Cześć. Mam dom z lat 60. Ściany z kamienia wapiennego + tynk.Przez ruch uliczny pojawiły się pionowe i poziome pęknięcia. Planuję to naprawić, i w związku z tym mam kilka pytań do szanownego grona

1. Czy zwykłą bruzdownicą z marketu za 400zł, podwójną tarczą i o mocy 1700w wyżłobię bruzdy w kamieniu wapiennym?
2. Mam 2m pionowe pęknięcie w ścianie. Pierwszą bruzdę zaczynam od dołu, czy od góry?
3. Będę bruzdował od środa i od zewnątrz. Od której strony mam zacząć?


Ogólnie mielibyście jakieś dobre rady?