Złodzieje najczęściej wchodzą przez drzwi wejściowe i balkon lub okno. Najważniejsze jest więc dobre ich zabezpieczenie.
Ale rosnąca liczba włamań (jak podaje policja, w ubiegłym roku zostało okradzione co 400 mieszkanie) świadczy, że nie zawsze te zabezpieczenia doceniamy. I dość niefrasobliwie zachowujemy się nawet wówczas, gdy już staliśmy się ofiarą złodziei...>>>
Co robimy, aby się zabezpieczyć na przyszłość? Nic - tak właśnie (jak wynika z badań przeprowadzonych przez SecurityPoint) zareagowało na włamanie 15,94 procent Polaków. Wstawiamy nowy zamek - taka odpowiedź pojawiła się najczęściej (21,47 proc. odpowiedzi). Pozostałe osoby zainstalowały alarm (10,14 proc. Polaków, ale aż 38,25 proc. Brytyjczyków) lub wstawiły okna antywłamaniowe (6,52 proc. Polaków i prawie 25 proc. Holendrów). Zamki okienne, które są najbardziej popularne w Wielkiej Brytanii (zakłada je 27,37 procent Brytyjczyków), zamontowało 5,8 proc. Polaków.
Po włamaniu nie należy niczego dotykać ani sprawdzać, co zginęło - złodziej mógł zostawić ślady, które pomogą policji w poszukiwaniach. Jeżeli skradziono karty kredytowe, należy natychmiast zadzwonić do banku. O kradzieży innych dokumentów (paszportu, dowodu osobistego, prawa jazdy) również należy powiadomić odpowiednie urzędy tak szybko, jak to możliwe.
- Jeżeli będziemy świadkami włamania, np. do mieszkania naprzeciwko, dzwońmy na policję. Bardzo istotne jest, aby zapamiętać wygląd sprawców, ilu ich było, w co byli ubrani. Jeżeli widzieliśmy samochód, którym przyjechali, należy zapisać numery rejestracyjne i markę auta. Możemy także spłoszyć włamywaczy, powodując hałas lub na przykład zadzwonić do sąsiada mieszkającego piętro wyżej, żeby otworzył i zamknął drzwi.
Nigdy nie powinniśmy sami próbować przegonić włamywaczy - może to być niebezpieczne - przestrzega podkomisarz Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji.Włamanie to nie tylko strata dóbr materialnych. Kradzieży pamiątek rodzinnych i rzeczy osobistych nic nie zrekompensuje. - Włamanie jest naruszeniem podstawowej przestrzeni osobistej.
Naruszenie jej wywołuje poczucie bezradności, kłopoty ze snem, złość na innych, powstrzymywanie się od podejmowania ważnych decyzji życiowych, a nawet poczucie bycia prześladowanym.
Przy utracie szczególnie ważnych pamiątek osobistych lub wyjątkowo cennych rzeczy, możemy mieć poczucie, że straciliśmy część własnej przeszłości. Może to prowadzić nawet do stanów depresyjnych. Bez rozmowy z bliskimi lub psychologiem trudno niekiedy poradzić sobie ze stratą - wyjaśnia psycholog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej Bartosz Zalewski.
skopiowano z serwisu:
http://ekorolbud.teczka.com/modules....rticle&sid=111