Witam,
budowę domu rozpocząłem od wykonania opinii geotechnicznej, która wykazała proste warunki gruntowe chociaż budynek posadowiony będzie na glinach. Fundamenty budynku (ławy i ściany monolityczne) będą w warstwie glin piaszczystych plastycznych.
Po wykonaniu wykopu nie zaobserwowałem sączeń w glinie - było sucho. Dodatkowo kierownik budowy nakazał zasypać dół wykopu niewielką ilością piasku. Piasek został delikatnie zagęszczony pod chudziakiem (w opinii geologicznej nic nie było o zagęszczaniu). Następnie przystąpiono do wykonania szalunku i wylany został chudziak B-10 przywieziony z betoniarni (piątek po południu). Następnego dnia wieczorem chudziak był już twardy. Niestety w niedzielę rano zaczęła się ulewa. Deszcz padał przez cały dzień bez przerwy i zalał wykop tak jak na załączonych zdjęciach.
Proszę o poradę co w takiej sytuacji zrobić, żeby budynek w przyszłości nierówno nie osiadał. Czy wypompowanie wody wystarczy. Jestem już umówiony z kier bud. i geologiem wykonującym badanie. Jeżeli będzie potrzeba, to jestem w stanie zerwać cały chudziak / szalunki i wykonać wszystko raz jeszcze po wcześniejszym osuszeniu / pogłębieniu wykopu. Proszę o porady co w takiej sytuacji zrobić.