Czesc,
mój hydrofor obsługuje podlewanie ogrodowe i zasysa wodę z podziemnych zbiorników na deszczówkę, która ma to do siebie, że czasem się kończy. Jeśli skończy się w trakcie podlewania to pół biedy, bo na wyjściu z hydroforu mam zainstalowany "Hydro-stop", który w momencie wykrycia powietrza i pracy na sucho wyłączy pompę do czasu jej ponownego, ręcznego załączenia. Ostatnio jednak zdarzyła się sytuacja, kiedy woda w zbiornikach skończyła się ciut po cyklu podlewania (elektrozawór na zraszacze był już zamknięty, ale hydrofor jeszcze uzupełniał ciśnienie), co poskutkowało pracy "na sucho" przez 2-3 godziny zanim zdążyłem się zorientować.
Żeby przeciwdziałać takiej sytuacji pomyślałem o urządzeniu, które wyłączałoby zasilanie hydroforu, jeśli ten chodziłby dłużej niż 30 min (w moim scenariuszu podlewanie załącza się o różnych porach dnia, czasem z automatu, czasem ręcznie, ale nigdy nie trwa dłużej niż 20 min). Czy wymyślono już coś takiego?