A co do budowy fundamentów to: bloczki ,zaprawa i inwestor sam ogarnie porządnie w kilka dni. Nawet jak w wiadrze łopatą będzie zaprawę z worków rozrabiał, byleby z głową i poprawną poziomicą . A temat sam ogarnie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychgnago, gorsza będzie rozbiórka niż wybudowanie od nowa. Myślę o wynajęciu minikoparki z młotem wyburzeniowym ewentualnie z kleszczami ale może być b. ciężko z dostępnością. A wcześniej jeszcze będę chciał ponacinać(kątówka 230mm) w miejscu pęknięć żeby drgania nie przenosiło. Jeszcze ewentualnie zostaje chemia - dynacem, miał ktoś z tym doświadczenia? Zawsze mogę jeszcze załatwić ręczny młot wyburzeniowy ale ta opcja to chyba najmniej podoba mi się bo człowiek narobi się jak... wyburzanie pionowych ścian to średnio widzę. Może od góry lub przewrócić jakiś fragment na piasek i wtedy. Tą są pustaki szalunkowe zalane b25, więc łatwo nie będzie. Miał ktoś doświadczenia przy rozbiórka i może jakieś pomysły podsunąć?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa miałem pęknięcie ściany fundamentowej (w jednym miejscu) murowanej z bloczka betonowego. Zauważyłem to przy 6 warstwie, pękły na pół dwa bloczki, reszta pęknięcia poszła po fudze. Wyciąłem dużą kątówką pęknięte bloczki i te obok nich, wyszła litera V, wmurowałem nowe bloczki a na całości zrobiłem wieniec o grubości dwóch bloczków. Dzisiaj bym tą przerwę zaszalował, zazbroił i wylał razem z wieńcem z jednej gruchy.
Na Twoim miejscu zrobiłbym tak samo, nie rozbierał całości tylko wyciął dużą kątówką pęknięte miejsca, zaszalował zazbroi i zalał razem z wieńcem. jak będziesz miał wieniec to ściana pod nim może pękać w każdą stronę. Dla pewności odkop w miejscach pęknięcia ławę i sprawdź czy na niej nie ma pęknięć. Tylko pytanie do Ciebie czy możesz sobie pozwolić na dźwignięcie ściany fundamentowej o ok 25cm czyli o grubość wieńca???
Ostatnio edytowane przez T-omek ; 26-07-2021 o 13:14
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie byłby to głupi pomysł, gdyby nie fakt, że ściana jest przesunięta o 5cm. Bo generalnie kojarzę murowane ściany z przerwami na rdzenie. T-omek a Tobie chodziło, że jak już będę miał ten wieniec to już nie ma znaczenia dla konstrukcji, że ściana znowu pęknie, tak? W przypadku Twojego rozwiązania to chyba tylko dźwigiem mógłbym wyprostować takie przesunięcie ale to już chyba za duże koszta wynajęcie takiego dźwigu. Koparki większej też nie chce tam wprowadzać bo mało jest miejsca i nie chce kolejnych szkód, Myślę, że jedynie minikoparka z udarem lub po prostu potnę ścianę na kawałki co 15cm(wiem narobię się) i w tedy planuje to w dwóję podnieść 0,15m x 0,7m x 0,24m. Tylko nie wiem czy damy rady w 2 osoby. Co można zrobić z takim betonem, jak go zagospodarować na działce? Pod garaż? będę miał jeszcze prawdopodobnie młot udarowy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWieniec zbrojony 4 prętami jest jak belka. Teoretycznie jakbyś miał wysoką ścianę fundamentową i na niej wieniec to pod wieńcem mógłbyś mieć okna i drzwi . Twoja ściana w miejscu przesunięcia i pęknięć nadaje się tylko do wycięcia i uzupełnienia braków. Unikaj ciężkiego sprzętu udarowego, żeby Ci nie pękło w innych miejscach. Nic nie prostuj. jak będziesz miał podłogę na gruncie to wycięty beton wrzuć do środka pod chudziaka.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychŚciana cała jest wybrzuszona dlatego nie mogę wyciąć i uzupełnić tylko braki. Generalnie tak samo myślę, żeby ograniczyć udar i tak samo pomyślałem żeby wrzucić wycięte elementy do środka. Jeszcze zastanawiam się czy da się wynająć taką mobilną kruszarkę...ale chyba dla takiej ilości nie warto.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych