dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 21
  1. #1

    Domyślnie Fundamenty nie zawibrowany beton czym wyrównać dziury

    Witam,

    Zaczęliśmy rozszalowywać fundamenty i okazuje się, że nie jest wszędzie równy, jest sporo dziur bo beton nie był wibrowany i był gruboziarnisty.
    Czy to jest normalne czy to jest duży błąd? W jaki sposób można to wyrównać aby fundament był równy do izolowania?

  2. #2

    Domyślnie

    Gdzie był kierownik? Kto dopuścił do takiego stanu? Rozliczyć wykonawcę.
    W obecnych czasach wibrowanie fundamentu, słupów i stropu to raczej standard. Nawet dawniej robili to przez zruszanie drutami i opukiwanie szalunków lub zbrojenia. Inna sprawa do uziom fundamentowy.
    Skoro już tak masz to moja rada taka -zaszpachlować ubytki masą do naprawy betonu Ceresit CD30, potem zwłaszcza z zewnątrz położyć solidną hydoizolację dwuskładnikową aby nie dopuścić wody do degradacji tego fundamentu.
    PS. Mam nadzieję, że jest w tym fundamencie włożony jakiś drut?

  3. #3

    Domyślnie

    Był włożony drut w dolnej części i w górnej części wieniec zrobiony. Dziękuję za poradę.

  4. #4
    ELITA FORUM (min. 1000)
    maaszak

    Zarejestrowany
    Dec 2016
    Skąd
    Poznań
    Kod pocztowy
    61-315
    Posty
    1.383

    Domyślnie

    Jest to błąd. Po to wykosztowałeś się na szalunki, by mieć dobrą powierzchnię pod hydroizolację, itp. a nie żeby majstry odstawiły fuszerę.
    Na szczęście błąd łatwy do naprawy. Jeśli w ubytkach są widoczne pręty zbrojenia to warto na to nanieść preparat antykorozyjny. Ubytki wypełnić masą naprawczą do betonu typu PCC szybkowiążącą, masę mocno wciskać, by jak najlepiej wypełnić najgłębsze zakamarki. CD30 to bardziej preparat szczepny i antykorozyjny. Jeśli ubytki są nieduże to starczy, ale przy głębszych dziurach Ceresit ma inne produkty w tym systemie (CD25 i 26).
    Węgle do elektrowni, NIE do domu.

  5. #5
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.152
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Błąd jest nienaprawialny bo niezawibrowany beton ma znacznie mniejszą wytrzymałość niż to, za co zapłaciłeś.
    Niewibrowanie betonu konstrukcyjnego dyskwalifikuje ekipę.

    Pewnie, że trupa można pudrować. Ale życia mu to nie przywróci.

    Jak to fundament pod ogrodzenie - odpuścilbym.
    Jak pod dom - kopałbym się z ekipą i kierbudem (ten ostatni ma OC), żeby pokryli koszty zrobienia od nowa.

  6. #6

    Domyślnie

    Ale to nie będzie wieżowiec tylko domek, max jedno piętro. I taki nie zawibrowany wytrzyma. Ba przez większą część istnienia betonu w naszej cywilizacji wibrowanie jest dość późną nowinką. Większość zabytków budowanych z użyciem betonu miało jedynie żgane prętami łopatami te części wylewane , ba w większości nawet stali nie ma w środku. Żelbet w powszechnym użytku to tez dość świeża nowinka

  7. #7

    Domyślnie

    Jak używano do betonu żwiru i piasku, beton miał więcej drobnej frakcji co powodowało że beton był bardziej urabialny i łatwiej go było zagęścić.
    Potocznie się przyjęło że zagęszczanie to wibrator, a to nie jest prawda.
    Teraz beton jest na kruszywie gdzie gruba frakcja jest w większym procencie niż w żwirze ze ściany i dlatego zagęszczanie bez dobrego sprzętu jest trudne. I jak nie ma się wibratora to mniejszą szkodę spowoduje dolanie wody niż niezawibrowanie.

  8. #8
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.152
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Cytat Napisał gnago Zobacz post
    Większość zabytków budowanych z użyciem betonu miało jedynie żgane prętami łopatami te części wylewane , ba w większości nawet stali nie ma w środku.
    I to ówcześni inżynierowie uwzględniali projektując budynki. A tych zabytków, którego projektanci nie uwzględnili zawaliły się.

