Witam
Montował ktoś deszczonicę własnej roboty? Swoją drogą, od kiedy zwykły prysznic nazywa się deszczownicą a zwykła kabina prysznicowa to 'walk in" z poziomym odpływem? Wynajdujemy na nowo wynalazki starożytności? Chińczycy w XXI wieku wynaleźli trolejbus.
Wymyśliłem sobie prysznic, sorry, deszczownicę w stylu industrialnych lat 50-tych, minimalizm. Najlepiej mosiężną. Stal nierdzewna z jakiegoś powodu zawsze w bateriach rdzewieje. Ceny tych mosiężnych zaczynają się od 25000, w każdym razie tych ładnych i z prawdziwego mosiądzu. Tymczasem w Necie, sitko mosiężne i rurka miedziana ok. 200 PLN, do tego jakiś mieszacz wody, wkręty itd.. Ma to sens?