oznacza to, że na każdego obywatela przypada ok. 39 tys. zł zadłużenia.


    "Ministerstwo Finansów wyłożyło karty na stół. W przyszłym roku dług publiczny Polski ma wynieść historycznie wysoki poziom 64,7 proc. PKB, co według naszych szacunków nominalnie oznacza przekroczenie magicznej bariery 1,5 biliona złotych. Tak wysokiego zadłużenia nasz kraj w swojej najnowszej historii jeszcze nie posiadał"
    "
    Ostatnio edytowane przez Arturo1972 ; 09-06-2021 o 11:19

  3. #143
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar giman
    Zarejestrowany
    Oct 2014
    Skąd
    Wrocław nieopodal
    Posty
    2.138

    Domyślnie

    Cytat Napisał Arturo1972 Zobacz post
    Od czasów Gierka jest to najwyższy dług...
    A jak Opolanie pożyczyli od Goplan świnie, krowy i nasiona zbóż to było jeszcze więcej.
    Porównuj porównywalne i we właściwych czasach.
    Dom do zamieszkania to konsumpcja nie inwestycja. Nie piszcie już tyle o stopach zwrotu i opłacalności, bo to jakaś abstrakcja.

  4. #144
    Banned
    Arturo1972

    Zarejestrowany
    Dec 2020
    Skąd
    Przyszowice
    Kod pocztowy
    44-178
    Posty
    2.007

    Domyślnie

    Cytat Napisał giman Zobacz post
    A jak Opolanie pożyczyli od Goplan świnie, krowy i nasiona zbóż to było jeszcze więcej.
    Porównuj porównywalne i we właściwych czasach.
    "Oczywiście, to nie tak, że dług to samo zło. Może być on bardzo pożyteczny pod warunkiem, że służy gospodarczemu rozwojowi. Jeżeli za pożyczone miliardy przeprowadzono by modernizację gospodarki, wybudowano drogi, szpitale i inne obiekty użytku publicznego, to pożyczanie pieniędzy można byłoby uznać za uzasadnione, gdyż wzrósłby potencjał kraju i poziom życia ludności. Pisaliśmy o tym zresztą szeroko w tekście „Czy wzrost rentowności obligacji doprowadzi do kolejnego kryzysu?”. Problem w tym, że powzięte zadłużenie bardzo często wykorzystywane jest przez rządzących (niezależnie od strony) do finansowania przeróżnych pakietów socjalnych. Ciężko nie traktować takich wydatków po prostu jak pomysł na ugruntowanie władzy i łatwiejszą drogę do wygrania kolejnych wyborów. Czy to de facto kupowanie głosów wyborców za ich własne (przyszłe) pieniądze? Tak, tylko niestety wielu nie zdaje sobie z tego sprawy"


  5. #145
    Banned
    Arturo1972

    Zarejestrowany
    Dec 2020
    Skąd
    Przyszowice
    Kod pocztowy
    44-178
    Posty
    2.007

    Domyślnie

    Cytat Napisał giman Zobacz post
    Aaa no i nie zawieszą.
    I patrz co się stanie jak dług przekroczy 1,5bln.zl czyli jakieś 65% PKB:

    "W konstytucji przewidziano trzy progi ostrożnościowe od 50 proc. PKB, 55 proc. do 60 proc. Pierwszy próg zawiesił rząd Donalda Tuska i wprowadził regułę wydatkową. Tę z kolei zakwestionował gabinet Mateusza Morawieckiego.

    Po przekroczeniu środkowego progu rząd ma obowiązek wstrzymać się ze wzrostem wynagrodzeń urzędników, waloryzować emerytury do wysokości inflacji, zamrozić niektóre budżety i zakazać udzielania nowych poręczeń. Gdyby sytuacja pogarszała się jeszcze bardziej i dług publiczny osiągnął 60 proc. PKB, czyli gdyby został naruszony trzeci próg ostrożnościowy, rząd musiałby na następny rok przyjąć budżet bez deficytu. "

  6. #146
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar giman
    Zarejestrowany
    Oct 2014
    Skąd
    Wrocław nieopodal
    Posty
    2.138

