Problem z mleczami

[Kat15pl]

Hej.. pewnie ten wątek był już poruszany, jednak nie mogę nic znaleźć... mam problem z mleczami... mam ok. 600m2 trawy na której właściwie są same mlecze. Odkąd tylko się pojawiły, wraz z żoną wyrywamy codziennie chwasty z korzeniami, jednak jest ich coraz więcej, my już opadamy z sił.
Drodzy forumowicze i forumowiczki czy macie jakieś niezawodne metody by się ich pozbyć? Ostatnio kupiłem agrecol mlecz, jednak na wyniki trzeba czekać ok. tygodnia, a nie chce bezczynnie czekać i patrzeć jak ogród się żółci coraz bardziej. Zatem, co Wy stosujecie aby sie ich pozbyć z ogrodu?

[kemot_p]

Poszukaj oprysku na dwuliścienne, np. chwastox, glifoherb 360 sl. Zapytaj w sklepie, na ulotce powinna być informacja o gatunkach wrażliwych na działanie danego środka.

[gnago]

Aby przygotować leczniczy syrop z mniszka lekarskiego, potrzeba:

250 świeżych kwiatów mlecza,
1 litr wody,
1 kg cukru,
1 cytryna.
Oddzielone kwiaty mlecza od reszty rośliny wkładamy do garnka i zalewamy wodą. Gotujemy je około 10 minut na wolnym ogniu. Następnie odstawiamy naczynie w chłodne miejsce, po upływie doby odcedzamy wywar i dodajemy do niego cukier oraz sok z cytryn. Po wymieszaniu i połączeniu się składników ponownie gotujemy ok. 3 godzin, aż płyn uzyska konsystencję podobną do miodu. Gotowy syrop z mniszka lekarskiego przelewamy do wcześniej przygotowanych słoików. Tak przyrządzony miód z mlecza będzie ważny przez kilka miesięcy.


Za https://www.medme.pl/artykuly/syrop-...nie,67275.html Co do korzenia zbieranego jesienią odpowiednio suszony i w odpowiedniej temperaturze leczy nawet nowotwory. Zróbcie dla siebie, dla rodziny i znajomych, a nawet na handel . I te 300 m uprawy surowca będzie mało. W przyszłym roku będziecie musieli grasować po okolicy

[gnago]

Ba, wielu sądzi że nie ma przypadków zatem z liści sałatkę syropek tez pijcie. No i rychła diagnostyka całego organizmu

[giman]

mam problem z mleczami... mam ok. 600m2 trawy na której właściwie są same mlecze.

Czy trawa nawożona, jeśli tak to czym?
Jak często koszona?

@gango, jak czytałem przepis to aż czekałem na punkt kiedy to będzie fermentować, a to syrop tylko

[henrykow]

Hej.. pewnie ten wątek był już poruszany, jednak nie mogę nic znaleźć... mam problem z mleczami... mam ok. 600m2 trawy na której właściwie są same mlecze. Odkąd tylko się pojawiły, wraz z żoną wyrywamy codziennie chwasty z korzeniami, jednak jest ich coraz więcej, my już opadamy z sił.
Drodzy forumowicze i forumowiczki czy macie jakieś niezawodne metody by się ich pozbyć? Ostatnio kupiłem agrecol mlecz, jednak na wyniki trzeba czekać ok. tygodnia, a nie chce bezczynnie czekać i patrzeć jak ogród się żółci coraz bardziej. Zatem, co Wy stosujecie aby sie ich pozbyć z ogrodu?

Nie pozbędziesz się mleczu. Jak już to tylko na chwilę. Z drugiej strony co złego w żółto kwitnącym trawniku?
Można zastosować metodę mniej inwazyjną ale uciążliwą dla człowieka (zbyt długotrwała wymuszona pozycja ciała), wstrzykując środek strzykawką w środek korzenia mlecza, wtedy uschnie tylko mlecz a nie trawa.

[Kat15pl]

Hej, dzięki za wszystkie rady, opinie
Co do syropu, może się skusze, ale chyba kupny, bo sam bym się bał zrobic
Trawa nie była (przynajmniej od 2 pat) niczym nawozona. Koszona różnie, ostatnio tydz temu. Starałem się przynajmniej raz na miesiąc kosić. Tegoroczne postanowienie, to co tydzień/ 2 tyg.
"Jak już to tylko na chwile" - dobra i chwila oddechu
"Co złego w żółto kwitnącym trawniku?" - niby nic, ale zielony ladniejszy
Co do strzykawki... wolałbym jakiś psiku-psik który trawę by zachował, a zajal się mleczami (w ciągu np. 24h)

[giman]

Tak jak pisał @kemot_p oprysk miejscowy na dwuliścienne i już.
Te wymienione lub Mniszek 540 SL, Starane Trawniki 260 EW lub każdy inny na dwuliścienne gdzie na opakowaniu będzie, że mniszki ubija.

Ale ja nadal uważam, ze trawnik nawożony i koszony co tydzień sam ubije mniszka

[gnago]

A co w tym trudnego do syropku dodajesz drożdży i produkt masz. I masz pomysł swego autorstwa na piwo czy "winko", a destylowany koniaczek mniszkowy!! Co do skuteczności koszenia w niszczeniu mniszka to i racja i nie taki łajdacki mniszek potrafi po kilkunastu koszeniach produkować kwiecie na króciutkiej łodyżce

A co do "Co do strzykawki... wolałbym jakiś psiku-psik który trawę by zachował, a zajal się mleczami (w ciągu np. 24h)" No koza psiku , a nawet i stałym nawozi trawnik a i kosi go równomiernie, zasięg koszenia regulujemy łańcuchem. W męskiej jurnej wersji odgania złodziei i wrogów, smrodem gości. same zalety
https://filmiki.tv/ahmed-rozmawia-z-mohamedem_13957 Sama słodycz z takiej parki

[Kat15pl]

Lol