    Konkretnie które zabytki masz na myśli mówiąc o tym betonowaniu?

    A jak kręcąc zbrojenia majster oszczędzi materiału i pracy "bo projektant dał zapas", potem beton rozwodnią i nie zawibrują "bo jest zapas", inwestor zmieni BK 400 na BK600 albo i silkę "bo projektant dał zapas" to w końcu kończy się pękaniem ścian - i to pomimo tego, że projektant dał zapas.

  9. #9

    Domyślnie

    Zapoznaj się proszę z stroną wandaluzja. Tam ciekawe rzeczy pisze autor o betonie i czasie Z osobistych doświadczeń most kolejowy na Odrze w przyczółku o powierzchni przekroju kilkunastu metrów no bliżej dziesięciu tkwiła jedna jedyna szyna kolejowa no powiedzmy S45 ( tak nie ma takiej ale takie miała parametry a po dacie na boku wyprodukowana za francuskie pieniądze po zwycięskiej dla Prus wojnie
    Ostatnio edytowane przez gnago ; 03-06-2021 o 20:15

  10. #10

    Domyślnie

    "Warto również wspomnieć, że w czasach nowożytności istniały dwa pojęcia – beton oraz concrete. Pierwsze z nich oznaczało mieszaninę piasku, cementu i wody, którą zalewano kruszywo umieszczone w deskowaniu. Concrete był natomiast mieszanką przygotowywaną ze wszystkich składników jednocześnie"

  11. #11

    Domyślnie

    "A jak kręcąc zbrojenia majster oszczędzi materiału i pracy "bo projektant dał zapas", potem beton rozwodnią i nie zawibrują "bo jest zapas", inwestor zmieni BK 400 na BK600 albo i silkę "bo projektant dał zapas" to w końcu kończy się pękaniem ścian - i to pomimo tego, że projektant dał zapas."

    Z takim podejściem cud że wychodzisz ze swego bunkra. Bo to pilot się zagapi , kierowca betoniarki oleje ostry zakręt i wywali swoją gruchę . Pielęgniarka czy lekarka pomyli fiolki etc.

  12. #12
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.152
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Cytat Napisał gnago Zobacz post
    Z takim podejściem cud że wychodzisz ze swego bunkra.
    I to ma być argument, żeby w swoim domu, w którym będziesz przebywał z połowę czasu dopuszczać do takiej fuszerki? Dla mnie wręcz przeciwnie.
    I oby skończyło się, jak ktoś tak pobłaża wykonawcom, na pękających ścianach a nie jak z MTK.

  13. #13

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kaizen Zobacz post
    I to ma być argument, żeby w swoim domu, w którym będziesz przebywał z połowę czasu dopuszczać do takiej fuszerki? Dla mnie wręcz przeciwnie.
    I oby skończyło się, jak ktoś tak pobłaża wykonawcom, na pękających ścianach a nie jak z MTK.
    Cóż każdy puszcza niekiedy swojego merytorycznego wielbłąda

    Ee..... tam fuszery dopuścili się nie wykonawcy- robole a inteligenci od architekta , konstruktora po kierownika budowy. Wyszukaj w necie pdf broszurę wydaną bodajże w 1945 czy 1946 o budownictwie z gliny, słomy i gałęzi. Fakt konstrukcja parterowa ale zalecenia autorów przyprawiłyby cię o zawał serca

  14. #14
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.152
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Cytat Napisał gnago Zobacz post
    Ee..... tam fuszery dopuścili się nie wykonawcy- robole a inteligenci od architekta , konstruktora po kierownika budowy.
    Jak mi ekipia dopuściła się fuszerki i przykleiła EPS do ściany fundamentowej to kazałem zrywać.
    Jak ktoś buduje na sprzedaż, to na fuszerki przymyka oko (zazwyczaj). I dlatego kupowanie gotowego domu jest dosyć ryzykowne. Jak ktoś buduje sobie to nie powinien puszczać żadnej fuszerki. Raz, bo buduje dla siebie. A dwa - jak ekipa zobaczy, że nie musi się starać to będzie coraz gorzej.