    Domyślnie

    Cytat Napisał Arturo1972 Zobacz post
    "Oczywiście, to nie tak, że dług to samo zło. Może być on bardzo pożyteczny pod warunkiem, że służy gospodarczemu rozwojowi. Jeżeli za pożyczone miliardy przeprowadzono by modernizację gospodarki, wybudowano drogi, szpitale i inne obiekty użytku publicznego, to pożyczanie pieniędzy można byłoby uznać za uzasadnione, gdyż wzrósłby potencjał kraju i poziom życia ludności. Pisaliśmy o tym zresztą szeroko w tekście „Czy wzrost rentowności obligacji doprowadzi do kolejnego kryzysu?”. Problem w tym, że powzięte zadłużenie bardzo często wykorzystywane jest przez rządzących (niezależnie od strony) do finansowania przeróżnych pakietów socjalnych. Ciężko nie traktować takich wydatków po prostu jak pomysł na ugruntowanie władzy i łatwiejszą drogę do wygrania kolejnych wyborów. Czy to de facto kupowanie głosów wyborców za ich własne (przyszłe) pieniądze? Tak, tylko niestety wielu nie zdaje sobie z tego sprawy"

    Raz - jak cytat to link do źródła.
    Dwa - zawsze tak było i będzie. Część pożyczek na rozwój a część na socjal i inne wydatki. Tak było i jest w tej chwili. To nie tak jak w twoich oczach, że wszystko na rozdawanie.
    Trzy - dyskusja zaczęła się od wielkości zadłużenia i czasu jak długo jeszcze można.

    I obraz tej sytuacji to nie Gierek tylko m.in. ten obraz (to nie jest rzecz jasna rewelacjyjna sytuacja dla Polski, ale tragedii nie ma):
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	GGD-GDP.jpg
Wyświetleń:	32
Rozmiar:	16,8 KB
ID:	457018

    źródło
    Jak widzisz procent dość wysoki bo obejmuje dużo szerszy zakres zobowiązań (w linku definicja) i lepiej opisuje stan danego kraju.
    Dom do zamieszkania to konsumpcja nie inwestycja. Nie piszcie już tyle o stopach zwrotu i opłacalności, bo to jakaś abstrakcja.

  7. #147

    Domyślnie

    Cytat Napisał Nurek_ Zobacz post
    Arturo, daj już spokój z tym 500+. Przecież to psie pieniądze, nikt się nie rzuca na budowę bo dostał 1000 zł socjalu. Średnia pensja to teraz ponad 5 tyś, jak jest dwójka w miarę ogarniętych pracujących dorosłych to spokojnie mają ponad 10 tyś dochodu. Będą mieli parę groszy z 500+ to dobrze, nie będą mieli to tez przeżyją.
    500+ ma znaczenie dla tych co zarabiają minimalną, bo to już są dla nich znaczące pieniądze. Ale oni nie myślą o budowie, a nawet jak myślą to ich nie stać na działkę albo wkład własny. Ewentualnie mogą coś myśleć o własnym mieszkaniu, ale to też raczej nie od developera tylko z rynku wtórnego.
    Święta racja. Nikt normalny nie traktuje swoich dzieci jako źródło dochodu ( tak na marginesie to też nikt normalny nie rodzi dziecka za 500 zł/m-c). Program 500+ miał zwiększyć dzietność - i tu poległ na całkowicie - ilość urodzeń najmniejsza od lat. Miał też napędzić koniunkturę na lokalnym ryneczku i tu sukces - inflacja największa od 10 lat
    Zaprzyjaźniony pośrednik finansowy mówi, że niestety jest część osób składających u niego wnioski kredytowe, która idzie właśnie tym tropem - mam dwójkę dzieciaków, mam 1000 zł w prezencie, dokładam drugi tysiąc i biorę kredyt. Zastanawia mnie tylko co na to bank sprawdzając zdolność. Ten tysiak za dzieciaki nie jest oficjalnym dochodem rodziny.

  8. #148
    Banned
    Arturo1972

    Zarejestrowany
    Dec 2020
    Skąd
    Przyszowice
    Kod pocztowy
    44-178
    Posty
    2.007

    Domyślnie

    Cytat Napisał giman Zobacz post
    Raz - jak cytat to link do źródła.
    Dwa - zawsze tak było i będzie. Część pożyczek na rozwój a część na socjal i inne wydatki. Tak było i jest w tej chwili. To nie tak jak w twoich oczach, że wszystko na rozdawanie.
    Trzy - dyskusja zaczęła się od wielkości zadłużenia i czasu jak długo jeszcze można.

