Cześć,
Zastanawiam się, czy aby sam podbitki nie robić, fachowce lecą w chu... i zaczynają już u mnie w tym tygodniu i tak przez ostatnie 3 tygodnie zaczynają w tym tygodniu, a dzisiaj nawet nie odbierają telefonu...
Rusztowanie mam, narzędzia również tylko wiedzy konkretnej brak
I jeśli chodzi o okap na dole to nie będę miał raczej problemu to ściany szczytowe mnie przerażają, bo nie mam pojęcia jakie są metody przybicia podbitki jak jętkę przykrył styropian zaciągnięty klejem.

Czy moglibyście podpowiedzieć totalnie zielonemu co zrobić aby podbitkę przymocować własnie ze strony ściany? Myślałem o łacie, którą przymocuję do pustaka kołkami rozporowymi ale mam 20 i 25 cm ocielenia i nie wiem czy to dobry pomysł...

Pozdrawiam.