Dzień dobry wszystkim, miałem robione tynki cementowo-wapienne, maszynowe firmy Buamit 25.

Dom z 2018r. przesezonowane ściany z porotherm, tak samo ścianki działowe z porotherm. Tynki kładziono w tym roku, w połowie stycznia, temperatury były dodatnie. Po zakończeniu kładzenia na zewnątrz byly mrozy, ale w domu temperatura utrzymywana zawsze co najmniej +5 stopni, za pomoca kozy i nagrzewnicy! Tynki schły sobie powoli, z każdym tygodniem schodziło troszke wilgotności ze ściany (mierzone wilgnotnościomierzem). Przed tynkiem była zrobiona obrzutka. Po związaniu gdzieś w lutym tynki były opukiwanie, sprawdzane wizualnie, nie zauważyłem żadnych problemów, schły sobie dalej. W tym tygodniu wchodziła ekipa szpachlarzy, chcieli zeszlifować kamyczek z tynków żeby przygotować go do dalszych prac. Tynki nie były więc ruszane przez 3.5 miesiąca. Niestety przy rozpoczęciu prac odkryli poważny problem.

Miejscowo na tynkach pojawiły się takie jakby pęcherzyki, ledwo widoczne wybrzuszenia, które są puste w środku, po stuknięciu tynki odpada. są to małe place, od kilku do kilkunastu cm średnicy. Wokoło takiego placka, tynk jest twardy. Po odpadnięciu, wyglada to tak jakby tynk rozwarstwił się między sobą. Nie widać obrzutki, ani ściany, a jedynie tynk. Przy dotykaniu tego widocznego tynku w ubytku ma on strukturę podobna do pumepksu. Natomiast e miejscach gdzie ściany są okej, a np. musialem troche skuć tynku pod kabel o ktorym zapomniałem ta struktura przypomina kamień. głównie problemem dotknięte są ścianki działowe. Przykładowo ściany zewnętrzne, albo nadproża, czy elementy z żelbetu, na nich tynk w większości jest super. więc wykluczam przemarzanie

co może być przyczyną takiej sytuacji? wykonawca rozkłada ręce , oczywiście chcą to poprawić, ale mam wrażenie, że coś kręcą i wiedzą co zrobili źle. Pytanie najważniejsze , czy prócz miejsc które odkryłem powinienem się przejmowć resztą, czy można uznać że to co miało odpaść to odpadło, można to naprawić, a reszta jest w porządku?

błagam doradzcie coś, jestem załamany ewentualnymi opóźnieniami jakie mogą nastąpić jak trzeba będzie cały dom tynkować ponownie.

ps. na czwartek udało się umówić technika z Baumita. może coś doradzi, ale do tego czasu nie będę mógł pewnie spać

https://zapodaj.net/154eb742a7492.jpg.html
https://zapodaj.net/e8bf101b55b81.jpg.html
https://zapodaj.net/e12f973a5d1b2.jpg.html