    I obraz tej sytuacji to nie Gierek tylko m.in. ten obraz (to nie jest rzecz jasna rewelacjyjna sytuacja dla Polski, ale tragedii nie ma):
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	GGD-GDP.jpg
Wyświetleń:	32
Rozmiar:	16,8 KB
ID:	457018

    źródło
    Jak widzisz procent dość wysoki bo obejmuje dużo szerszy zakres zobowiązań (w linku definicja) i lepiej opisuje stan danego kraju.
    Ostatni cytat i ten poniżej jest zapożyczony od NSZZ Solidarność
    https://solidarnosc.gda.pl/aktualnos...zenie-panstwa/

    " Z czasem jednak akceptacja dla wysokiego poziomu długu zniknie i pojawi się presja na jego ograniczenie. Wtedy, nie ma co udawać, pod nóż mogą iść programy społeczne"

    Czyli prędzej czy później będzie zawieszenie lub likwidacja 500+,300+ itp. bo to ponad 40mld.zl wzrostu dlugu rocznie na samo 500...
    Bo to nie tak jak propaganda sieje, że z nieba pieniążki kapią

    A wtedy, wracając do tematu cen, będzie z górki na pazurki
    Na miejscu budujących się, trzymałbym kciuki, żeby szybko to nastąpiło
    Ostatnio edytowane przez Arturo1972 ; 09-06-2021 o 12:04

  9. #149
    Ostatnio edytowane przez tomasziolkowski ; 09-06-2021 o 12:07

  10. #150
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar giman
    Zarejestrowany
    Oct 2014
    Skąd
    Wrocław nieopodal
    Posty
    2.138

    Domyślnie

    Cytat Napisał Arturo1972 Zobacz post
    Ostatni cytat i ten poniżej jest zapożyczony od NSZZ Solidarność
    https://solidarnosc.gda.pl/aktualnos...zenie-panstwa/
    Organizacja tego typu ma inne cele niż rzetelne i na zimno analizy gospodarcze.

    Nikt nie zna przyszłości, twój scenariusz też może się ziścić po prostu obecnie jest to scenariusz o mniejszym prawdopodobieństwie niż inne scenariusze (te bardziej optymistyczne).
    Dom do zamieszkania to konsumpcja nie inwestycja. Nie piszcie już tyle o stopach zwrotu i opłacalności, bo to jakaś abstrakcja.

  11. #151

    Domyślnie

    solbet 500 24 zamawialem w kwietniu po 10pln obecnie 12-13, dobrze ze zostało na piętro z 70m2 ~~
    więźba 1250.

  12. #152

    Domyślnie

    Przed weekendem zamówiłem więźbę po 1200zł/m3 i deskę po 800zł/m3. Na prawie każdym składzie kazali zamawiam, dawać zaliczkę, ale płacić po aktualnej cenie jaka będzie w dniu dostawy.... parodia.
    jeden z nielicznych składów w mojej okolicy działał normalnie tj. zamawiam co trzeba, daję ludzką zaliczkę (10%) i czekam już tylko na towar i płace różnicę według ceny z dnia zamawiania.

  13. #153

    Domyślnie

    u siebie na składzie zamawiam i płace po dostawie wiec tyle dobrze dzwoniłem o solbet może w tym tyogdniu coś będzie, potrzebuje 60m2 ~~ zostaną mi 2 szczyty do wymurowania jeszcze, tylko na tych 8 paletach 800 pln w plecy. Jestem ciekaw czy więźba pójdzie jeszcze do góry czy może to już szczyt szaleństwa ...
    deski jak zaczynałem budowę w połowie kwitnia były po 500-550pln. 50% więcej obecnie w dwa miesiące.

  14. #154

    Domyślnie

    zadzwonilem o drewno z ciekawości bo bralem troche po 9,8 na podpory streopu 8x16 zadzwoniłem teraz 3 tygodnie później 14,4

  15. #155
    Banned
    Arturo1972

    Zarejestrowany
    Dec 2020
    Skąd
    Przyszowice
    Kod pocztowy
    44-178
    Posty
    2.007

    Domyślnie

    A kiedy ten "lepszy sort " ,tak bardzo narzekający na ceny,sprzeciwi się wywaleniu w błoto 40mld.zl rocznie na 500+ ?
    Bo głównie to robi podwyżki.

    Sieroty narzekające na ceny,kiedy idziemy na Warszawę z postulatem likwidacji 500+ ?
    Ostatnio edytowane przez Arturo1972 ; 15-06-2021 o 01:36

  16. #156
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Drogba

    Zarejestrowany
    Jul 2012
    Skąd
    Toruń
    Kod pocztowy
    87-100
    Posty
    251

    Domyślnie

    Cytat Napisał Arturo1972 Zobacz post
    A kiedy ten "lepszy sort " ,tak bardzo narzekający na ceny,sprzeciwi się wywaleniu w błoto 40mld.zl rocznie na 500+ ?
    Bo głównie to robi podwyżki.

    Sieroty narzekające na ceny,kiedy idziemy na Warszawę z postulatem likwidacji 500+ ?
    Ale Ty jesteś jednak niepoukładany.
    Jeżeli w Twojej teorii ceny poszybowały tylko w Polsce, to proponuję zakupić taniej u naszych sąsiadów i sprzedać w Twojej ukochanej Ojczyźnie.
    Parterówka 116 m + poddasze 40m. Silka 24 + 20 styropian grafitowy 0,031. Wylewka 10 -12 cm. Skosy na dachu wełna 30 cm 0,039, podłoga 13 cm styropian, Okna trzy szybowe od 0.7-1 (razem około 40 m2), rolety zewnętrzne, wentylacja mechaniczna z reku i GWC. Mostki termiczne i styropian na placki. Wodna podłogówka. Wreszcie pompa Panasonic T-Cap 1 faza (od lipca 2018 r.), zamiast "bezobsługowego kotła na mały węgiel".

  17. #157
    ELITA FORUM (min. 1000)
    marcin225

    Zarejestrowany
    Jun 2017
    Skąd
    Zachodniopomorskie
    Posty
    1.845

    Domyślnie

    To, że drewno w USA poszło 300% do góry od początku roku to też wina 500+???

  18. #158

    Domyślnie

    Cytat Napisał Arturo1972 Zobacz post
    A kiedy ten "lepszy sort " ,tak bardzo narzekający na ceny,sprzeciwi się wywaleniu w błoto 40mld.zl rocznie na 500+ ?
    Bo głównie to robi podwyżki.

    Sieroty narzekające na ceny,kiedy idziemy na Warszawę z postulatem likwidacji 500+ ?
    Chłopie zmień płytę ! Ciągle piszesz jedno i to samo...

  19. #159

    Domyślnie

    Cytat Napisał marcin225 Zobacz post
    To, że drewno w USA poszło 300% do góry od początku roku to też wina 500+???
    Przecież to logiczne bo polskie madki wydają 500pln m.in. na Amazonie i USA to miodem płynąca kraina dzięki PISowi i tak właśnie wzrasta cena drewna w USA.
    Proste.

  20. #160

    Domyślnie

    Cytat Napisał tomasziolkowski Zobacz post
    Święta racja. Nikt normalny nie traktuje swoich dzieci jako źródło dochodu ( tak na marginesie to też nikt normalny nie rodzi dziecka za 500 zł/m-c). Program 500+ miał zwiększyć dzietność - i tu poległ na całkowicie - ilość urodzeń najmniejsza od lat. Miał też napędzić koniunkturę na lokalnym ryneczku i tu sukces - inflacja największa od 10 lat
    Zaprzyjaźniony pośrednik finansowy mówi, że niestety jest część osób składających u niego wnioski kredytowe, która idzie właśnie tym tropem - mam dwójkę dzieciaków, mam 1000 zł w prezencie, dokładam drugi tysiąc i biorę kredyt. Zastanawia mnie tylko co na to bank sprawdzając zdolność. Ten tysiak za dzieciaki nie jest oficjalnym dochodem rodziny.
    Żaden poważny bank nie bierze socjalu do zdolności kredytowej.

Strona 8 z 22

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony