Dzialka z budynkiem "innym "

[marioking]

Witam,
Zastanawiam się na zakupem działeczki, jest to rozmiar 1400m, ogolnie to jakis misz-masz pastwiska, nieuzytki, i cześc scharakteryzowane jako "BI" (circe 300m2 według pomiaru na portalu mapowym) na których stoi 40m "Budunek inny" czyt. "Bi". Po wygladzie raczej coś do rozbiórki, jakas chałupina z oknami z cegly i dachówek, bo stoi centralnie w tym obszarze. I tak sie zastanawiam jak to ugryzc. Nigdzie nie mogę znaleźć co to jest budynek "inny"... legalne to czy watpliwe prawnie. Czy te 300m na których stoi ten budnek to jest normalnie budowlane? w mpzp teren ten określono "potencjalnie pod zabudowe jednorodzina"... moim celem jest domek do 35m rekreacyjny szkieletowy. Ogólnie to jest taki projekt by te "dzikie czasy" jakoś przeżyć i coś pobyć na powietrzu, mam ogólnie tendencje do majsterkowania tylko dotychczas nie miałem kontaktu z takim projektem czy wymogami biorokracji i jesli będę chciał wejśc w ten temat nie chciałbym jakoś wtopić... Wstępnie była mysl by to chałupine zaadaptować jako tymczasowy punkt wyjścia do jakiś działań, ale komplikuje czy to rokuje do użytkownia albo czy pozostaja jakaś opcja na postawienie tego domku poza tymi 300m... Może ktoś sie podzieli doświadczeniami albo wskazę kierunek...

[Bertha]

Bi czyli np. dawna gospoda, obiekt kolonijny, coś co podczas masowej akcji zakładania kartotek według ustawy o EGiB z 2001 r. podczas rzucenia okiem i być może bez kontaktu z właścicielem zakwalifikowano nie jako budynek mieszkalny, lecz coś innego. Jeśli nadaje się do remontu/przebudowy to projekt pewnie ze zmianą sposobu użytkowania, PnB i do roboty. Architekt cię oświeci co musisz i oceni co trzeba zrobić.

[marioking]

Dzieki, Co za ulga, skoro to legalny budynek to w sumie mi to gancygan o jego formie zaszeregowania... obawiałem ze po zakupie okaze sie to jakaś samowola czy coś i niezbedne bedą kosztowne zabawy przeprowadzać... ogólnie juz sam zakup działki mnie szarpnie i drodzy fachowcy" w stylu architekta... wole sie obyć. szkoda tylko ze budynek niefortunnie usytuowany.... i na tych 300m praktycznie wyklucza jakkąkolwiek dodatkową zabudowe.. . ale jak teren jest potencjalnie pod zabudowe chyba nie powinno być problemu z odrolnieniem? nawet III? czy nieuzytki są automatycznie uznawane do celów zabudowy, bo w zapytaniach odrlonienie nie widzę powiązania z nieuzytkami?

[Bertha]

Budynek jest na mapie już kilka lat, ujawniony w EGiB (kupujesz wypis/wyrys na działke z kartoteką budynku lub samą kartotekę bud. jeśli masz wyrys), zaglądasz czy w KW jest identyczny stan (działka zabudowana, budynek taki lub taki) stan w EGiB jest zgodny z KW czyli jest OK. Tu nie nie ma co drążyć. Ponad 5 lat to uwentualnie papiery mogą być w archiwum urzędu o ile powódź lub pożar nie zrobiły z nimi porządku. Ewentualnie w AN warto zawrzeć oświadczenie zbywającego.... budynek zbudowano w roku ..... , był odebrany według ówcześnie obowiązujących przepisów, dokumentacja nie zachowała się wskutek licznych przeprowadzek właściciela". A ty nabywasz w dobrej wierze . Zresztą skonsultuj temat z notariuszem, siwi przerabiali takie sytuacje i mają doświadczenie jak opisać bezpiecznie.