    Na FM nie brakuje wątków o fuszerkach. Ot choćby kilka świeżych:
    https://forum.muratordom.pl/showthre...ozi-zawaleniem
    https://forum.muratordom.pl/showthre...ie-%C5%9Bciany

    I leciwy:
    https://forum.muratordom.pl/showthre...9ksze-fuszerki
    Ostatnio edytowane przez Kaizen ; 03-06-2021 o 19:57

  15. #15
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    Morke

    Zarejestrowany
    Jan 2016
    Skąd
    Winiary
    Kod pocztowy
    32-420
    Posty
    17

    Domyślnie

    Cytat Napisał gnago Zobacz post
    Cóż każdy puszcza niekiedy swojego merytorycznego wielbłąda

    Ee..... tam fuszery dopuścili się nie wykonawcy- robole a inteligenci od architekta , konstruktora po kierownika budowy. Wyszukaj w necie pdf broszurę wydaną bodajże w 1945 czy 1946 o budownictwie z gliny, słomy i gałęzi. Fakt konstrukcja parterowa ale zalecenia autorów przyprawiłyby cię o zawał serca
    Z tą gliną nie przesadzaj - kupiłem działkę z takim domem. Podmurówka z kamienia a ściany 55 cm uformowanej i wysuszonej gliny w rozmiarze ówczesnej cegły. Wymurowane za zaprawie wapiennej. Stoi i ma się całkiem dobrze. Byle długotrwale nie dostało wody. Nawet kiedyś znalazłem parametry wytrzymałościowe takiego muru z niewypalonej cegły.

  16. #16

    Domyślnie

    A w tym całkowita racja, tylko tolerancje cosik ostatnio zmalały . Kiedyś różnice w płaszczyźnie podłogi do tego centymetra nikomu nie przeszkadzały dziś to skandaliczna fuszera

  17. #17
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    hipodrom

    Zarejestrowany
    Aug 2019
    Skąd
    Wrocław
    Posty
    328
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Tak myślę, że ja chyba bym tak radykalnie nie podszedł do tematu.

    Fundamenty zwykle w domkach są przewymiarowane. Głównie dlatego żeby posadowić poniżej strefy przemarzania. Jeśli dobrze rozumiem, to OP jeszcze ma zrobiony wieniec na górze ściany fundamentowej, który spina ścianki. Chyba, że wieniec to po prostu zbrojenie ław fundamentowych?

    Mimo to, porównywanie niezawibrowanego betonu w fundamencie do braku hydroizolacji, źle zrobionego stropu między kondygnacjami to chyba jednak trochę przesada.

    Pewnie na miejscu OPa spytałbym konstruktora żeby się wypowiedział co z tym zrobić.

  18. #18

    Domyślnie

    Morke

    Teoretyzujesz broszura mówi o litej ścianie z gliny mieszanej z trocinami , za nadproża robiły kawałki prostego mniej więcej drewna , za pokrycie dachu miała służyć słoma wymoczona i obtoczona w mleczku gliny. O fundamentach się nie wypowiem bo z forum by mnie pognano.

    Ot budownictwo z czasów kiedy hut i cegielni , opału brakowało. Ty piszesz o wypasie w budownictwie z cegły suszonej

  19. #19
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.152
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Cytat Napisał gnago Zobacz post
    Ot budownictwo z czasów kiedy hut i cegielni , opału brakowało. Ty piszesz o wypasie w budownictwie z cegły suszonej
    I jaka była trwałość takie budownictwa? Jak ktoś buduje sobie szałas na wakacje - proszę bardzo. Jak ktoś myśli, żeby na starość spieniężyć działkę (albo zostawić to dzieciom), to buduje tak, żeby dom dodawał jej wartości, a nie ujmował.

  20. #20
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    hipodrom

    Zarejestrowany
    Aug 2019
    Skąd
    Wrocław
    Posty
    328
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kaizen Zobacz post
    . Jak ktoś myśli, żeby na starość spieniężyć działkę (albo zostawić to dzieciom), to buduje tak, żeby dom dodawał jej wartości, a nie ujmował.
    Licząc że osoba która jest młoda i buduje dom to pomieszka w nim z 40 lat. No i weźmy pod uwagę takie domy 40sto letnie. moim zdaniem zdecydowana większość z nich to domy w których raczej by się nie chciało mieszkać co sprawia że umniejszają wartości działki. Tak czy siak zwykły dom który teraz budujemy raczej nasze wnuki będą chciały wyburzyć. No chyba że ktoś buduje pałac to wtedy może trochę inaczej to wygląda.

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony